John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: John Williams

#4351 Post autor: ravaell » pn lut 26, 2018 23:25 pm

Adam pisze:
pn lut 26, 2018 09:07 am
ale do Listy juz jeżdżono i wygrywano nie raz! dlatego mnie to mega śmieszy bo się obudzili po stu latach..
O tym właśnie pisałem :) Raczej nikt się nie obudził, bo żadne inne poważne medium, poza jednym dziennikarem z Onetu o zerowej wiedzy o łyżwiarstwie, nie pisało o żaden kontrowersji.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58146
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#4352 Post autor: Adam » śr lut 28, 2018 09:04 am

pisało całe USA - to przecież dlatego nasze pismaki się w ogóle zainteresowały tematem, bo tak to by nawet o tym nie wiedziały :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9825
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4353 Post autor: Wojteł » czw mar 01, 2018 00:15 am

Ma ktoś link do tego fejkowego dokumentu stylizowanego na lata 70te, w którym przedstawili Williamsa jako totalnego hippisa? Nie mogę znaleźć :|
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
dougan
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 941
Rejestracja: pt paź 14, 2016 15:31 pm

Re: John Williams

#4354 Post autor: dougan » czw mar 01, 2018 01:18 am

"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame

It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9825
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4355 Post autor: Wojteł » czw mar 01, 2018 10:36 am

Dzięki :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13056
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#4356 Post autor: lis23 » pt mar 02, 2018 14:28 pm

Wrzucę to też tutaj z tematu o SW:

John Williams zaczął się wypowiadać o fabule nowych SW:
Jak zapatruje się na to kompozytor, John Williams? Nie sądzi, żeby Kylo Ren kłamał, ale nie uważa również, że wraz z jego słowami odkryliśmy całą prawdę. Jak mówi:

Myślę, że rodzice Rey mogą zostać zidentyfikowani w następnym filmie.

Williams został również zapytany o swoją pracę nad filmami oraz dalsze plany związane z sagą. Przypomnijmy, że kompozytor jest autorem muzyki do oryginalnej trylogii, w związku z czym jego nazwisko jest ściśle związane z tym światem. Opowiadając o swoich wrażeniach, Williams podkreślił, jak bardzo ceni postać Rey, w którą wciela się Daisy Ridley. Dodał również, że wraz z Epizodem IX, zamierza odejść ze świata Gwiezdnych Wojen.

Uwielbiam postać Rey w Przebudzeniu Mocy. Więc gdy Lucasfilm zadzwoniło do mnie z pytaniem, czy skomponowałbym muzykę do Ostatniego Jedi, moje pierwsze pytanie brzmiało: „A będzie tam Rey?”. Powiedzieli, że tak, więc się zgodziłem (…) Wiemy, że J.J. Abrams pracuje nad Epizodem IX i ja również go wyczekuję. Liczę, że będę mógł przy nim pracować. To będzie dla mnie okrągłe zamknięcie serii 9 filmów. I chyba to mi wystarczy. Disney przejmie pałeczkę. Odkąd wykupił prawa do Lucasfilm, można spodziewać się, że Gwiezdne Wojny będą jeszcze trwały przez dekady.
https://naekranie.pl/aktualnosci/gwiezd ... ey-2986344

Czyli E IX będzie ostatnim filmem Williamsa w uniwersum SW :cry:
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1434
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#4357 Post autor: Pawel P. » pt mar 02, 2018 15:51 pm

Jako że jeszcze wcześniej dojdzie temat do Solo, powiedzmy, że będzie to okrągłe zamknięcie 9,5 filmów ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2977
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: John Williams

#4358 Post autor: qnebra » pt mar 02, 2018 17:10 pm

Williams niestety nie młodnieje Lisie, na dodatek zdrowie nie to co za młodu.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10189
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams

#4359 Post autor: Ghostek » sob mar 03, 2018 05:52 am

Można się spodziewać, że pałeczkę przejmie Giacchino (ewentualnie na współ z Powellem, jak im podejdzie jego filozofia pracy). Disney nie ukrywa sympatii do Majkela, więc angaże raczej pewne.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1434
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#4360 Post autor: Pawel P. » sob mar 03, 2018 09:20 am

Dla mnie już to, że Williams tworzy do nowej trylogii, jest czymś fantastycznie unikalnym. Gdyby w 2005 roku, kiedy żegnał się z serią, ktoś mi mi powiedział, że w 2019 roku Williams dalej będzie tworzył do "Gwiezdnych wojen", raczej bym mu nie uwierzył. A radość jest tym większa, że muzyka w obu nowych epizodach w stu procentach spełniła moje oczekiwania.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23150
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Williams

#4361 Post autor: Mystery » sob mar 03, 2018 10:40 am

Dokładnie, trzeba się cieszyć, jak zamknie tą nową trylogię, pamiętam komentarze, czy dożyję do epizodu 7, lepiej pożegnać się z Gwiezdnymi Wojnami oficjalnie, niż mieć w planach kolejny odcinek w 2021 cz 2022, zresztą pewnie kolejny tryptyk czy filmy, to już nie będą jego Gwiezdne Wojny, najwyższy czas kończyć z Skywalkerami.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13056
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#4362 Post autor: lis23 » sob mar 03, 2018 12:36 pm

Nie ma z kim kończyć, bo żaden Skywalker już chyba nie żyje ;)

Zobaczymy, co zrobi Powell ale fajnie by było, gdyby Williams mógł zrobić jeszcze jakiś spin off, np. o Kenobim.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
qnebra
Zdobywca Oscara
Posty: 2977
Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
Lokalizacja: Zadupie Mordoru

Re: John Williams

#4363 Post autor: qnebra » sob mar 03, 2018 12:59 pm

Do spinoffu o Kenobim to bym chciał JNH, podobnież ma ciągoty by pracować przy Star Wars, to w sumie czemu by tego nie wykorzystać? Wszystko zależy od Kathleen niemniej.

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1434
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams

#4364 Post autor: Pawel P. » sob mar 03, 2018 15:25 pm

qnebra pisze:
sob mar 03, 2018 12:59 pm
Do spinoffu o Kenobim to bym chciał JNH, podobnież ma ciągoty by pracować przy Star Wars, to w sumie czemu by tego nie wykorzystać? Wszystko zależy od Kathleen niemniej.
Według tego, co sam mówił, dostał taką propozycję już przy Solo, ale terminy się nie zgadzały. A więc pewnie i jemu coś zaproponują znowu - chyba że propozycja wynikała z tego, że Kasdanowi, jego przyjacielowi, na tym zależało.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9825
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#4365 Post autor: Wojteł » sob mar 03, 2018 15:52 pm

lis23 pisze:
sob mar 03, 2018 12:36 pm
Nie ma z kim kończyć, bo żaden Skywalker już chyba nie żyje ;)
1. Leia
2. Ben

Nazwisko inne, ale ród Skywalkerów :P

A co do Williamsa, to IMO nie jest to definitywne pożegnanie z Sagą, bo kto po 2005 przypuszczał, że jeszcze coś do SW napisze? IMO nie jest powiedziane, że nie będzie miał wkładu w jakiś spin-off, który go zaciekawi. Zresztą, jak sam mówi, nie zamierza przechodzić na emeryturę, więc zakładając hurraoptymistyczne wizje przyszłości - czyli, że będzie żył i pracował do setki, a Disney wypuści mega ciekawą czwartą trylogię w ciągu najbliższej dekady - Williams może zmienić zdanie.

Przy czym oczywiście jestem realistą i raczej traktuję to na zasadzie "nie jest to niemożliwe, ale mało prawdopodobne". Jednak wiek już nie ten i Williams nie jest w stanie zrobić 4 dużych filmów w ciągu roku, jak jeszcze nieco ponad 10 lat temu. Zresztą, mam wrażenie, że też odczuwa pewne zmęczenie sagą, być może właśnie pod kątem fabularnym i technicznym, bo jednak agresywny i dynamiczny montaż dzisiejszego kina akcji mocno się różni od od długich sekwencji Lucasa.

W sumie to chyba faktycznie bym wolał, żeby Williams zamiast angażować siew takie clusterfucki jak TLJ czy (przynajmniej zapowiadające się na takowy) Ready Player One, napisał jakaś symfonię, albo poprawił wreszcie te swoją pierwszą, chociaż wiem, że nie jest tym zbytnio zainteresowany, bo jego filmy są bardzo symfoniczne, i dlatego woli koncerty, które pozwalają mu eksplorować techniczne niuanse, na które nie ma miejsca w filmach.

Swoją drogą, naprawdę bym chciał, żeby Williams miał jakiś udział w spin-offie o Kenobim, jakiś nowy temat dla niego, bo jednak oryginalny motyw przeszedł długą drogę od 1977 i mocno zmienił swoją funkcję na przestrzeni sagi, więc raczej nie do końca się sprawdzi, jak main theme filmu o Benie.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ