Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Coś takiego od Roba Simonsena wychodzi:



1. Ride Into the Sun (Demo Version) – The Velvet Underground (3:21)
2. Tiergarten (Supermayer Remix) – Rufus Wainwright (2:34)
3. Abstract (0:12)
4. Choices and Judgements (0:42)
5. Bike Ride (0:43)
6. You Only Live Twice (Living Room Version) – Beulahbelle (2:04)
7. Tully (3:54)
8. Jogging in the Park (0:42)
9. Blue – The Jayhawks (3:09)
10. Driving Back Home (1:56)
11. Time to Say Goodbye (Mermaid Scene) (1:14)
12. Let You Go – Beulahbelle (3:13)
13. In a Black Out (Instrumental Version) – Hamilton Leithauser + Rostam (3:15)
14. You Only Live Twice – Beulahbelle (3:26)

Za dużo tu jego score nie ma, ale może ten co będzie, będzie dobry.

zwiastun filmu miażdży. to może być kolejna kapitalna rola Theron. po Young Adult nie pokazała nic - poza Atomic i Maxem- tylko trwoniła talent w debilnych filmach przez te 7 lat.

Hej, a "Mad Max: Fury Road"

to napisałem Max :> 2 role na 7 lat, a tak to masa kiepskich lub debilnych filmów... a ten najnowszy - "Gringo" o genialnym polskim tytule (zupełnie innym) którego nie powtórze to jest szczyt żenady. tydzień temu na tym w kinie byłem i raka dostałem... tylko Beck dał radę robiąc meksykański score, oczywiście nie wydany.

To najlepszy zwiastun w historii filmów z Theron.

Piękny film to Tully. Jeden z najlepszych jakie widziałem w ostatnim roku. Theronka znów ma życiówkę jak przypuszczałem. Szkoda że scoru jak i songów (cover Bonda wspaniały!) jak na lekarstwo, nie wiem czy 15 minut by się zebrało wszystkiego. To co na tym wydaniu to jest więcej niż w filmie. Za to emocji jest w filmie dużo

Temat główny:


youtu.be/rSuReiX0USg

Gifted recenzja:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2635

Rob Simonsen znowu u Jasona Reitmana:
http://filmmusicreporter.com/2018/07/18 ... nt-runner/

Oby tym zarem byl klasyczny score, a nie piosenki i resztki score'u.

Kolejny Simonsen i znowu temat coming-age:
http://filmmusicreporter.com/2018/09/26 ... -released/



1. The House of Tomorrow (3:20)
2. Don’t Fight Forces, Use Them (2:36)
3. Spaceship Earth (2:41)
4. God Is a Verb (2:59)
5. If the Solution Is Not Beautiful, It Is Wrong (2:22)
6. Love Is Metaphysical Gravity (3:09)
7. Geodesic (2:02)
8. Architects of the Future (2:17)
9. Integrity Is the Essence of Everything Beautiful (2:55)
10. Build a New Model (5:41)

Kolejny Simonsen i znowu 20 minut scoru...

Ostatnio wyszło nawet coś takiego:




1. Miss Stevens (1:28)
2. Field Trip (1:26)
3. The Walk (0:51)
4. Empty Spaces (1:35)
5. Jumping on the Bed (1:36)
6. Mother (3:16)
7. The Test (0:51)

dobra ta Miss szkoda że krótka. Rob trzymie poziom cały czas dla mnie to najlepszy obecnie kompozytor od krótkich scorów. wszystkich mi się fajnie słucha od paru lat.

To u mnie podobnie i nawet jak czasami zbyt krótkie są te score'y, to sprawiają mi one sporą przyjemność. Aktualnie wśród młodych kompozytorów to dla mnie Rob Simonsen to ma czołówka.

Bardzo przyjemne to "The House of Tomorrow". A wykorzystanie flecików, czy to też tam jest aż mi się lekko z Richardem Harveyem i Rain Manem skojarzyło. Krótki, ale tradycyjnie jak to u Simonsena, bardzo przyjemny score.

1. Was Everest Not Available? (1:38)
2. Can’t Make Kentucky (2:08)
3. Is There a Reason You Brought the Camera? (1:23)
4. Axes (1:21)
5. Stakeout (2:19)
6. Overnight (6:45)
7. There’s Going to Be a Story (2:48)
8. Turning (1:03)
9. Donna (1:27)
10. I’m an Idealist (3:21)
11. Improv for Gary Hart (feat. Lloyd Miller) (3:42)
12. Infidelity (3:43)

niezby mi się podoba ten album, do tego b.krótki bo 30 parę minut. inna stylistyka muzy niż ta do której nas przyzwyczaił Rob