Fernando Velazquez

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#46 Post autor: Koper » sob paź 08, 2016 11:59 am

Mystery pisze:Fajne klipy, zapowiada się lepiej od "Petsów"
nawet jeśli, to
- nie ma na okładce Desplat
- nie zrobił tego nikt z RCP
- nie jest to bajka Disneya (ani Dreamworks, ani w ogóle amerykańska)
zatem nie wzbudzi większego zainteresowania na forum :P
Mystery pisze:tyle, że z tym czasem to przesadzili.
a ile trwa całość, bo nie chce mi się sumować (fakt, wygląda na długi score)? :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7845
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Fernando Velazquez

#47 Post autor: DanielosVK » sob paź 08, 2016 13:50 pm

Jest napisane w cytacie, że "eighty minutes".
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#48 Post autor: Koper » sob paź 08, 2016 15:21 pm

A faktycznie. No to raczej rzeczywiście trochę za dużo i muzyka może ucierpieć przez wydanie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33729
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#49 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 08, 2016 20:45 pm

Koper pisze:
Mystery pisze:Fajne klipy, zapowiada się lepiej od "Petsów"
nawet jeśli, to
- nie ma na okładce Desplat
- nie zrobił tego nikt z RCP
- nie jest to bajka Disneya (ani Dreamworks, ani w ogóle amerykańska)
zatem nie wzbudzi większego zainteresowania na forum :P
No wiesz okładka też taka sobie ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#50 Post autor: Koper » śr paź 12, 2016 19:22 pm

W ogóle to coś cicho wokół "A Monster Calls" na forum... Słuchacie czy czekacie na film? Ja założyłem sobie pierwotnie to drugie, ale zapoznania się ze suitą z napisów końcowych nie potrafiłem sobie odmówić :)
https://www.youtube.com/watch?v=vp6vS0F15KA
czołówka tracków tego roku niewątpliwie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: Fernando Velazquez

#51 Post autor: Mefisto » śr paź 12, 2016 19:57 pm

Score jak score - porządny i tyle. Nie zesrałem się pod siebie, melodycznie w sumie nic we łbie nie zostało, niemniej i tak lepsze niż 80% mainstreamu zachodniego.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23151
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fernando Velazquez

#52 Post autor: Mystery » śr paź 12, 2016 20:16 pm

Przypominam, że score ma własny temat
viewtopic.php?f=1&t=3973

Póki co udało się raz przesłuchać, ale z komentarzem, zawsze staram się poczekać do przynajmniej dwukrotnego przesłuchania :wink:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#53 Post autor: Koper » czw paź 13, 2016 17:14 pm

Mefisto pisze:niemniej i tak lepsze niż 80% mainstreamu zachodniego.
to czemu to 80% ma 99% tematów i postów na forum? :P
Mystery pisze:Przypominam, że score ma własny temat
viewtopic.php?f=1&t=3973
sorry, zapomniałem. Zaginął wśród mainstreamu ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23151
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fernando Velazquez

#54 Post autor: Mystery » pn paź 24, 2016 17:14 pm

Ozzy. Jak to u Fernando, dobrze to gra, ale zawód jest i troszkę stracona to szansa, ale jak na taką anonimową bajeczkę jest lepiej niż dobrze. 80 minut z 90 minutowej animacji, więc pewnie mamy tu do czynienia z complete score, toteż mając wydane wszystko, nie zawsze jest równo i przyjemnie i mamy tu natłok ilustracyjności, ale tak fachowo rozpisanej, że tak słuchając luźno przychodziły mi do głowy takie nazwiska jak Williams czy Bernstein (militarne i wesołe tony). Praca niesamowicie bogata, symfoniczna, jazzująca, rockowa, z dobrymi tematami i akcją, miejscami bardziej przypominająca styl lat 90. Chwali się takie granie, ale co za dużo to niezdrowo.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23151
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fernando Velazquez

#55 Post autor: Mystery » pn gru 19, 2016 21:25 pm

Wywiad z Fernando:
https://www.youtube.com/watch?v=rBSpUTZ3qb4

Na pytanie czy robi JW2 odpowiedział, że nie wie :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#56 Post autor: Koper » czw sie 17, 2017 22:59 pm

Słuchał ktoś tego już?

Obrazek

http://www.quartetrecords.com/el-guardi ... sible.html

Gupie pytanie, któżby mógł, Mystery co najwyżej, względnie Mefisto. :D

Właśnie obejrzałem film, nieźle wyeksponowana muzyka, porządne granie z pogranicza thrillera i dramatu, styl Velazqueza wyczuwalny, trochę brakuje silniejszego tematu, ale też nie bardzo było dla niego miejsce w filmie. End creditsów też zabrakło, bo reżyser wybrał inne rozwiązanie do udźwiękowienia napisów końcowych (zresztą początkowych też) - przez co brakuje też na pewno jakiejś zgrabnej suitki.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23151
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fernando Velazquez

#57 Post autor: Mystery » sob wrz 23, 2017 16:36 pm

Koper pisze:
czw sie 17, 2017 22:59 pm
Słuchał ktoś tego już?

Obrazek

http://www.quartetrecords.com/el-guardi ... sible.html

Gupie pytanie, któżby mógł, Mystery co najwyżej, względnie Mefisto. :D

Właśnie obejrzałem film, nieźle wyeksponowana muzyka, porządne granie z pogranicza thrillera i dramatu, styl Velazqueza wyczuwalny, trochę brakuje silniejszego tematu, ale też nie bardzo było dla niego miejsce w filmie. End creditsów też zabrakło, bo reżyser wybrał inne rozwiązanie do udźwiękowienia napisów końcowych (zresztą początkowych też) - przez co brakuje też na pewno jakiejś zgrabnej suitki.
Ano słuchałem, obejrzałem nawet film, podobnie jak ostatnio "Contratiempo", ciężka przeprawa, no ale takie to obrazy, choć muzycznie, a szczególnie filmowo to drugie lepsze, dawno nie widziałem tak zadowalającego thrillera, no i szczególnie finałowy track był tu godny uwagi.
https://www.youtube.com/watch?v=VpzY6wcdDos

Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23151
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fernando Velazquez

#58 Post autor: Mystery » sob paź 21, 2017 16:25 pm

Obrazek

1. Our story (0:47)
2. Once You Cross That Line (2:10)
3. A Chance of Happiness (2:1t8)
4. Mother’s Death (3:41)
5. Jack (1:30)
6. The Library / A Kiss (1:34)
7. We Have to Be Ready (5:30)
8. Porter (2:36)
9. Risk! (2:30)t
10. Covering the Mirror (1:36)
11. How Well Do You Know Them? (1:08)
12. Allie (4:13)
13. Billy (2:54)
14. Sam (2:12)
15. The Ghost (1:28)
16. The Bricked Door (0:34)
17. The Past (0:58)
18. Jane Alone (2:00)
19. Down the Chimney (2:52)
20. Up the Chimney (3:50)
21. Meet Me at Skull Rock (5:06)
22. Father (1:07)
23. What Have You Done? (3:59)
24. Nothing. No One. Ever (1:54)
25. Leave Us Alone! (3:24)
26. Come Out of There! (2:33)
27. Touch (1:30)
Bonus Tracks
28. Marrowbone (4:14)
29. Faraway Place (1:48)
30. Up the Chimney (Alternate) (0:50)
31. What Have You Done? (Alternate) (1:17)
32. I’ll Keep You Safe (Lullaby) (1:56)

http://www.quartetrecords.com/marrowbone.html

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Fernando Velazquez

#59 Post autor: Paweł Stroiński » ndz paź 29, 2017 12:35 pm

Słuchał ktoś?

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23151
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fernando Velazquez

#60 Post autor: Mystery » wt paź 31, 2017 19:21 pm

Sympatycy ścieżek grozy Fernando zwiedzeni być raczej nie powinni. Płyta wypchana po brzegi materiałem, ale z ładną liryką (Podriamos Ser Felices) i pełnym wrażeń mrocznym, mocnym graniem (Tenemos Que Prepararnos). Dzieje się sporo, poziom wysoki, praca na pewno nie na raz, ale z tegorocznych Velazquezów (Contratiempo, El guardián invisible) jest najlepsza i najrówniejsza, choć również nie łatwa.

"Podriamos Ser Felices"
https://www.youtube.com/watch?v=rus2OAn5yFA&t=175s

Na marginesie, ciekawe kiedy ścieżka do "Submergence" Wima Wendersa, film już krąży po festiwalach (Toronto, San Sebastian, Hamburg, Warszawa).

ODPOWIEDZ