Jóhann Jóhannsson

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#31 Post autor: Wawrzyniec » śr paź 09, 2013 20:01 pm

Paweł Stroiński pisze:Jackman i Gyllenhaal, thriller o potencjale mainstreamowym i taki score, bardzo ascetyczny w swej wymowie, posługujący się prostotą środków.
Tu się akurat nie zgodzę. To nie miał być nigdy thriller o potencjale mainstreamowym, jak to ująłeś. To już sam reżyser swoją osobą nie jest twórcą, który tworzy zazwyczaj kino popcornowe. A Gyllenhaal to też nie jest aktor, który siedzi w mainstreamowym, czy też popcornowym kinie. Wręcz przeciwnie, częściej go zobaczysz w ambitniejszych projektach.
To taka drobna uwaga.

Co do reszty się zgadzam.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#32 Post autor: Paweł Stroiński » śr paź 09, 2013 20:51 pm

Dziękuję za uwagę, ze względu na to, że napisałeś mi tę poprawkę tutaj, zostawię swój post jak jest :) Fakt, że to film dystrbuowany przez duże studio (o czym niech świadczy fakt, że score wydało WaterTower odpowiedzialne za ostatnie duże score'y Hansa). Ktoś to mógł po drodze odrzucić :) .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#33 Post autor: Adam » śr paź 09, 2013 20:52 pm

to akurat nie ma nic do rzeczy. Hans ma kontrakt z Warnerem więc mu wydają jak leci. a Prisoners robił Warner, więc i score musiał wyjść w Warnerze. tyle.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#34 Post autor: Paweł Stroiński » śr paź 09, 2013 20:55 pm

A Warner jest szczególnie znany z dystrybucji niezależnego kina, prawda?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#35 Post autor: Adam » śr paź 09, 2013 20:58 pm

ale jakie niezalezne kino??? film za 50 baniek w którym znane nazwiska aż biją po oczach i to wcale nie na palacach jednej ręki wymienieni.. do tego dwóch największych dystrybutorów - Warner i Paramount. to jest wg Ciebie niezależne kino?? bez żartów prosze bo zakładam że wiesz co to niezależne kino :) choć może się mylę :P
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Jóhann Jóhannsson

#36 Post autor: Mefisto » śr paź 09, 2013 21:00 pm

Muzyka jest niesamowita - śrubuje mózg przez całe 2,5 godziny filmu, lepiej jak Shore czy Julyan w wiadomych thrillerach. Podoba mi się też bardzo to quasi-kościelne brzmienie ilustracji - po prostu coś niesamowitego. Niby typowa muzyka tła, ambient w żaden sposób nie powalający nowatorstwem, ale jednak trudno wyrzucić z głowy, trudno oprzeć się mrocznemu klimatowi ścieżki. Jak na obecne Holly, rzecz warta docenienia.
Ostatnio zmieniony czw paź 10, 2013 16:13 pm przez Mefisto, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#37 Post autor: Adam » śr paź 09, 2013 21:05 pm

pod tym się podpisze. jest podobnie jak z gravity na takim szczeblu że muza w filmie też ryje beret, fakt. ale na płycie do słuchania sie nie nadaje. także te 3/5 po reckach to i tak za dużo wg mnie.
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Jóhann Jóhannsson

#38 Post autor: Mefisto » śr paź 09, 2013 21:08 pm

Na płycie się nadaje (właśnie słucham :P ), ale
a) po filmie
b) trochę skrócić by należało materiał, bo ponad 50 minut tego typu jednostajnej ilustracji jest męczące, a przy tym parę tracków zwyczajnie zbędne - tak narracyjnie, co poza kontekstem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#39 Post autor: Adam » śr paź 09, 2013 21:10 pm

Mefisto pisze:trochę skrócić by należało materiał, bo ponad 50 minut tego typu jednostajnej ilustracji jest męczące, a przy tym parę tracków zwyczajnie zbędne - tak narracyjnie, co poza kontekstem.
dobre :mrgreen: wiesz, takie zdanie to ja o każdej płycie rcp napiszę, nawet i też o bejtsowych, i będzie to prawda i "usprawiedliwienie" do wyższej oceny :P tak więc niech się ten islandczyk cieszy że aż 3/5 mu dają po reckach :)
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Jóhann Jóhannsson

#40 Post autor: Mefisto » śr paź 09, 2013 21:15 pm

Adam pisze:wiesz, takie zdanie to ja o każdej płycie rcp napiszę, nawet i też o bejtsowych, i będzie to prawda i "usprawiedliwienie" do wyższej oceny :P
Przy czym scory RCP i Batesa to czysty shit w obecnym momencie, więc nie wiem skąd takie porównanie. Połowy w ogóle bym na płytach nie wydawał, bo tam nic nie ma po prostu.
tak więc niech się ten islandczyk cieszy że aż 3/5 mu dają po reckach :)
jak dla mnie to score spokojnie na 4 - nie tyle płytowo, co całościowo, jak zresztą zawsze oceniam.

W ogóle podoba mi się, że coraz więcej na horyzoncie "młodych", ciekawych kompozytorów, którzy proponują zupełnie inne podejście, nie skażone Zimmerem i którzy wchodzą do mainstreamu powoli. Tutaj Johannsson, w Gravity i The World's End Price...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#41 Post autor: Adam » śr paź 09, 2013 21:19 pm

mhm, Gravity to w ogóle nie skażone Hansikiem :P tylko ostatnie jakieś 7 minut filmu to bebechy wywraca bo nie wiem czy oglądamy supermena czy co :mrgreen:
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Jóhann Jóhannsson

#42 Post autor: Mefisto » śr paź 09, 2013 21:24 pm

Gravity jeszcze nie słuchałem akurat.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#43 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 14, 2013 18:38 pm

Dobry mocny thriller. A muzyka w połączeniu ze świetnymi surowymi zdjęciami tworzy niesamowity klimat. Teraz dopiero po seansie ten główny motyw nie może wypaść mi z głowy. Może i na płycie trochę za długo, ale jeżeli chodzi o muzykę filmową, która jak nazwa wskazuje jest stworzona z myślą o filmie, to jest to naprawdę dobra i nietuzinkowa ścieżka.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#44 Post autor: Wawrzyniec » śr paź 16, 2013 11:02 am

Zahipnotyzowała mnie ta muzyka. Niesamowicie mi się jej teraz słucha, po tym jak zobaczyłem film. Jednocześnie chyba utwory na albumie nie są ułożone chronologicznie.
Nie mogę przestać słuchać "Through Falling Snow". W filmie ta muzyka wypada wprost wspaniale w połączeniu z nocnymi, rozjaśnionymi reflektorami aut, zdjęciami Deakinsa.
Świetne też jest ponure "Escape" z chórem, podczas którego przechodzą ciarki po plecach. Plus wiadomo końcowa suite'a "Prisoners" też niesamowita.

A jak ktoś chce to tutaj jest króciutki filmik o tej muzyce:

https://www.youtube.com/watch?v=l8ZoBd0Co68
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Jóhann Jóhannsson

#45 Post autor: Mystery » śr paź 16, 2013 12:02 pm

O, dyryguje Ben Foster :)

ODPOWIEDZ