Ilan Eshkeri
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Ilan Eshkeri
W moje ręce wpadła płytka z muzą do animacji Justin and the Knights Valour
Z racji, że nie jestem mega wielkim fanem tego typu ilustracji jakoś ciężko mi się było zebrać do obadania tego czegoś. No ale nazwisko widniejące na okładce w końcu skusiło.
Powiem szczerze, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłem.
Spodziewałem się kolejnej porcji spływającej po mnie porcji Mickey Mousingu, a tu proszę... bardzo bogaty brzmieniowo i różnorodny stylistycznie score.
Trochę ilustracyjności jest, bo w sumie musi, ale z drugiej strony mamy całą masę ciekawych numerów z niewybrednymi fanfarami, athemami no i te tanga...
Ciekawa jest też strona techniczna. Smyki zjadają większość sekcji panosząc się dosłownie w każdej możliwej sytuacji. Master również zwrócił moją uwagę. Tyle przestrzeni i głębi raczej się nie spotyka w animacjach. W co bardziej dostojniejszych kawałkach czuć po prostu Goldsmitha z jego warsztatem stosowanym w kinie... s-f!
Ogólnie całkiem pozytywne zaskoczenie, choć jako ogólne doświadczenie muzyczne, gdzie i przebojowość odgrywa duże znaczenie, to dupy nie urywa.
Ot solidny Eshkeri na swoim poziomie.
A już niedługo rzucę ten socre na konkurs.
Z racji, że nie jestem mega wielkim fanem tego typu ilustracji jakoś ciężko mi się było zebrać do obadania tego czegoś. No ale nazwisko widniejące na okładce w końcu skusiło.
Powiem szczerze, że bardzo pozytywnie się zaskoczyłem.
Spodziewałem się kolejnej porcji spływającej po mnie porcji Mickey Mousingu, a tu proszę... bardzo bogaty brzmieniowo i różnorodny stylistycznie score.
Trochę ilustracyjności jest, bo w sumie musi, ale z drugiej strony mamy całą masę ciekawych numerów z niewybrednymi fanfarami, athemami no i te tanga...
Ciekawa jest też strona techniczna. Smyki zjadają większość sekcji panosząc się dosłownie w każdej możliwej sytuacji. Master również zwrócił moją uwagę. Tyle przestrzeni i głębi raczej się nie spotyka w animacjach. W co bardziej dostojniejszych kawałkach czuć po prostu Goldsmitha z jego warsztatem stosowanym w kinie... s-f!
Ogólnie całkiem pozytywne zaskoczenie, choć jako ogólne doświadczenie muzyczne, gdzie i przebojowość odgrywa duże znaczenie, to dupy nie urywa.
Ot solidny Eshkeri na swoim poziomie.
A już niedługo rzucę ten socre na konkurs.
Ostatnio zmieniony sob lis 09, 2013 15:52 pm przez Ghostek, łącznie zmieniany 1 raz.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7853
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Ilan Eshkeri
To jest to, co genialni polscy tłumacze nazwali "Rysiek Lwie Serce"?
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10220
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Ilan Eshkeri
No niestety. Tytuł na prawdę boski...
A tutaj materiał o muzyce:
http://www.youtube.com/watch?v=9AzWtcLyMuw
A tutaj materiał o muzyce:
http://www.youtube.com/watch?v=9AzWtcLyMuw
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26137
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Ilan Eshkeri
Tegom jeszce nie słuchał, ale Eshkeri to nie taki ostatni lamus, parę przebłysków mu się zdarzyło, więc jakoś zaskoczony faktem, że ta muza nie jet taka zła, to nie jestem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Ilan Eshkeri
Eshkeriego za bardzo nie słuchałem, ale mnie też to jakoś nie dziwi, w końcu gość robił z Kamenem przez długi czas. Jeden z dwóch-trzech ludzi Kamena, którzy nagle wylądowali nagle w okolicach RCP na chwilę.
Re: Ilan Eshkeri
Ten kolo to jak dla mnie człowiek jednego tracka Oczywiście wszystkiego nie słuchałem, ale trochę tam jednak liznąłem
http://www.youtube.com/watch?v=RMcc8TZvxXQ
http://www.youtube.com/watch?v=RMcc8TZvxXQ
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ilan Eshkeri
Przecie to prehistoria Od tego czasu gościu zrobił i Stardust, i niezłe ilustracje do Marshalla (Centurion) czy pierwszego Kick-Assa.Paweł Stroiński pisze:Eshkeriego za bardzo nie słuchałem, ale mnie też to jakoś nie dziwi, w końcu gość robił z Kamenem przez długi czas. Jeden z dwóch-trzech ludzi Kamena, którzy nagle wylądowali nagle w okolicach RCP na chwilę.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Ilan Eshkeri
Eshkeri tak (co ciekawe, pracował głównie z Badeltem), ale Neely wciąż się przyjaźni i czasem pracuje .
W sumie zawsze mnie to ciekawiło, jak to się stało, że nagle dwóch gości od Kamena zaczęło pracować akurat tam, gdzie pracowali przez chwilę, nigdy "na etacie", ale coś tam pomagali. Może to kwestia Klausa, który pomagał coś z perkusją przy pierwszych X-Menach?
W sumie zawsze mnie to ciekawiło, jak to się stało, że nagle dwóch gości od Kamena zaczęło pracować akurat tam, gdzie pracowali przez chwilę, nigdy "na etacie", ale coś tam pomagali. Może to kwestia Klausa, który pomagał coś z perkusją przy pierwszych X-Menach?
Re: Ilan Eshkeri
Spoko muzyczka, no ale to animacja, to nie dziwota. Nawet Jackman miał parę i mu się udało.
Re: Ilan Eshkeri
Varese wyda "47 Ronin"
"Composer Ilan Eshkeri’s (Kick-Ass) epic score offers a powerful and exotic mix of cello, percussion and flute with symphony orchestra, capturing all the color, action, emotion and drama of the story"
http://www.varesesarabande.com/servlet/ ... nin/Detail
Zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=AsLmbZOe0AM
"Composer Ilan Eshkeri’s (Kick-Ass) epic score offers a powerful and exotic mix of cello, percussion and flute with symphony orchestra, capturing all the color, action, emotion and drama of the story"
http://www.varesesarabande.com/servlet/ ... nin/Detail
Zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=AsLmbZOe0AM
Re: Ilan Eshkeri
Chwila, a do tego to nie miał czasem robić Navar?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Ilan Eshkeri
dawno był news że go zrejectowali.. przecież to lama jest gość jednego scoru, a było to dawno temu i nieprawda...
#FUCKVINYL
Re: Ilan Eshkeri
Eshkeri to wcale taki wiele lepszy nie jest
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7853
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Ilan Eshkeri
No wiem, dlatego mówię, że zastąpienie go Eshkerim wiele nie zmienia.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.