Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

A co tam, zakładam temat dla Steve'a Jablonsky'ego.

Też dlatego, aby wkleić to co zobaczyłem na fejsie Jablonsky'ego i uważam to za bardzo fajne:

My wife is the greatest. Not only did she buy me the newly released Young Sherlock Holmes complete score album, she also had it signed by the master himself. This is one of my favorite scores of all time, most definitely one of the scores that sparked my interest in film music.

"This is one of my favorite scores of all time, most definitely one of the scores that sparked my interest in film music.", ha czyli teraz wińcie Broughtona, a nie Zimmera.

Gęba Steve'a się nie wczytuje, ale może to i dobrze.

Gębę to on ma jeszcze spoko.

O, gęba się wczytała. W sumie to właśnie tyle mam do powiedzenia w tym temacie.

Chyba obecnie jeden z moich ulubionych twórców młodego pokolenia kompozytorów filmowych. Wszechstronny, utalentowany, z okazałą paletą ekspresji twórczej i ktoś, kto nie boi się eksperymentować, wychodzić poza brzmienie MV. Co prawda, jak każdy, Steve nie uchronił się przed kilkoma błędnymi wyborami tytułów do zilustrowania, co zaowocowało mniej barwnymi ścieżkami, niemniej gros jego kompozycji to pozycje interesujące, atrakcyjne oraz, co ważniejsze, niebywale emocjonujące dla słuchacza, które potrafią uderzyć w serce nawet w swej autonomicznej formie. Generalnie Steve to człowiek, którego karierę warto śledzić, gdyż ciągle zaskakuje, ciągle się rozwija i ciągle czeka na swoje opus magnum, dzięki któremu w końcu będzie mógł się przebić do mainstreamu, jaki wciąż odcina się od jego unikalnego stylu. A także do świadomości melomanów, którzy - zupełnie nie wiem czemu - mocno go niedoceniają. Wielki meastro.

Dobry troll xD skisłę

Cały Mefisto, jeden z jego dłuższych wpisów na forum, musiał być oczywiście trollingiem.

co to za dublowanie tematów widzę, że Koper założył dla koreańskich kompozytorów ogólny

Przecież Jablonsky nie ma swojego tematu?

Wawrzyniec pisze:Przecież Jablonsky nie ma swojego tematu?

Żartu nie załapałeś

kiedyśgrześ pisze:widzę, że Koper założył dla koreańskich kompozytorów ogólny

Ale Jablonsky ma japońskie korzenie, a nie koreańskie.

A nieważne, może to rzeczywiście zbyt wysublimowany dowcip.

Wawrzyniec pisze:Ale Jablonsky ma japońskie korzenie, a nie koreańskie.

a to przepraszam, w takim razie Kaonashi założył pewnie stosowny temat zbiorczy, później sprawdzę

Nie ma Wawrzyńca, to muszę nadrabiać Jablo skomponuje do "The Last Witch Hunter" z zarośniętym Dieselem

Lol, jak on wygląda.

Usłyszał muzykę Jablo i uciekł do jaskini