Strona 12 z 26

Re: Dario Marianelli

: pt lis 17, 2017 23:03 pm
autor: Paweł Stroiński
A co to jest prawdziwy Dario? Jest to najprawdziwszy Marianelli, tylko nieco bardziej intensywny. I bardzo do mnie ten score trafia.

Re: Dario Marianelli

: pt lis 17, 2017 23:20 pm
autor: Adam
faktura tego scoru to nie Dario. chyba że go zmusili do pójścia we wspólczesność. cóż, skoro Desplat też elektronikę próbuje pisywać... :mrgreen:

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 09:47 am
autor: Mystery
Kto się spodziewał smętów i plumkania na pewno się tu zawiedzie, ścieżka jest epicka i intensywna. Słuchałem raz, więc wiele nie powiem, ale podobało mi się to z czym się tu spotkałem, szczególnie jeden z tematów zagrany choćby w "The War Rooms", choć z najlepszą aranżacją w ostatnim tracku, trochę taki Marianellowski "The Candidate" ;) Naprawdę miłe zaskoczenie, szczególnie jak na takie zdawałoby się teatralne polityczne kino, ścieżka od pierwszej do ostatniej minuty na wysokich obrotach, gra ładnie, ożywczo i przyjemnie, nie raz się jeszcze wróci i aż pozytywnie nastroiła mnie do samego filmu, który dotychczas jakoś słabo mnie rajcował. Jednak Dario dla Joe to zupełnie inna jakość i będzie to najlepsza praca Marianelliego od czasu ich ostatniej kolaboracji czyli Anny Kareniny.


youtu.be/kkCRYTTLs7g

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 10:34 am
autor: hp_gof
Mystery pisze:trochę taki Marianellowski "The Candidate" ;)
Fakt, trochę zalatuje Desplatem - fortepianik, flecikowe ostinata, rytm perkusji... ;)

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 10:43 am
autor: Mystery
hp_gof pisze:
ndz lis 19, 2017 10:34 am
Mystery pisze:trochę taki Marianellowski "The Candidate" ;)
Fakt, trochę zalatuje Desplatem - fortepianik, flecikowe ostinata, rytm perkusji... ;)
No i polityka w tle ;)

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 11:13 am
autor: Adam
ja tu nie czuję Daria, tylko jakby mnie ktoś oszukiwał. No i album jest generic, ale 3,5/5 można dać.

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 18:48 pm
autor: Paweł Stroiński
Nie, po prostu jest bardziej mrocznie. OK, jest tu więcej ostinat i temat wojny brzmi jak połączenie Idów marcowych z, trochę, Extremely Loud and Incredibly Close, ale generalnie rzecz biorąc, ja tu nic współczesnego w ogóle nie czuję. Dobry score i cieszę się, że Dario wrócił.

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 18:59 pm
autor: Mystery
W stylu Marianelliego, źle, nie w stylu Marianelliego, też źle, nie dogodzisz :wink:

Re: Dario Marianelli

: ndz lis 19, 2017 22:14 pm
autor: Kaonashi
Ojoj, a jak Tyler napisał parę lat temu jakiś liryczny score, to już było windowanie oceny w górę, bo przecież to dla niego wyjście z comfort-zone. :mrgreen:
I to też był generic-score. :P

Re: Dario Marianelli

: pn lis 20, 2017 08:47 am
autor: Adam
wiesz, jest róznica między gościem który po 15 latach kariery pisze pierwszy liryczny score ever, a między gościem który nic nie robi innego, tylko plumka całe życie.. taka "subtelna" różnica w której ta zmiana jest odczuwalna. i nie pamiętam żeby ktoś z tamtego scoru robił score roku, ja na pewno nie :)

a tu Dario po prostu pojechał ostinatami rodem z komedii romantycznych robionych przez RCP. i to co mi się najbardziej nie podoba - za duże uzycie fortepianu za którym nic specjalnie nie idzie, ani wirtuozeria, ani tematy. więc jak mówiłem 3/5 spokojnie, ewentualnie naciągnąć wyżej.

Re: Dario Marianelli

: pn lis 20, 2017 14:33 pm
autor: Paweł Stroiński
Jasne, bo znasz się na wirtuozerii technicznej bądź nie.

I jeśli to brzmi jak komedie romantyczne, to ja jestem laureatem Oscara.

Re: Dario Marianelli

: pn lis 20, 2017 14:38 pm
autor: Adam
przecież te ostinata są generic.

Re: Dario Marianelli

: wt lis 21, 2017 11:08 am
autor: Tomek
Sam jesteś generic :P

Re: Dario Marianelli

: wt lis 21, 2017 11:42 am
autor: Paweł Stroiński
Dokładnie. To nawiązanie do tradycji minimalistycznej. To tak jakbyś powiedział, że np. Philip Glass jest generic. Tzn. Ty pewnie byłbyś w stanie, ale to raczej nie o Glassie świadczy ;) .

Re: Dario Marianelli

: wt lis 21, 2017 13:12 pm
autor: Wawrzyniec
To, że coś odwołuję się do jakiś tradycji, czy wzoruje na wielkich mistrzach, wcale nie znaczy, że nie może być 'generic'.