Howard Shore

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#106 Post autor: DanielosVK » śr gru 09, 2015 14:11 pm

O ch*j. 8)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23260
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Howard Shore

#107 Post autor: Mystery » pt gru 25, 2015 11:59 am

Wywiad:
http://www.awardsdaily.com/2015/12/23/i ... spotlight/

Głównie o Spotlight, ponadto "I’m working on a concerto for guitar and orchestra for a very special artist, Milos [Karadaglic]."

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#108 Post autor: DanielosVK » pt gru 25, 2015 12:30 pm

Widać wyraźnie tendencję, że Shore ostatnio coraz więcej komponuje muzyki pozafilmowej. Przy okazji, nie byłem z początku przekonany do "Spotlight" muzycznie, ale z paroma odsłuchami zaczęło mi się coraz bardziej podobać, całkiem intrygujący mały-duży score, chętnie się dowiem jak w filmie pobrzmiewa. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#109 Post autor: DanielosVK » wt lut 16, 2016 00:16 am

DanielosVK pisze:Przy okazji, nie byłem z początku przekonany do "Spotlight" muzycznie, ale z paroma odsłuchami zaczęło mi się coraz bardziej podobać, całkiem intrygujący mały-duży score, chętnie się dowiem jak w filmie pobrzmiewa. :)
No i się dowiedziałem. I słów kilka(set) na temat napisałem. ;)
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2093
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore

#110 Post autor: Adam » wt lut 16, 2016 09:16 am

jak żem oglądał film to zacząłem się zastanawiać czy to aby nie Desplat plumka non stop na tym fortepianie :| imo score zbyt zachowawczy i za prosty. można tam było dać znacznie bardziej rozbudowaną i "dramatyczną" muzykę. no i w życiu bym nie odgadł że to Shore robił jakbym nie wiedział.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#111 Post autor: DanielosVK » wt lut 16, 2016 10:00 am

Zachowawczy? Owszem. Prosty? Nie powiedziałbym.

Nie wiem, gdzie Ty tam widziałeś miejsce dla bardziej "dramatycznej muzyki". Ten film dramaturgicznie bronił się całkowicie sam - dodanie choćby odrobinę bardziej emocjonalnej muzyki byłoby absolutnie zbędne, a nawet szkodliwe. Zamiast tego mamy fajnie nieoczywisty i podskórnie działający score, którego z resztą nie ma nazbyt wiele - i dobrze, połowa filmu obywa się całkowicie bez muzyki przecież. Mam zastrzeżenia w paru miejscach do spottingu, który bywa chyba aż nazbyt ostrożny - niektóre kawałki mogłyby spokojnie wybrzmieć trochę głośniej.

A że jest to muzyka Shore'a to słychać zarówno w tematach jak i w ogóle strukturze utworów. Ale co może powiedzieć Adam, który muzykę dzieli na plumkadła i pumpiny... :) Inna rzecz, że brzmieniowo rzeczywiście jest to coś dla kompozytora nietypowego, co zresztą podkreśliłem w tekście (porównując do Newmana raczej niż Desplata, acz Francuz miejscami też by pasował).
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore

#112 Post autor: Adam » wt lut 16, 2016 10:06 am

DanielosVK pisze:Inna rzecz, że brzmieniowo rzeczywiście jest to coś dla kompozytora nietypowego, co zresztą podkreśliłem w tekście (porównując do Newmana raczej niż Desplata, acz Francuz miejscami też by pasował).
no więc to samo napisałem :P

sorry ale taki Shore to nie moja bajka i nigdy nią nie będzie. chce słuchać plumkań, to zapodaję Desplata albo Newmana. proste. Shore niech wraca do symfoniki i lotra 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#113 Post autor: DanielosVK » wt lut 16, 2016 10:07 am

Adam pisze:sorry ale taki Shore to nie moja bajka i nigdy nią nie będzie. chce słuchać plumkań, to zapodaję Desplata albo Newmana. proste.
Niczego innego bym się po Tobie nie spodziewał. :P Ja swoje argumenty podałem w tekście, który przecież wcale nie jest jakiś hurraoptymistyczny. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore

#114 Post autor: Adam » wt lut 16, 2016 10:11 am

no tego by jeszcze brakowało, żebyś Ty był też jak Wawrzyniec w sprawach RCP czy Hansa... ;-) ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore

#115 Post autor: Wojteł » wt lut 16, 2016 11:56 am

Adam pisze:
DanielosVK pisze:Inna rzecz, że brzmieniowo rzeczywiście jest to coś dla kompozytora nietypowego, co zresztą podkreśliłem w tekście (porównując do Newmana raczej niż Desplata, acz Francuz miejscami też by pasował).
no więc to samo napisałem :P

sorry ale taki Shore to nie moja bajka i nigdy nią nie będzie. chce słuchać plumkań, to zapodaję Desplata albo Newmana. proste. Shore niech wraca do symfoniki i lotra 8)

no już wrócił i wyszły rzemieślnicze hobbity :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#116 Post autor: DanielosVK » wt lut 16, 2016 12:01 pm

Już abstrahując, że przecież 90% Shore'a to taaaaka symfonikaaaaaa... :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore

#117 Post autor: Adam » wt lut 16, 2016 19:23 pm

cóż, widać tylko z niej jest znany? :]
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#118 Post autor: DanielosVK » wt lut 16, 2016 19:25 pm

Tobie? No, bez wątpienia. :P Zresztą co to ma w ogóle do rzeczy?
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13575
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Howard Shore

#119 Post autor: Kaonashi » wt lut 16, 2016 19:27 pm

Shore dzięki samym Lotrom jest popularniejszy od 99% procent kompozytorów filmówki, także nie wiem dlaczego w ogóle miałby być to jakiś przytyk.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7854
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore

#120 Post autor: DanielosVK » wt lut 16, 2016 19:35 pm

A to swoją drogą. Ot, typowy Adam starający się dopieprzyć, gdzie tylko się da, byle w osoby, które sobie upatrzył... :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ