Vangelis

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7853
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#31 Post autor: DanielosVK » pt mar 29, 2013 16:51 pm

To też.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5928
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: VANGELIS

#32 Post autor: kiedyśgrześ » pt mar 29, 2013 16:51 pm

Paweł Stroiński pisze:A to nie wiesz, że można napisać inaczej kawałek do filmu i na album?

Biorąc pod uwagę jaka była różnica czasowa między scorem w filmie a albumem wynosi 12 lat, to chyba jest jak najbardziej możliwe (Blade Runner) :mrgreen:
można, ale nie jak się komponuje nagrywając, czy nagrywa komponując :)

Edit: w Blade Runner nie ma alteracji muzy, w 1492 jest, tylko tyle chciałem napisać
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7853
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#33 Post autor: DanielosVK » pt mar 29, 2013 16:53 pm

Sugerujesz, że jeśli się coś komponuje w trakcie nagrywania to nie można potem tego zagrać jeszcze raz? Nie chodzi o sam fakt nagrania, a o kompozycję.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5928
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: VANGELIS

#34 Post autor: kiedyśgrześ » pt mar 29, 2013 16:56 pm

DanielosVK pisze:Sugerujesz, że jeśli się coś komponuje w trakcie nagrywania to nie można potem tego zagrać jeszcze raz? Nie chodzi o sam fakt nagrania, a o kompozycję.
no oczywiście, że można, ale wtedy umiera legenda :P
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7853
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#35 Post autor: DanielosVK » pt mar 29, 2013 16:57 pm

Obrazek
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: VANGELIS

#36 Post autor: Wojteł » pt mar 29, 2013 17:07 pm

DanielosVK pisze:Nie chciał się nauczyć nut, bo stwierdził, że mu to niepotrzebne.
Skoro go posłali do szkoły muzycznej, to nawet, jakby chodzil tam miesiąc, to jakieś podstawy w czytaniu nut musiał mieć.

Zresztą Hans też się zapierał, że całkowicie sam się uczył grać na fortepianie, a potem się okazało, że mial matkę pianistkę. Chyba, że sytuacja w domu wyglądała tak:

Mały Hans pyta: Mamo, a co to za dźwięk? A jak się to nazywa? A jak zrobić to i to?
a mama: http://www.youtube.com/watch?v=CszjRJNcbOo
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58231
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: VANGELIS

#37 Post autor: Adam » pt mar 29, 2013 17:09 pm

wszyscy kłamią.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: VANGELIS

#38 Post autor: Paweł Stroiński » pt mar 29, 2013 17:09 pm

Wojtek pisze:
DanielosVK pisze:Nie chciał się nauczyć nut, bo stwierdził, że mu to niepotrzebne.
Skoro go posłali do szkoły muzycznej, to nawet, jakby chodzil tam miesiąc, to jakieś podstawy w czytaniu nut musiał mieć.

Zresztą Hans też się zapierał, że całkowicie sam się uczył grać na fortepianie, a potem się okazało, że mial matkę pianistkę. Chyba, że sytuacja w domu wyglądała tak:

Mały Hans pyta: Mamo, a co to za dźwięk? A jak się to nazywa? A jak zrobić to i to?
a mama: http://www.youtube.com/watch?v=CszjRJNcbOo
:mrgreen:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7853
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#39 Post autor: DanielosVK » pt mar 29, 2013 17:16 pm

Wojtek pisze:Skoro go posłali do szkoły muzycznej, to nawet, jakby chodzil tam miesiąc, to jakieś podstawy w czytaniu nut musiał mieć.
Nie wiem. Co do nut to akurat nie dam sobie niczego uciąć. ;) Tym bardziej, że chyba sam Vangelis nt. swojej znajomości nut się osobiście nie wypowiadał, a przynajmniej nigdy takiej bezpośredniej wypowiedzi nie widziałem (albo nie pamiętam).
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13571
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: VANGELIS

#40 Post autor: Kaonashi » pt mar 29, 2013 23:06 pm

Bardzo fajny artykuł, ale razi mnie jeden błąd rzeczowy:
Lata 80., to okres największych sukcesów, zapoczątkowany sukcesem "Rydwanów ognia", pierwszej nagrodzonej Oscarem elektronicznej ścieżki dźwiękowej w historii, nagranej już po zamknięciu studia Nemo
Autor zapomniał o "Midnight Express" Morodera, który będąc elektronicznym score'm otrzymał Oscara na 3 lata przed Rydwanami.
http://www.youtube.com/watch?v=Akyx5iu_z8Y
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5928
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: VANGELIS

#41 Post autor: kiedyśgrześ » sob mar 30, 2013 05:35 am

Hej, i tego koncertu z Kataru który pojawia się na końcu artykułu Pawła to idzie gdzieś posłuchać :?: :wink:
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7853
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: VANGELIS

#42 Post autor: DanielosVK » sob mar 30, 2013 11:18 am

Ja słyszałem tylko fragment w filmiku, w którym był wywiad z Vangelisem. Poza tym nie bardzo.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5928
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: VANGELIS

#43 Post autor: kiedyśgrześ » sob maja 04, 2013 19:57 pm

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58231
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: VANGELIS

#44 Post autor: Adam » ndz maja 05, 2013 09:23 am

ileż można :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5928
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: VANGELIS

#45 Post autor: kiedyśgrześ » ndz maja 05, 2013 13:58 pm

Adam pisze:ileż można :P
znajdzie się frajer to można :P mnie to nie interesuje, bo nie ma wersji surround, ten sam master co w 90-tych poddany kolejnej obróbce, nuda :?
Obrazek

ODPOWIEDZ