Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Paweł Stroiński pisze: ↑

śr sty 17, 2018 11:36 am

Adam zawsze żył we własnym świecie.

No właśnie - to są jego realia.

Błagam, Pokuta to bogactwo melodii! Elegy for Dunkirk się bardzo wyróżnia, ale bez przesady, tam jest dużo więcej smaczków w tym scorze! To jest bardzo ekspresyjna muzyka!

no, ja też mam ekspresję jak napierdalam w starą maszynę do pisania

Adam, daj już spokój, nie pogrążaj się.

A to jego wielki talent. Pogrążanie się.

Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

hp_gof pisze: ↑

śr sty 17, 2018 06:51 am

Proszę pana, jedno słowo: Pokuta!

A Agora, Bracia Grimm i Jane Eyre, to panie, nie łaska!

najlepszy jego score to D&U.

No i jeszcze niedoceniane Beyond the Gates i The Soloist. Chociaż ta druga to trochę insza inszość.

Tomek pisze: ↑

śr sty 17, 2018 12:33 pm

hp_gof pisze: ↑

śr sty 17, 2018 06:51 am

Proszę pana, jedno słowo: Pokuta!

A Agora, Bracia Grimm i Jane Eyre, to panie, nie łaska!

Braci Grimm muszę, cholera, przesłuchać. I do Wendety wrócić.

Kaonashi pisze: ↑

śr sty 17, 2018 11:21 am

W ujęciu całościowym lepiej mi się słucha "Darkest Hour". "Pokuta" jest bardzo ładna, ale jedzie głównie na renomie "Elegy for Dunkirk", które w połowie to source music.

To ciekawe, bo dla mnie najlepszy jest temat Briony, a Dunkierka nigdy mnie szczególnie nie ruszała. Lubię jeszcze temat miłosny, ale on ma dla mnie ambiwalencję tematów Barry'ego - jest z jednej strony bardzo piękny, z drugiej naprawdę nudny i bez odpowiedniego nastawienia naprawdę łatwo przy nim usnąć :p Poza tym nie wiem, czy Jane Eyre nie jest jeszcze lepszą pracą, chociaż wracam do niej dość rzadko.

Wojtek pisze: ↑

śr sty 17, 2018 18:42 pm

Lubię jeszcze temat miłosny, ale on ma dla mnie ambiwalencję tematów Barry'ego - jest z jednej strony bardzo piękny, z drugiej naprawdę nudny i bez odpowiedniego nastawienia naprawdę łatwo przy nim usnąć

Tak to jest gdy Howard Shore wejdzie za mocno

Co?

Co?

Wczoraj przyszła paczka od UMP z Darkest Hour oraz Shape of Water. Z racji że to drugie już mi się osłuchało, to obadałem z ciekawości DH.
No jestem pod mega wrażeniem tego scoru. Bardzo motzno wchodzi a chemia między solistami a orkiestrą na najwyższym poziomie. Jeden z topów roku to będzie na pewno. A płytka do częstego słuchania

Oooooo, nowy członek #TeamDarioMarianelli