Jóhann Jóhannsson

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#211 Post autor: Paweł Stroiński » ndz wrz 10, 2017 18:52 pm

Co do trzeciego przypadku, niekoniecznie. Zgodnie z tą regułą nominacji nie powinna dostać Incepcja, która praktycznie w 60-70% jest przeróbką piosenki Piaf.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#212 Post autor: Adam » ndz wrz 10, 2017 20:27 pm

A.F pisze:
ndz wrz 10, 2017 18:06 pm
No, liczę, że jeśli nie "Dunkirk" to "Blade Runner 2049", dostanie nominacje - film, 90% osób czuje, że to będzie hit
czy Ty w ogóle czytasz internet? :roll: jaka nominacja, za co niby?! Jak po pokazach focusowych 2 msc temu opinie o nowym BR były druzgocące, a prawnicy wytwórni ścigali wszystkie media z całego świata (nawet nasz filmweb i naekranie!) by usunęły newsy w których informowali o bardzo słabym odbiorze tego filmu z kolekcjami cytatów od dziennikarzy i mediów. I usuwali informując że dostali takie pismo... A po 3 tygodniach od tego pojawił się news że Zimmer wskoczył do projektu...

Wytwórnia od paru msc nic nie robi, tylko sra po gaciach i stara się ratować ten film... I będzie to tylko kolejny odkopany sequel - najpewniej - zarzynający legendę. W tym roku Złote Maliny będą miały używanie - BR, Valerian, Justice League, a może jeszcze Sandler robi jakąś kolejną kretyńską komedię dla półgłówków, czy tak?, bo też się do nagród załapie..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#213 Post autor: Paweł Stroiński » ndz wrz 10, 2017 21:41 pm

Adam pisze:
ndz wrz 10, 2017 20:27 pm
A.F pisze:
ndz wrz 10, 2017 18:06 pm
No, liczę, że jeśli nie "Dunkirk" to "Blade Runner 2049", dostanie nominacje - film, 90% osób czuje, że to będzie hit
czy Ty w ogóle czytasz internet? :roll: jaka nominacja, za co niby?! Jak po pokazach focusowych 2 msc temu opinie o nowym BR były druzgocące, a prawnicy wytwórni ścigali wszystkie media z całego świata (nawet nasz filmweb i naekranie!) by usunęły newsy w których informowali o bardzo słabym odbiorze tego filmu z kolekcjami cytatów od dziennikarzy i mediów. I usuwali informując że dostali takie pismo... A po 3 tygodniach od tego pojawił się news że Zimmer wskoczył do projektu...

Wytwórnia od paru msc nic nie robi, tylko sra po gaciach i stara się ratować ten film... I będzie to tylko kolejny odkopany sequel - najpewniej - zarzynający legendę. W tym roku Złote Maliny będą miały używanie - BR, Valerian, Justice League, a może jeszcze Sandler robi jakąś kolejną kretyńską komedię dla półgłówków, czy tak?, bo też się do nagród załapie..
Akurat komediodramat i krytyka mówi o niezgorszych szansach na Oscara.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#214 Post autor: Wawrzyniec » ndz wrz 10, 2017 21:46 pm

Mnie bardziej intryguje to:
Denis Villeneuve o pracy nad sequlem Blade Runnera napisał(a):
Failure is not an option
To gdyby się kierował japońskim kodeksem honoru, to niezbyt dobrze wróżę jego brzuchowi. :wink:

Idea sequela Blade Runnera to taka sama jak stworzyć sequel do Obywatela Kane'a. To był od początku poroniony pomysł i widać, że się sypie, gdyż inaczej nie zatrudnialiby Hansa. Przecież ten cały angaż jest na zasadzie: "Hansu ratuj!".

Dyskusja o nagrodach bardzo interesująca i może Moderatorzy mogliby ją przenieść do działu "NAGRODY", aby sobie merytorycznie i profesjonalnie podyskutować?

I na zakończenie z jednej strony może być Jóhannssona trochę żal, choć on nigdy nie okazuje uczuć i zawsze jest chłodny jak islandzkie nocy. Ale z drugiej strony to jest wyczyn, aby w jednym roku zostać zwolnionym z dwóch filmów. Nie wiem jaki kompozytor ostatnio to dokonał?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Jóhann Jóhannsson

#215 Post autor: Kaonashi » ndz wrz 10, 2017 21:50 pm

Wawrzyniec pisze:
ndz wrz 10, 2017 21:46 pm
Mnie bardziej intryguje to:
Denis Villeneuve o pracy nad sequlem Blade Runnera napisał(a):
Failure is not an option
To gdyby się kierował japońskim kodeksem honoru, to niezbyt dobrze wróżę jego brzuchowi. :wink:
Władimir Kliczko przed ostatnią walką też posługiwał się tym hasłem. Przegrał.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

hp_gof

Re: Jóhann Jóhannsson

#216 Post autor: hp_gof » ndz wrz 10, 2017 22:16 pm

A.F pisze:Po drugie- wszędzie, gdzie czytam, wszyscy z ekscytacją mówią, że czekają na film. Przejrzyj rankingi potencjalnych nominacji do oscara- film jest w pierwszej dwudziestce jako kandydat za Naj. Film, a za zdj, scenografię, efekty, montaż w pierwszej piątce. W tych rankingach siedzą eksperci od analizy faktów- gdyby było źle, obniżyliby pozycje filmu. Czyli wszystko na razie wskazuje, że to będzie Bardzo Dobry film.
Bla bla bla. Co mnie obchodzi, że milion osób czeka na Blade Runnera. Przyjdzie premiera i jak będzie złym filmem to nic go nie uratuje. Oscar predictions zmieniają się z dnia na dzień. Przed premierą The Shape of Water pojawiał się nieśmiało w kilku kategoriach technicznych, dzisiaj wiadomo, że jest mocnym tytułem i walczy o wszystko. I takich mocnych tytułów (już sprawdzonych) jest co najmniej kilka. Te, które rozczarowały od razu znikają. Ok, być może w kilku kategoriach technicznych Blade Runner dostanie jakieś nomy, ale kategoria muzyczna jest ściśle powiązana z jakością/popularnością filmu, więc na dzień dzisiejszy słabo widzę szanse tego tytułu. Ale pożyjemy, zobaczymy.

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Jóhann Jóhannsson

#217 Post autor: qnebra » ndz wrz 10, 2017 23:23 pm

Gorzej jakby to oznaczało całkowity koniec współpracy Villenueve - Jóhannsson.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#218 Post autor: Adam » pn wrz 11, 2017 10:07 am

qnebra pisze:
ndz wrz 10, 2017 23:23 pm
Gorzej jakby to oznaczało całkowity koniec współpracy Villenueve - Jóhannsson.

youtu.be/RFZrzg62Zj0
:P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33785
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#219 Post autor: Wawrzyniec » pn wrz 11, 2017 10:18 am

Aronofsky wytłumaczył brak score w "Mother" "W matce nie ma sciezki dzwiekowej, gdyz emocje bohaterki zastepuja muzyke." Taaa :roll:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Jóhann Jóhannsson

#220 Post autor: Adam » pn wrz 11, 2017 10:23 am

czyli muza była taka chujowa że "emocje" bohaterki są od niej lepsze i bardziej wyraziste? no to brawa za wybór kompozytora w takim razie :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Jóhann Jóhannsson

#221 Post autor: qnebra » pn wrz 11, 2017 10:44 am

Jednak na konferencji w Wenecji był bardziej szczery "Wywaliłem muzykę bo za bardzo sugerowała widzowi emocje postaci i co ma się stać, a chciałem by film był maksymalnie nieprzewidywalny". To nie prościej byłoby poprosić Johanna by jego muzyka robiła widza w konia, drażniła się z jego oczekiwaniami, kierowała na manowce i była kompletnie nieprzewidywalna? Tyle się tak męczyli z tym scorem by ostatecznie go wyrzucić z filmu.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#222 Post autor: Paweł Stroiński » pn wrz 11, 2017 15:08 pm

No właśnie, to Arronofsky miał problem z komunikacją, a nie Jóhannsson z kompozycją. Kompozytorzy może uczą się wyłapywać pewne sygnały (to coś za co często wdzięczni są Hansowi chłopcy z MV/RCP, choćby), ale telepatami nie są.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Jóhann Jóhannsson

#223 Post autor: Kaonashi » pn wrz 11, 2017 15:12 pm

Np. Poledourisa raz zrejectowali i kazali mu napisać drugi score od nowa, więc zdarzają się takie przypadki.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Jóhann Jóhannsson

#224 Post autor: Paweł Stroiński » pn wrz 11, 2017 15:16 pm

Mówisz o Breakout? Czy nie skończyło się na tym, że napisał w ogóle trzeci?

Piękną historię ma Wolfman. Muzykę robił Elfman, wywalili go, wzięli Haslingera, po czym.... uwaga:

wzięli pomagierów, którzy przerobili tematy Elfmana na nowy score. Gadałem z gościem, który m.in. (oprócz choćby Conrada Pope'a) to robił.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Jóhann Jóhannsson

#225 Post autor: Kaonashi » pn wrz 11, 2017 15:24 pm

Paweł Stroiński pisze:
pn wrz 11, 2017 15:16 pm
Mówisz o Breakout? Czy nie skończyło się na tym, że napisał w ogóle trzeci?
"Breakdown". Breakout to klasyka polskiego bluesa. :wink:
A czy był trzeci score, to nie wiem. Na pewno były dwa.
Paweł Stroiński pisze: Piękną historię ma Wolfman. Muzykę robił Elfman, wywalili go, wzięli Haslingera, po czym.... uwaga:

wzięli pomagierów, którzy przerobili tematy Elfmana na nowy score. Gadałem z gościem, który m.in. (oprócz choćby Conrada Pope'a) to robił.
Ja pamiętam, co wtedy stworzył Haslinger, więc ten ruch ze strony decydentów wcale nie był dziwny. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ