Shigeru Umebayashi
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Shigeru Umebayashi
Ależ serialowy sequel Przeminęło z wiatrem powstał (zowie się "Scarlett").
Re: Shigeru Umebayashi
@Mystery, dzięki za cynk, temacik w odpowiednim dziale już założony.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Shigeru Umebayashi
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Shigeru Umebayashi
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Shigeru Umebayashi
Ładne wydanko, choć te zdjęcia tylko przypomniały mi, jak bardzo padakowy jest ten film. Swoją drogą jest osobny temat: viewtopic.php?f=1&t=3865&p=251593&hilit=sword#p251593
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Shigeru Umebayashi
Na żywo płyta wygląda lepiej. Jest bardziej zielonkawa i nieznacznie przezroczysta (na moim monitorze wygląda na szarawą lub srebrną). Niestety jest to kolejny bubel tej wytwórni. Jakby ktoś się ewentualnie zastanawiał to odradzam kolorową wersję. Na każdej stronie obu płyt są małe usterki, które w przypadku vinyla będą słyszalne podczas odsłuchu.
Co do filmu nie będę się wypowiadał. Nie oglądałem i nie zamierzam. Widziałem kilka miesięcy temu coś podobnego (niestety nie pamiętam tytułu) i było tak naiwne, że mi się odechciało tego typu kina.
Co do filmu nie będę się wypowiadał. Nie oglądałem i nie zamierzam. Widziałem kilka miesięcy temu coś podobnego (niestety nie pamiętam tytułu) i było tak naiwne, że mi się odechciało tego typu kina.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Shigeru Umebayashi
A to te fikuśne vinyle to są do słuchania?Bucholc Krok pisze:Na każdej stronie obu płyt są małe usterki, które w przypadku vinyla będą słyszalne podczas odsłuchu.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Shigeru Umebayashi
Wszystko zależy od wytwórni. Czytałem opinie, że trafiają się wydania, które w porównaniu z czarnymi vinylami zupełnie się nie różnią, ale też takie, które sporo od nich odbiegają. Co do tej wytwórni (Music On Vinyl) to jest chwalona za jakość dźwięku, natomiast z doświadczenia wiem, że proces produkcji to tragedia. Płyty mają różne skazy, które już na starcie psują komfort odsłuchu. I co mi w takim przypadku po dobrym dźwięku? Natomiast jest jeszcze coś takiego jak picture disc, który generalnie nadaje się na ścianę. Albo jako eksponat do kolekcji, gdy ktoś zbiera różne wydania danej płyty lub artysty.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
Re: Shigeru Umebayashi
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Shigeru Umebayashi
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Shigeru Umebayashi
Sorekara, czyli score z moim ulubionym tematem Shigeru <3: http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2731
youtu.be/jrnRheOTJgk
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Shigeru Umebayashi
Rise of the Legend - https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=3045
________________________
youtu.be/b0bzbtaApPQ
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.