The Newton Brothers

[Mystery]

Jesienna ofensywa Newton Brothers trwa, po House of Usher i Five Nights panowie obsłużą serialowe Goosebumps od Disney+, premiera 13 października.

[Wawrzyniec]

Zacząłem słuchać to "House of Usher" (czy ma to jakiś związek z tym piosenkarzem R'n'B?) i tak po godzinie wyłączyłem. Nie żeby muzyka była zła. To bardzo elegancki score, ale trochę za bardzo mi się wszystko zaczęło zlewać w jedną całość.

[Mystery]

Zacząłem słuchać i było zaskakująco bardzo klasycznie, sporo tu Glassa i nie powiem byłem nawet zaintrygowany, ale najpierw jednak zobaczę sam serial i po nim powrócę do całości.


youtu.be/waQEFSGnMfc

[swordfish]

Czy będziecie porównywać ze ścieżką Lesa Baxtera?

Z piosenkarzem R’n’B nie ma nic wspólnego. To nowa adaptacja opowiadania Edgara Allana Poe. Poe był pisarzem grozy w XIX wieku. Serial Netflixa jest uwspółcześnioną wersją.


youtu.be/WufqjS1nZO4

[Mystery]

Porównanie ścieżek będzie miało tyle sensu co porównanie serialu Netflixa do ponad 60 letniego filmu, choć pewnie znajdą się i tacy

[Mystery]

Szykuje się spory hicior. Mówiło się o 50 mln na otwarcie w USA, teraz daje się nawet 80 baniek, a to wszystko przy budżecie 25 mln. Nie ma co, Blumhouse wie jak trzepać kasiorę.



1. Five Nights at Freddy’s (2:17)
2. Delinquent Notice (1:25)
3. Mike’s Dream Sequence I (1:18)
4. Mike’s Dream Sequence II (1:18)
5. Aunt Jane (0:46)
6. Vanessa (1:01)
7. A Way In (0:46)
8. Chica’s Mischief (0:47)
9. Foxy Fatality (1:08)
10. Family History (3:23)
11. Clean Up (1:08)
12. Fuzzy Friends (2:51)
13. Who Took Garrett? (1:29)
14. Follow The Yellow Rabbit (1:50)
15. Fuzzy on the Details (1:00)
16. Mike’s Dream Sequence III (5:52)
17. Vannesa’s Past (5:26)
18. Gear Up! (0:55)
19. Abby’s in Danger (2:00)
20. The Yellow Rabbit (2:27)
21. Now I Kill You (5:15)
22. Doing Well (2:06)
23. The Rabbit Lives (1:09)
24. My Grandfather’s Clock (2:49)

50:14

[Wawrzyniec]

To tak na zbliżające się Halloween! Widzę, że rzeczywiście szykuje się dobre otwarcie, co jest dla mnie pewnym zaskoczeniem. A mianowicie pamiętam jaki był szał na tę grę, ale on już minął i było to parę lat temu. I sądziłem, że podobnie będzie jak w przypadku filmowej adaptacji "Slender Mana", która wyszła zdecydowanie za późno po całym hypie i w sumie fanbaza padła.
To na początek, tytułowy kawałek:


youtu.be/EuuZg3TUOlU

[Ghostek]

Szykuje się spory hicior. Mówiło się o 50 mln na otwarcie w USA, teraz daje się nawet 80 baniek, a to wszystko przy budżecie 25 mln. Nie ma co, Blumhouse wie jak trzepać kasiorę.

78 mln $ z USA i 52 ze świata przy fakcie, że tego samego dnia premiery kinowej film ten dostępny jest w sieci. Zacnie.

[Mystery]

Rekord Halloweenowego weekendu. U nas 350 tys widzów i najwyższe otwarcie dla horroru ever.

[Ghostek]

Nawet niezłe to to filmidło. Straszne nie jest, ale klimacik ma, to na pewno. Sporo w tym temacie ma do powiedzenia muzyka, która gdzieś tam sobie błądzi pomiędzy współczesnym straszydłem, a retro elektroniką. Mimo wszystko nic mega angażującego, więc poza klimatem niewiele tu mamy.

[Wawrzyniec]

Największym plusem filmu są animatroniczne stworki, za które odpowiada firma Jima Hensona.
Fabuła to wiadomo pretekst, ale oglądało się bezboleśnie w Halloween w kinie w Berlinie. Sala była pełna.
Temat spoko, ale reszta to już typowe horrorowej granie.

[Mystery]

Myślałem, że będzie to jakiś slasher, a wyszedł bardziej dramat, do tego nużący i z dziwaczną fabułą, którą ciężko się przełykało, ale kukły oczywiście na plus. Co do muzyki to poza czołówką zbytnio się nie odznacza, tak samo jak jednorazowy soundtrack.

Za to po obejrzeniu "House of Usher" muszę panów pochwalić, Top 10 scorów z seriali w tym roku.

[Wawrzyniec]

Cóż w przypadku Five Nights at Freddy's, to w grze siedzi się głównie w miejscu i naciska różne klawisze. A więc jakoś musieli dopisać do tego fabułę. Chociaż horror pod względem poziomu strachu, to słaby jest.

"House of Usher", tylko słuchałem i ładnie to grało. Ale trochę utwory zlewały mi się w jedną całość. Czy też bardziej czułem jakby ciągle to samo grali, choć grali ładnie. Ale cóż nie widziałem serialu i może tam muzyka spisuje się dobrze.

[Wawrzyniec]

Cóż można powiedzieć, że FNAF to super hit. I teraz to na pewno pojawią się sequele. Także muzycznie główny temat ma milionową ilość wyświetleń na YouTubie.

A poniżej niezbyt długa recenzja FNAFMovie:
https://filmmusic.pl/recenzje/five-nigh ... nych-nocy/

[kiedyśgrześ]

Za to po obejrzeniu "House of Usher" muszę panów pochwalić, Top 10 scorów z seriali w tym roku.

miałem obadać jeden odcinek dzisiaj na próbę, a jestem w połowie, bo już nie miałem na więcej czasu


youtu.be/lrvE4sVd19s

rozwalili mnie z tym coverem