Bear McCreary

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Bear McCreary

#241 Post autor: Mystery » pt wrz 28, 2018 10:37 am

Bear powróci do sequela Happy Death Day 2U, premiera luty 2019.

Elektronicznie od dziś.

Obrazek

1. Theme from Hell Fest (2:17)
2. Killer Clown Scare Zone – John Massari (2:30)
3. A Killer in the Park (3:55)
4. Hell Fest Dance Party – Brendan McKian (4:03)
5. Technical Difficulties (3:28)
6. Deadlands (1:12)
7. Doll House – John Massari) (2:51)
8. Eye Need a Needle (3:34)
9. Black Light Hall – Brendan McKian (1:55)
10. Guillotine (3:08)
11. Devil’s Carnival – John Massari (2:42)
12. Welcome to Hell (4:07)
13. Night Bumps – John Massari (2:36)
14. Hellmaze – Brendan McKian (3:08)
15. Tears of the Demon (3:43)
16. The Mask Room (8:20)
17. Trophies (1:39)
18. Dead Alive (Bonus Track) – Crisis Couture (4:03)
19. Worm Feast (Bonus Track) – Crisis Couture (2:44)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Bear McCreary

#242 Post autor: Kaonashi » sob wrz 29, 2018 02:12 am

John Massari? :o
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Bear McCreary

#243 Post autor: Kaonashi » sob wrz 29, 2018 02:12 am

John Massari? :o
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Bear McCreary

#244 Post autor: Wojteł » sob wrz 29, 2018 06:41 am

John Massari? :o
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2981
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: Bear McCreary

#245 Post autor: qnebra » sob wrz 29, 2018 07:35 am

Cholernie pracowity noname z imponującą filmografią (100+) gdzie przytłaczająca większość to filmy klasy C i niższej, kiepskie seriale i tak dalej. Typowy wyrobnik, który tutaj w końcu pracuje przy czymś bardziej mainstreamowym niż "Mordercze klowny z kosmosu" i "Kickboxer 5".

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Bear McCreary

#246 Post autor: Kaonashi » sob wrz 29, 2018 11:05 am

Killer Clowns megakult przecież. :D
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Bear McCreary

#247 Post autor: Wawrzyniec » śr paź 10, 2018 00:48 am

John Massari :o
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Bear McCreary

#248 Post autor: Mystery » pt paź 12, 2018 10:50 am

Liczy ktoś te Miśki w tym roku? :wink:

Obrazek

1. Theme from I Still See You (3:36)
2. Ten Years Later (4:42)
3. Ice Skating (3:35)
4. Ghost Fish (3:23)
5. RUN (2:02)
6. Blacklight (6:51)
7. Darkness Falls (7:26)
8. The City of Ghosts (2:49)
9. Watch Her Die (3:58)
10. Revelation and Transference (8:01)
11. Break My Heart (4:29)
12. A Thousand Times (3:07)
13. Dance Beneath the Ice (4:49)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33787
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Bear McCreary

#249 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 12, 2018 11:02 am

Brak Johna Massariego. :(

Liczenie, to jedno, a słuchał już ktoś te wszystkie soundtracki? :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Bear McCreary

#250 Post autor: Adam » pt paź 12, 2018 14:00 pm

Misiek, Richter i Balfe co tydzień scory wydają, nudne się to zrobiło...
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Bear McCreary

#251 Post autor: Ghostek » czw lis 01, 2018 14:28 pm

Mystery pisze:
pt paź 12, 2018 10:50 am

Obrazek
You Can See the Review:

http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2702
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10200
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Bear McCreary

#252 Post autor: Ghostek » czw lis 15, 2018 16:17 pm

Bearowi weszło na ambicję i chce aby jego temat był ciągle na głównej działu. Więc i jest, bo i kolejny jego score ma dzisiaj premierę (koleś ma ostatnio przemiał jak Balfe).

WELCOME HOME

Dziewięć kawałków, niecałe pół godziny czasu trwania - i to są potężne atuty przy tak minorowym, horrorowym graniu. Cieszy, że Bear odcina się od perkusjonaliów i bierze w obroty smyczki, przez co fajnie wcina się w stylistykę, jaką przemawiały np oprawy Zimmera do <i>Kręgów</i>. Troszkę elektroniki do tego i mamy coś w miarę ciekawego. Szkoda tylko, że brak jakiegoś tematu, co by to wszystko jakoś spinał w całość. Ale i tak nie jest źle. Bear eksperymentuje i choć są to eksperymenty dosyć oczywiste dla niektórych słuchaczy, to przynajmniej wychodzi coraz częściej ze swojego comfort zone. A to dobry prognostyk.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Bear McCreary

#253 Post autor: Mystery » czw lis 15, 2018 16:23 pm

W filmie jakoś szczególnie muzyki nie odnotowałem, dlatego zdziwienie, że robił to Bear i jeszcze wieksze, że to jednak wydali, odpuszczał by już powoli te projekty klasy C swoich ziomali :wink:

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Bear McCreary

#254 Post autor: Kaonashi » wt lis 27, 2018 02:13 am

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23205
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Bear McCreary

#255 Post autor: Mystery » śr lis 28, 2018 16:45 pm

Nawet spoko ten kawałek, aż sięgnąłem po całość, pół godzinki rzetelnego grania do thrillera, gdzie główną atrakcją jest głównie owy temat ("Coniglio Alla Cacciatora"), do tego horrorowe smyki a'la Ring, ogólnie lepsze, niż się spodziewałem po filmie, także myślę, że można śmiało sprawdzić.

ODPOWIEDZ