Yoko Shimomura
Re: Yoko Shimomura
No nie wątpie, ale to nie znaczy, że wszyscy się skończyli poza Twoimi ulubieńcami.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Yoko Shimomura
tylko że czemu nie wiem co ona po tym robiła? czyzby jakieś Final Fantasy 48 ? Ahaaa A z moich ulubieńców to niestety już spora część się skończyła i to dosłownie, bo leży pod ziemią
#FUCKVINYL
Re: Yoko Shimomura
No, własnie widać Twoje zorientowanie w temacie.Adam pisze:tylko że czemu nie wiem co ona po tym robiła? czyzby jakieś Final Fantasy 48 ?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Yoko Shimomura
To aż siebie zacytuję:Adam pisze:no sorka ale jej scory do Final Fight czy Street Fightera 2 to megakulty, tak jak i gry..
Obadaj toWawrzyniec pisze:Jak Yoko Shimomura, to dla mnie liczy się "Legend of Mana" i przede wszystkim ten kawałek:
https://www.youtube.com/watch?v=UeHomKA9cPI
#WinaHansa #IStandByDaenerys