Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Ghostek pisze:... i rzutem na taśmę coś o lalkowym chłopcu:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2100

Lakeshore wydało to w digipaku, jakby to kogoś interesowało ? :]

Nope

10 Cloverfield Lane

Mocne thrillerowe granie, dlatego też może nie dla wszystkich. I przez pewien czas brakowało mi jakieś mocniejszego spoiwa, ale ostatni utwór wszystko wynagradza i teraz coraz lepiej kojarzę motyw przewodni (mam nadzieję). Na razie tylko raz przesłuchałem, ale brzmi to bardzo profesjonalnie i poważnie. Może otworzy to więcej angaży Beara w filmach i to takich z górniejszeł półeczki.

Wspomniane, tytułowe "10 Cloverfiel Lane":
https://www.youtube.com/watch?v=ZwDc_Gp3RlI

P.S. Plus właśnie jak już to tak powinny wyglądać "teledyski" z muzyką filmową.

Chyba nie zaglądałeś na poprzednią stronę?

Dopiero później zobaczyłem i się zorientowałem, sorry Ale najważniejsze, że otrzymaliśmy dobry score.

Strasznie średnie to "10 Cloverfield Lane".

W sumie tak. Porządne, ale wczoraj odsłuchałem, dziś nic z tego nie pamiętam.
Aż strach pomyśleć jak brzmią te słabsze prace McCreary'ego z tego roku.

No nie jest to okrutnie słabe jak barszcz z torebki, ale jednak zawód.
Bear chyba za dużo bierze (filmy, seriale) i stąd takie to wszystko nijakie. Marzeniem byłoby jakby odpuścił połowę i przyłożył się do jakiejś pracy tak, by udowodnić, że ma cokolwiek do zaprezentowania w wielkim kinie.

A mi się bardzo ten score w filmie podoba - zwłaszcza liryczne momenty (zalatujące trochę Star Trekiem Giacchino) i finał.

Score w filmie robi dobre wrażenie, świetny prolog i temat Michelle, dobra akcja (bardziej ta kojarzyła mi się z Giacchino), Hazmat Suit również zacne https://www.youtube.com/watch?v=wSXLAHXeVr8 Sam soundtrack nadal efektowny, zdecydowanie najlepsza praca Beara na rzecz filmu, a i ogólnie najbardziej dojrzała. Swoją drogą, dziwne, że jeszcze nie ma recki

Ale będzie

jakbym miał czas obskoczyć to w kinie, to by była.

Mystery pisze:Swoją drogą, dziwne, że jeszcze nie ma recki

Wlazłeś mi na ambicję, więc zrezygnowałem z treningu, poszedłem do kina i wypierdziałem mini-tekst:
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2157

Wszystko się zgadza się?

czuję się wyprzedzony ale ocenowo podobnie widzę :>

Sam się wyprzedziłem, bo planowałem na środę. Ale że w półtorej h po seansie (i to w pracy) udało mi się wyklikać całość... Cóż, nowy rekord.