Dario Marianelli

[Paweł Stroiński]

Ale jak wiadomo, że score robi np. Horner to trzeba pisać w temacie Hornera a nie zakładać nowy. A jak nie wiadomo kto robi, to jeszcze nie ma o czym pisać i też nie ma co zakładać.

Jestem za. Tematy powinny być zakładane wyłącznie dla score'ów, których premiera jest znana.

Nie ma sensu zakładać tematu dla Interstellar, gdzie Hans podobno coś tam już robi, ale film przecież nie ma scenariusza.

[Templar]

Templar to miał kiedyś inny avatar niż ten ostatni? Bo ja nie pamiętam takich czasów

Miałem na początku dra Freemana


Co do proponowanych zmian, często i tak ludzie lubią też podyskutować o samym filmie, także niech zostanie tak jak jest, kompozytora w nazwie tematu zawsze można zmienić

[Kaonashi]

Miałem na początku dra Freemana

Ano faktycznie. Teraz sobie przypominam.

Co do proponowanych zmian, często i tak ludzie lubią też podyskutować o samym filmie, także niech zostanie tak jak jest, kompozytora w nazwie tematu zawsze można zmienić

[Wawrzyniec]

Nie ma sensu zakładać tematu dla Interstellar, gdzie Hans podobno coś tam już robi, ale film przecież nie ma scenariusza.

A ktoś w ogóle chciał zakładać temat dla "Interstellar".

A co do zmian, to jednak uważam, że przy tak hot nazwiskach jak Horner, Desplat, Zimmer itd. to jednak osobne tematy dla pojedynczych score'ów powinny być. Gdyż tam dyskusja zawsze będzie.
Jeżeli zaś np. chodzi o Briana, to wiadomo "Iron Man" osobny temat jak najbardziej zasługuje, ale dla mniejszych pojedynczych projektów, zakładanie nowych tematów nie ma sensu.

[Koper]

Co do proponowanych zmian, często i tak ludzie lubią też podyskutować o samym filmie, także niech zostanie tak jak jest, kompozytora w nazwie tematu zawsze można zmienić

To można założyć temat: "Wyczekiwane filmy" w odpowiednim dziale i voila. A tutaj to po dwóch postach się robi 40 stron offtopa właściwie w każdym przedpremierowym temacie.

[Templar]

Znając życie to wtedy w tamtym dziale zamiast o samym filmie to będą rozmowy o tym jaka będzie muzyka

[Koper]

i "kiedy sample"

[Wawrzyniec]

To Agent zaczął ostatnie mieszać od kiedy opuścił temat "Skyfall". Tak to w tematach, według mnie wszystko szło na poziomie. A, że rozmowa o filmach? No ba toż to muzyka "filmowa", to wiadomo, że i się o filmach rozmawia.

[Koper]

dział jest do tego

[Templar]

A może by tak ustawić jakoś Agentowi widoczność tylko jednego tematu na forum?

[Koper]

Sam z siebie widzi tylko 2, więc wiele by nie stracił.

[Wawrzyniec]

A można byłoby zminimalizować do jednego? Pudelkowatość tematu "Skyfall" mi nie przeszkadza, ale w "Man of Steel" chcę mieć porządek.

[Bucholc Krok]

Myślałem, że to druga strona dyskusji na temat japońskiego wydania Quartet, a tu niespodzianka, offtop.

[Koper]

świąteczna niespodzianka.

Ale oczekujesz więcej niż kilku postów dyskusji o score, który ma dosłownie 5 minut?

[Bucholc Krok]

Póki co nie było dyskusji o samej muzyce.