Strona 291 z 379

Re: John Williams

: pn lut 26, 2018 23:25 pm
autor: ravaell
Adam pisze:
pn lut 26, 2018 09:07 am
ale do Listy juz jeżdżono i wygrywano nie raz! dlatego mnie to mega śmieszy bo się obudzili po stu latach..
O tym właśnie pisałem :) Raczej nikt się nie obudził, bo żadne inne poważne medium, poza jednym dziennikarem z Onetu o zerowej wiedzy o łyżwiarstwie, nie pisało o żaden kontrowersji.

Re: John Williams

: śr lut 28, 2018 09:04 am
autor: Adam
pisało całe USA - to przecież dlatego nasze pismaki się w ogóle zainteresowały tematem, bo tak to by nawet o tym nie wiedziały :P

Re: John Williams

: czw mar 01, 2018 00:15 am
autor: Wojteł
Ma ktoś link do tego fejkowego dokumentu stylizowanego na lata 70te, w którym przedstawili Williamsa jako totalnego hippisa? Nie mogę znaleźć :|

Re: John Williams

: czw mar 01, 2018 01:18 am
autor: dougan

Re: John Williams

: czw mar 01, 2018 10:36 am
autor: Wojteł
Dzięki :mrgreen:

Re: John Williams

: pt mar 02, 2018 14:28 pm
autor: lis23
Wrzucę to też tutaj z tematu o SW:

John Williams zaczął się wypowiadać o fabule nowych SW:
Jak zapatruje się na to kompozytor, John Williams? Nie sądzi, żeby Kylo Ren kłamał, ale nie uważa również, że wraz z jego słowami odkryliśmy całą prawdę. Jak mówi:

Myślę, że rodzice Rey mogą zostać zidentyfikowani w następnym filmie.

Williams został również zapytany o swoją pracę nad filmami oraz dalsze plany związane z sagą. Przypomnijmy, że kompozytor jest autorem muzyki do oryginalnej trylogii, w związku z czym jego nazwisko jest ściśle związane z tym światem. Opowiadając o swoich wrażeniach, Williams podkreślił, jak bardzo ceni postać Rey, w którą wciela się Daisy Ridley. Dodał również, że wraz z Epizodem IX, zamierza odejść ze świata Gwiezdnych Wojen.

Uwielbiam postać Rey w Przebudzeniu Mocy. Więc gdy Lucasfilm zadzwoniło do mnie z pytaniem, czy skomponowałbym muzykę do Ostatniego Jedi, moje pierwsze pytanie brzmiało: „A będzie tam Rey?”. Powiedzieli, że tak, więc się zgodziłem (…) Wiemy, że J.J. Abrams pracuje nad Epizodem IX i ja również go wyczekuję. Liczę, że będę mógł przy nim pracować. To będzie dla mnie okrągłe zamknięcie serii 9 filmów. I chyba to mi wystarczy. Disney przejmie pałeczkę. Odkąd wykupił prawa do Lucasfilm, można spodziewać się, że Gwiezdne Wojny będą jeszcze trwały przez dekady.
https://naekranie.pl/aktualnosci/gwiezd ... ey-2986344

Czyli E IX będzie ostatnim filmem Williamsa w uniwersum SW :cry:

Re: John Williams

: pt mar 02, 2018 15:51 pm
autor: Pawel P.
Jako że jeszcze wcześniej dojdzie temat do Solo, powiedzmy, że będzie to okrągłe zamknięcie 9,5 filmów ;)

Re: John Williams

: pt mar 02, 2018 17:10 pm
autor: qnebra
Williams niestety nie młodnieje Lisie, na dodatek zdrowie nie to co za młodu.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 05:52 am
autor: Ghostek
Można się spodziewać, że pałeczkę przejmie Giacchino (ewentualnie na współ z Powellem, jak im podejdzie jego filozofia pracy). Disney nie ukrywa sympatii do Majkela, więc angaże raczej pewne.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 09:20 am
autor: Pawel P.
Dla mnie już to, że Williams tworzy do nowej trylogii, jest czymś fantastycznie unikalnym. Gdyby w 2005 roku, kiedy żegnał się z serią, ktoś mi mi powiedział, że w 2019 roku Williams dalej będzie tworzył do "Gwiezdnych wojen", raczej bym mu nie uwierzył. A radość jest tym większa, że muzyka w obu nowych epizodach w stu procentach spełniła moje oczekiwania.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 10:40 am
autor: Mystery
Dokładnie, trzeba się cieszyć, jak zamknie tą nową trylogię, pamiętam komentarze, czy dożyję do epizodu 7, lepiej pożegnać się z Gwiezdnymi Wojnami oficjalnie, niż mieć w planach kolejny odcinek w 2021 cz 2022, zresztą pewnie kolejny tryptyk czy filmy, to już nie będą jego Gwiezdne Wojny, najwyższy czas kończyć z Skywalkerami.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 12:36 pm
autor: lis23
Nie ma z kim kończyć, bo żaden Skywalker już chyba nie żyje ;)

Zobaczymy, co zrobi Powell ale fajnie by było, gdyby Williams mógł zrobić jeszcze jakiś spin off, np. o Kenobim.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 12:59 pm
autor: qnebra
Do spinoffu o Kenobim to bym chciał JNH, podobnież ma ciągoty by pracować przy Star Wars, to w sumie czemu by tego nie wykorzystać? Wszystko zależy od Kathleen niemniej.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 15:25 pm
autor: Pawel P.
qnebra pisze:
sob mar 03, 2018 12:59 pm
Do spinoffu o Kenobim to bym chciał JNH, podobnież ma ciągoty by pracować przy Star Wars, to w sumie czemu by tego nie wykorzystać? Wszystko zależy od Kathleen niemniej.
Według tego, co sam mówił, dostał taką propozycję już przy Solo, ale terminy się nie zgadzały. A więc pewnie i jemu coś zaproponują znowu - chyba że propozycja wynikała z tego, że Kasdanowi, jego przyjacielowi, na tym zależało.

Re: John Williams

: sob mar 03, 2018 15:52 pm
autor: Wojteł
lis23 pisze:
sob mar 03, 2018 12:36 pm
Nie ma z kim kończyć, bo żaden Skywalker już chyba nie żyje ;)
1. Leia
2. Ben

Nazwisko inne, ale ród Skywalkerów :P

A co do Williamsa, to IMO nie jest to definitywne pożegnanie z Sagą, bo kto po 2005 przypuszczał, że jeszcze coś do SW napisze? IMO nie jest powiedziane, że nie będzie miał wkładu w jakiś spin-off, który go zaciekawi. Zresztą, jak sam mówi, nie zamierza przechodzić na emeryturę, więc zakładając hurraoptymistyczne wizje przyszłości - czyli, że będzie żył i pracował do setki, a Disney wypuści mega ciekawą czwartą trylogię w ciągu najbliższej dekady - Williams może zmienić zdanie.

Przy czym oczywiście jestem realistą i raczej traktuję to na zasadzie "nie jest to niemożliwe, ale mało prawdopodobne". Jednak wiek już nie ten i Williams nie jest w stanie zrobić 4 dużych filmów w ciągu roku, jak jeszcze nieco ponad 10 lat temu. Zresztą, mam wrażenie, że też odczuwa pewne zmęczenie sagą, być może właśnie pod kątem fabularnym i technicznym, bo jednak agresywny i dynamiczny montaż dzisiejszego kina akcji mocno się różni od od długich sekwencji Lucasa.

W sumie to chyba faktycznie bym wolał, żeby Williams zamiast angażować siew takie clusterfucki jak TLJ czy (przynajmniej zapowiadające się na takowy) Ready Player One, napisał jakaś symfonię, albo poprawił wreszcie te swoją pierwszą, chociaż wiem, że nie jest tym zbytnio zainteresowany, bo jego filmy są bardzo symfoniczne, i dlatego woli koncerty, które pozwalają mu eksplorować techniczne niuanse, na które nie ma miejsca w filmach.

Swoją drogą, naprawdę bym chciał, żeby Williams miał jakiś udział w spin-offie o Kenobim, jakiś nowy temat dla niego, bo jednak oryginalny motyw przeszedł długą drogę od 1977 i mocno zmienił swoją funkcję na przestrzeni sagi, więc raczej nie do końca się sprawdzi, jak main theme filmu o Benie.