Kaoru Wada
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Kaoru Wada
Kaonashi śpi, a tymczasem Milan wydaje jego (Wady, nie Kaonashiego) muzykę do anime Ninja Scroll (1993r.). Dlaczego sam muszę kopać za informacją?
https://www.youtube.com/watch?v=zuOp7TFYSkw
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Kaoru Wada
Ciężko wszystko ogarnąć. Aczkolwiek inna sprawa, że Wady znam, przynajmnej na razie, stosunkowo niewiele prac w porównaniu z innymi Japończykami.Bucholc Krok pisze:
Kaonashi śpi, a tymczasem Milan wydaje jego (Wady, nie Kaonashiego) muzykę do anime Ninja Scroll (1993r.). Dlaczego sam muszę kopać za informacją?
PS. Świetna okładka. ]
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Kaoru Wada
Kaonashi pisze:Ciężko wszystko ogarnąć.
Mniej recenzji, więcej riserczu.
Aczkolwiek inna sprawa, że Wady znam, przynajmnej na razie, stosunkowo niewiele prac w porównaniu z innymi Japończykami.
Nie takie nonejmy tu są. Zresztą byle czego raczej by nie wydali.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Kaoru Wada
No tak, "Ninja Scroll" to dobry score, no i znany film.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.