Strona 21 z 52

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 12:52 pm
autor: Paweł Stroiński
Dziś jest pierwszy koncert. Za późno by odwołać. Chyba.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 13:02 pm
autor: Hostii
no właśnie chyba....Howard może dostanie swoje a organizator w klapę na tych koncertach.Być może cena trochę odstrasza...będzie żal bo już więcej takich koncertów nie zobaczymy :(

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 13:13 pm
autor: bladerunner22
Hostii pisze:
ndz lis 26, 2017 13:02 pm
no właśnie chyba....Howard może dostanie swoje a organizator w klapę na tych koncertach.Być może cena trochę odstrasza...będzie żal bo już więcej takich koncertów nie zobaczymy :(
nie być może tylko na pewno, mnie odstraszyła, szkoda hajsu..:)

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 13:22 pm
autor: Kaonashi
Mogli zrobić jeden koncert, bo tak to część widowni rozłożyła się na dwa eventy.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 14:34 pm
autor: Mefisto
I wybrać lepsze daty - jakby nie patrzeć późnolistopadowy poniedziałek nie sprzyja publiczności.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 17:11 pm
autor: Adam
koncerty będą oba. organizator ma zarobić określoną pulę - a czy sprzeda na to konto sto sztuk, czy milion biletów, to go to wali. albo inaczej, nie wali, bo dla niego będzie lepiej logistycznie (mniej ochrony, mniejsze tłumy itp) gdy sprzeda ich niej. a nie mogą zrobić promocji czy obniżki, bo ci co kupili od razu jak ruszyła sprzedaż, zrobili by dym.

rzadko które koncerty są wyprzedany, nawet jak był Jean Michel Jarre to ściągali ludzi z trybun na niższe - droższe - miejsca, bo się nie sprzedały po prostu, więc ludzie tylko na tym skorzystali, bo mieli lepsze miejsca za friko.

A że frekwencja na JNH jest jaka jest - to było do przewidzenia - tylko i wyłącznie Ennio, Zimmer i Williams są w stanie sprzedać 15 tys biletów na większość hali. I to bardziej pewne gdy będą one w Europie. Przypomnę jak Townson płakał, że jak robił wielki koncert w LA gdzie było z 15 kompozytorów i sesja autografów na 35 lecie Varese, bodaj, to nie sprzedał nawet 3/4. No ale to już na FMF było nie raz poruszane, nawet sam Martinez powiedział, że na taki dronowy koncert jak u nas był w którym on brał udział, to w LA "by sprzedał jakieś 10 biletów". Dlatego zauważcie, że filmówka się ostro przenosi własnie do Europy z takimi eventami. Howard nawet nie ma trasy na USA rozpisanej do tej pory, Gjaczino nie robi urodzin u siebie pod nosem, tylko na drugiej półkuli - a i tak jak czytaliście od Ciska - przesadzali ludzi na lepsze miejsca, bo też się nie sprzedał koncert... Niestety filmówka to MEGA nisza.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 19:15 pm
autor: qnebra
Właśnie w ogóle, ile sprzedano biletów na JNH? Bo chyba nie mówimy o ilości osób rzędu dziesięciu na całą halę Torwaru, tylko troszkę większej publiczności. Niestety, muzyka filmowa jest mało popularnym gatunkiem muzyki w ogólnym ujęciu.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 20:55 pm
autor: Tomek
Przyczyny są dwie, które były tu już wałkowane:

1. Europejskie ceny biletów vs polskie zarobki (proszę nie podawać tu przykładów zarobków w Wa-wie czy Krakowie - ludzie z innych miejsc w Polsce, gdzie zarabia się o wile mniej też chcieliby być na takim koncercie ;-) )

2. JNH poza fanami muzyki filmowej czy też okazjonalnie kina nie jest nikomu znany. To zbyt specyficzny wg mnie kompozytor i osobowość na wielkie koncerty i trasy koncertowe. Jego muzyka poza kilkoma wyjątkami nie trafiła nigdy do świadomości "mas".
Trafnie pokazuje to ten wywiad dla TVP Kultura, który był tu linkowany - po wywiadzie dziennikarz, który go przeprowadzał był pytany przez drugiego czym głośnym, znaczącym przebił się do powszechnej świadomości - padło "Batman"... OK, wiadomo, obaj to laicy, którzy nie mają większego pojęcia, ale to trochę mówi na ten temat.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 21:47 pm
autor: qnebra
Nom, wysokość zarobków to dość ważna rzecz, zwłaszcza w tych biedniejszych rejonach. Po wszystkich opłatach i niezbędnych zakupach zostaje bardzo niewiele, lub wręcz nic pieniędzy w portfelu i o jeżdżeniu na koncerty można sobie pomarzyć. Owszem, ktoś może stwierdzić, że da się odłożyć fundusze i pojechać i ogólnie chcącemu nie dzieje się krzywda, lecz mając 1300 zł miesięcznie netto za wiele się nie zwojuje.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 23:16 pm
autor: hp_gof
Sami sobie policzcie ;)
Spoiler:

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 23:30 pm
autor: Kaonashi
Zasłonili boczne sektory, żeby JNH nie było przykro.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 23:38 pm
autor: qnebra
Myślałem, że będzie jeszcze mniej ludzi, a tu jak na takie niszowe wydarzenie całkiem zacna publika.

Re: James Newton Howard

: ndz lis 26, 2017 23:41 pm
autor: Kaonashi
Im to się w ogóle opłaca organizować taki koncert?

Re: James Newton Howard

: pn lis 27, 2017 01:01 am
autor: Adam
Sprzedano ok. Osiemset biletów plus ok Sto to były akredytacje i zaproszenia (hala ma 20 tys miejsc) - ogółem nie było nawet tysiąca osób. Dowiedziałem się tego od bramkarzy bo powiedzieli że b.słabo się koncert sprzedał podając tą liczbę i że trybuny będą zamknięte i wszyscy zmieszczą sie na pierwszej połowie płyty i będą przesadzeni tam.

I tu uwaga - jutro w Wawie ZAKŁADAM że będzie to samo patrząc na podobną frekwencję na planie sali Eventimu - więc bądźcie pierwsi przy bramkarzach to macie szanse na pierwsze rzędy. Po wejściu dostaniecie nowe bilety na wolne miejsca na płycie. Mi wymienili bilet z trybun na rząd 7 płyty, ale zobaczyłem że w drugim jest dalej masę wolnych miejs i się po prostu przesiadłem do drugiego tuż pod scenę (tam bilet był po 5 stów normalnie)

Wrażenia z koncertu jutro szerszej bo dziś już padam, Ale powiem tylko dwie rzeczy dziś - że to był zdecydowanie najlepszy koncert monograficzny jaki Kraków widział od 10 lat, konkretnie od koncertu Hisaishiego, druga połowa to jest opad szczeny (a piszę to jako fan a nie fanboj, bo JNH u mnie jest w 2 połowie Top10 nazwisk a nie w pierwszej) oraz jedyny minus (poza setlistą dziwną momentami) to dialogi w klipach (sic! wtf!) które szczególnie irytowały przez sporą część 1 części koncertu.

Re: James Newton Howard

: pn lis 27, 2017 09:01 am
autor: hp_gof
No to kilka słów ode mnie :)
Jeśli chodzi o frekwencję, to bez komentarza, aczkolwiek osoby, które kupiły najtańsze bilety (np. ja) zrobiły na tym biznes, pozostałym współczuję :mrgreen:
Koncert bardzo przyjemny, dla mnie highlightem były suity/utwory z Czarownicy, Last Airbendera, Fantastycznych Zwierząt, Cedrów, Osady i Krwawego Diamentu (tak! największy aplauz, największe odkrycie tego koncertu jak dla mnie, a Velile skradła show swoją osobą) :)
Podobało mi się, że JNH zrobił też swoimi zapowiedziami taki mały masterclass, opowiadając o swoim trójnutowcu w Znakach, a także pokazując scenę z King Konga bez muzyki, a potem z jej udziałem. Hitem była też animacja The Limitless Possibilities of Life opowiadająca m.in. historię poznania się JNH z Eltonem Johnem :D
Generalnie konferansjerka była w odpowiedniej ilości i długości, z wyczuciem, smakiem, delikatnym humorem, ale i dostojnością wynikającą z wizerunku tego kompozytora (a prezentował się wyjątkowo elegancko). Jamesik pięknie też parodiował Hansa :mrgreen:
Na plus oceniam też cenę katalogu programowego - 50 zł, a nie tak jak dotychczasowe programy Hansa i Ennio, które kosztowały po 60zł.
Dialogi jakoś przeżyję, nagłośnienie stadionowe też. Śnieżkę mogliby wyciąć, komedie romantyczne ujdą jako taki spokojniejszy przerywnik między epickimi wykonaniami scorów z innych filmów.
Aha, i pochwalę zwyciężczynię konkursu The Hanging Tree - pięknie i czysto zaśpiewała, ze świetnym akcentem, trochę się stresowała i sztywno poruszała się po scenie, ale wypadła 1000x lepiej niż Natasza Urbańska na FMFie :)
Generalnie - warto było, tym bardziej, że James jest taki kochany i prawdziwy :)
Więcej koncertów monograficznych!!! 8) #TeamJNH