Vangelis

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Vangelis

#1 Post autor: kiedyśgrześ » pt mar 29, 2013 14:21 pm

Paweł P. pyknął artykuł, jest okazja założyć temat mistrzuniowi :P


http://muzyka.onet.pl/publikacje/vangel ... omosc.html
Obrazek

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: VANGELIS

#2 Post autor: Pawel P. » pt mar 29, 2013 14:22 pm

Właśnie miałem tu to wrzucić :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: VANGELIS

#3 Post autor: Adam » pt mar 29, 2013 14:34 pm

wielka postać, jednak komponował kompletnie nie pod mój gust i zmysły - stąd nigdy za nim nie przepadałem i nie będę. szanuję go, ale to dla mnie kompletnie nie ta galaktyka. nie jestem w stanie słuchać jego muzyki - wyjątek to cały album 1492 i alexander. Blade Runner jest dla mnie kompletnie nie do przejścia, podobnie Rydwany (poza tytułowym najsłynniejszym trakiem). Z działań solowych kiedyś próbowałem co nieco dziamnąć, ale też było ciężko. Znośne było w miarę Mars 2001 oraz El Greco. A najlepsza niefilmowa płyta to i tak dla mnie jego duet z Jonem Andersonem i kultowe songi. uważam że dla gatunku sporo więcej zrobił Jarre Jr. którego muzę uwielbiam.

a za artykuł szacun dla Pawła jak zawsze - za ostatni wywiad z dziewczyną szamana też :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: VANGELIS

#4 Post autor: Koper » pt mar 29, 2013 14:38 pm

Adam pisze:uważam że dla gatunku sporo więcej zrobił Jarre Jr. którego muzę uwielbiam.
Dla "gatunku" w znaczeniu muzyki elektronicznej, tak? Bo chyba nie filmowej.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: VANGELIS

#5 Post autor: Paweł Stroiński » pt mar 29, 2013 14:40 pm

Vangelisa odkryłem bardzo niedawno i jestem za to bardzo wdzięczny Danielosowi. Najwyraźniej musiałem do gościa dojrzeć. W tej chwili mam tylko jeden jego oryginał (Blade Runner i to w wersji 1 CD; re-recording BSX The Bounty pominę, choć go też dostałem od Tomka Goski). Myślę jeszcze o 1492. I być może kiedyś kupię Mythodeę, ale tego jeszcze nie wiem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: VANGELIS

#6 Post autor: Adam » pt mar 29, 2013 14:41 pm

@Koper - tak, elektronicznej. ale nie oszukujmy się bo Vangelis jest przede wszystkim elektrykiem, a to że dwa tematy filmowe udało mu się zrobić megakultowe i stąd często podpinają go pod kompozytora filmowego - ale on sam się od tego odcina i słusznie, nawet w tym pawłowym artykule jest ta wypowiedź.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: VANGELIS

#7 Post autor: Pawel P. » pt mar 29, 2013 14:43 pm

Adam pisze:wielka postać, jednak komponował kompletnie nie pod mój gust i zmysły - stąd nigdy za nim nie przepadałem i nie będę. szanuję go, ale to dla mnie kompletnie nie ta galaktyka. nie jestem w stanie słuchać jego muzyki - wyjątek to cały album 1492 i alexander. Blade Runner jest dla mnie kompletnie nie do przejścia, podobnie Rydwany (poza tytułowym najsłynniejszym trakiem). Z działań solowych kiedyś próbowałem co nieco dziamnąć, ale też było ciężko. Znośne było w miarę Mars 2001 oraz El Greco. A najlepsza niefilmowa płyta to i tak dla mnie jego duet z Jonem Andersonem i kultowe songi. uważam że dla gatunku sporo więcej zrobił Jarre Jr. którego muzę uwielbiam.

a za artykuł szacun dla Pawła jak zawsze - za ostatni wywiad z dziewczyną szamana też :D
Dzięki Adam :)

Co do Vangelisa, ja uwielbiam, zarówno rzeczy filmowe, jak i niefilmowe. Jest rzeczywiście z innej galaktyki... Po Johnie i Jerrym to chyba mój kompozytor nr 3., i to od 1992 roku...

Na szczęście gusta mają to do siebie, że można się tez pięknie różnić :)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7851
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#8 Post autor: DanielosVK » pt mar 29, 2013 14:43 pm

Zarówno Vangelis, jak i Jarre są jednymi z najważniejszych postaci w muzyce elektronicznej i stworzyli grunt pod nowe eksperymenty i nurty w tym gatunku, więc dla mnie spekulacje, który z nich zrobił więcej są tyleż bezcelowe, co głupie.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: VANGELIS

#9 Post autor: Adam » pt mar 29, 2013 14:45 pm

czy ja wiem - jak na ironię Vangelis szeroko znany jest z dwóch filmów, a Jarre Jr? No właśnie :) Obaj to geniusze i legendy, ale uważam że więcej szczęścia miał Jarre jesli chodzi o ich gatunek.
Ostatnio zmieniony pt mar 29, 2013 14:48 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7851
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#10 Post autor: DanielosVK » pt mar 29, 2013 14:48 pm

Takie są jego dwa najpopularniejsze utwory, ale o Jarre mógłbym powiedzieć to samo - gdybym spytał kilka losowych osób na ulicy o niego, większość zanuciłaby "Oxygene". Rzecz w tym, że obaj zrobili poza tym masę innej muzyki, a to co Vangelis zrobił poza filmami było jeszcze przed tym popularne i nie jest to wcale jakiś underground (pomijając oczywiście niektóre awangardowe płyty). A wpływ obu na muzykę elektroniczną słychać w muzyce późniejszej jak i dzisiejszej.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: VANGELIS

#11 Post autor: Kaonashi » pt mar 29, 2013 14:51 pm

Jarre czy Vangelis to ciężki wybór, niemniej jednak albumy Jarre'a (w okresie Oxygene-Metamorphoses) są generalnie bardziej pomysłowe i przebojowe od tych Vangelisa, choć pewnie co poniektórzy mogą się ze mną nie zgodzić...
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: VANGELIS

#12 Post autor: kiedyśgrześ » pt mar 29, 2013 14:52 pm

ehh, dobrze, że ja założyłem temat podpinając się pod mistrzunia, przynajmniej nie ma profanacji :P

Sportowa niedziela: http://www.youtube.com/watch?v=r80DaDWAwgQ :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1436
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: VANGELIS

#13 Post autor: Pawel P. » pt mar 29, 2013 14:52 pm

DanielosVK pisze:Takie są jego dwa najpopularniejsze utwory, ale o Jarre mógłbym powiedzieć to samo - gdybym spytał kilka losowych osób na ulicy o niego, większość zanuciłaby "Oxygene". Rzecz w tym, że obaj zrobili poza tym masę innej muzyki, a to co Vangelis zrobił poza filmami było jeszcze przed tym popularne i nie jest to wcale jakiś underground (pomijając oczywiście niektóre awangardowe płyty). A wpływ obu na muzykę elektroniczną słychać w muzyce późniejszej jak i dzisiejszej.
Agree :)

Miałem kiedyś przyjemność zrobić wywiad z Jarrem, zapytałem go o Vangelisa

Większość ludzi, mówiąc o muzyce elektronicznej, wymienia albo ciebie, albo pochodzącego z Grecji Vangelisa. Nie myślałeś, by kiedyś z nim współpracować?

Zacznę od tego, że naprawdę uwielbiam jego muzykę. Poznałem go w latach 70., gdy był bardzo częstym gościem w Paryżu. Vangelis to fascynujący człowiek i niezwykły kompozytor, idący jednak własną, zupełnie inną niż ja drogą. Dziś, choć nagrywa normalne płyty, jest przede wszystkim kojarzony z muzyką filmową, a więc muzyką towarzyszącą obrazom i wizualizacjom. Zawsze byłem pod wielkim wrażeniem jego soundtracków, choć sam, jak wiesz, do filmów nie piszę. Niestety, nie mieliśmy nigdy okazji czegoś wspólnie zrobić. Kto wie, może się kiedyś uda? Byłoby wspaniale. Na najbliższą przyszłość mam już jednak inne plany, więc będzie to bardzo trudne.

http://muzyka.onet.pl/publikacje/wywiad ... omosc.html

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: VANGELIS

#14 Post autor: Kaonashi » pt mar 29, 2013 14:55 pm

Jest filmik na youtubie jak Jarre pokazuje swoją kolekcję winylów i są wśród nich Rydwany.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.


ODPOWIEDZ