Strona 8 z 18

Re: Vangelis

: pt wrz 23, 2016 18:56 pm
autor: Pawel P.

Re: Vangelis

: pt wrz 23, 2016 19:13 pm
autor: Ghostek
Pawel P. pisze:Parę słów o nowej płycie
http://muzyka.onet.pl/alternatywa/vange ... zja/ejzrev
Tradycyjnie z dużą dozą optymizmu... A może to ja dziadzieję i staję się malkontentem, ale Rosetta brzmi dla mnie jak dziesiąta woda po kisielu poprzednich prac :)

Re: Vangelis

: pt wrz 23, 2016 19:55 pm
autor: Koper
Ghostek pisze:Tradycyjnie z dużą dozą optymizmu... A może to ja dziadzieję i staję się malkontentem, ale Rosetta brzmi dla mnie jak dziesiąta woda po kisielu poprzednich prac :)
Może za ten optymizm są jakieś gratyfikacje? ;) Nie wiem, ale Tomek, szkoda, że u nas nie ma, nie da się nic zadziałać w tej kwestii? ;)
A albumik faktycznie nic szczególnego niestety. No ale mi lisu powiedział, że jestem maruda i narzekacz, więc chyba po prostu jesteśmy w tym samym klubie. :D

Re: Vangelis

: pt wrz 23, 2016 20:03 pm
autor: Ghostek
Kiedy entuzjazm spotyka się z solidną ścianą rozczarowania... ze 150 razy... wtedy można troszkę bardziej restrykcyjnie patrzeć na takie "zamówione dzieła". ;)

Co do tego pierwszego, to trzeba ogarnąć jakiegoś wydawcę, który będzie brał hajs za promowanie produktów, a nam płacił od ilości znaków i problem rozwiązany ;)

Re: Vangelis

: pt wrz 23, 2016 20:18 pm
autor: Wawrzyniec
Nie znacie się i tyle :P :wink: A z Rosettą to trochę tak jak z ostatnim albumem Pink Floyd. Kultowy zespół powraca i w sumie albumik OK, tylko pozostaje pytanie, po co on powstał i czy naprawdę go potrzebowaliśmy? :?

A wielką dyskusję zostawmy na potem, kiedy recenzja zagości na naszej stronie. :)

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 00:37 am
autor: Pawel P.
Trudno mi z Waszym wypowiedziami polemizować. Wychodzę z założenia, że po napisaniu recenzji nie powinno się tłumaczyć jej treści. Enjoy the music or don't enjoy! :)

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 09:14 am
autor: Pawel P.
Koper pisze:
Ghostek pisze:Tradycyjnie z dużą dozą optymizmu... A może to ja dziadzieję i staję się malkontentem, ale Rosetta brzmi dla mnie jak dziesiąta woda po kisielu poprzednich prac :)
Może za ten optymizm są jakieś gratyfikacje? ;) Nie wiem, ale Tomek, szkoda, że u nas nie ma, nie da się nic zadziałać w tej kwestii? ;)
A albumik faktycznie nic szczególnego niestety. No ale mi lisu powiedział, że jestem maruda i narzekacz, więc chyba po prostu jesteśmy w tym samym klubie. :D
Dopiero teraz doczytałem ten komentarz...
Tak, oczywiście. Wytwórnia przelewa za dobrą recenzję 5 tysięcy zł, do tego gwarantuje dwa tygodnie all inclusive na Teneryfie... A tak na poważnie, raz w życiu, 11 lat temu, spotkałem się z sytuacją, kiedy to osoba reprezentująca jedną z wytwórni próbowała wymóc na mnie zmianę recenzji płyty jednej z czołowych polskich wokalistek - a raczej napisanie jej na raz jeszcze, bo już poszła w druku. Oczywiście odpowiedziałem, co o tym myślę, i na tym sprawa się skończyła.

Dlatego żarciki w rodzaju "Może za ten optymizm są jakieś gratyfikacje?" są raz że krzywdzące, a dwa - niezmiennie wk****ające. Proponuję Ci, byś się załapał do jakiś mediów, popisał trochę recenzji i wtedy sprawdził, jak to naprawdę wygląda.

A płyta jest dla mnie kosmicznie piękna. Zanim napisałem tę recenzję, przesłuchałem ją z piętnaście razy. I jak tylko wrócę z wyjazdu, chętnie tę liczbę powtórzę.

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 09:15 am
autor: Adam
Vangelis się lata temu skończył. Gość odgrzewa kotlety po raz setny to samo i wszyscy się jarają.. no ileż można. Dajmy młodszym szansę wreszcie, bo to jak ze Star Warsami - posadzi się ludzi w kinie, puści czarny ekran albo nic nie puści, a każdy i tak podniecony napisze że geniusz..

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 09:49 am
autor: Koper
Pawel P. pisze:Tak, oczywiście. Wytwórnia przelewa za dobrą recenzję 5 tysięcy zł, do tego gwarantuje dwa tygodnie all inclusive na Teneryfie...
no i teraz rozumiem. :P
Pawel P. pisze:popisał trochę recenzji
oh, really... :roll:

Więcej dystansu mimo wszystko polecam, także do recenzowanych dzieł. :)

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 10:32 am
autor: Pawel P.
Koper pisze:
Pawel P. pisze:Tak, oczywiście. Wytwórnia przelewa za dobrą recenzję 5 tysięcy zł, do tego gwarantuje dwa tygodnie all inclusive na Teneryfie...
no i teraz rozumiem. :P
Pawel P. pisze:popisał trochę recenzji
oh, really... :roll:

Więcej dystansu mimo wszystko polecam, także do recenzowanych dzieł. :)
Dzięki. Odwzajemnię się propozycją zadbania o lepsze poczucie humoru :)

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 11:54 am
autor: Bucholc Krok
Adam pisze:Vangelis się lata temu skończył. Gość odgrzewa kotlety po raz setny to samo i wszyscy się jarają.. no ileż można.
Dzisiaj w radiowej Trójce gościem był Jan Borysewicz, który opowiadał o swojej nowej płycie. I dokładnie o to samo zapytałem (sam siebie, rzecz jasna). Puszczają ciągle "Bananowy dżem". Ani to oryginalne, ani nic, no i powuj?

Re: Vangelis

: sob wrz 24, 2016 17:11 pm
autor: Tomek
Jest OK, są vangelisowe 'pejzaże', jest kilka magicznych momentów, jest atmosferka i klimacik, spokojnie można tego słuchać i mieć tam jakieś wyobrażenia o kosmosie. Jest też trochę typowo vangelisowej, pokracznej muzyki akcji (sorki mega-fani Greka, ale ta specyficzna perkusja zawsze brzmi dla mnie tanio :). Trudno wymagać, by po takiej ilości albumów, prac i ścieżek oraz przede wszystkim w tym wieku (casus Williamsa czy Morricone obecnie) było to jakieś arcydzieło.

Re: Vangelis

: ndz wrz 25, 2016 20:58 pm
autor: Kaonashi

Re: Vangelis

: pn wrz 26, 2016 15:13 pm
autor: Wawrzyniec
Hm, oryginalność tego albumu znikoma, ale jakoś dziwnie jednak nie mogę przestać go słuchać. Mówię oczywiście o "Rosecie", która posiada kilka naprawdę ładnych momentów. Tak też nie jest to na pewno zły album i jak najbardziej ma się prawo podobać. Jedynie z perspektywy całej dyskografii Greka, nic zaskakującego tutaj nie usłyszymy. I to już sam nie wiem na ile to ma być wielka wada, czy nie... :?

Re: Vangelis

: pn wrz 26, 2016 18:09 pm
autor: Adam
Paweł Stroiński - "1/5 za oryginalność" :D :mrgreen: