Ennio Morricone

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9826
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Ennio Morricone

#1186 Post autor: Wojteł » śr lis 14, 2018 19:11 pm

Adam pisze:
śr lis 14, 2018 18:44 pm
wystarczy jak Wawrzek załamany, w sytuacji gdy o Williamsie (czyli kimś wazniejszym) nie jest - a tam padło "no, ujdzie" :mrgreen:
A MÓGŁ ZABIĆ
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1187 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:12 pm

Adam już ma mokro. :mrgreen:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1188 Post autor: Adam » śr lis 14, 2018 19:13 pm

nie mokro tylko mi się śmiać chce, bo najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że wybuchła aferka w mediach na oswiadczenia, w sytuacji gdy nikt do tej pory nie zwrócił uwagi, że tam chłop ciśnie wszystkim, a oni się czepiają jednego słowa na jednego Tarantino czy ono było czy nie :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1189 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:15 pm

Rzecz w tym, że w tym fragmencie od Wawrzka jeszcze nikomu nie ciśnie, ale ty już masz na to nadzieję i masz mokro na samą myśl, że będziesz mógł cisnąć nie ze swojego ulubieńca. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1190 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:17 pm

Adam pisze:
śr lis 14, 2018 19:13 pm
oni się czepiają jednego słowa na jednego Tarantino czy ono było czy nie :D
Nie, nie, nie, to nie tak działa, jeżeli nie powiedział danych słów o kimś, to nie ma prawa taki tekst iść w świat.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1191 Post autor: Adam » śr lis 14, 2018 19:17 pm

nie o to chodzi czy ja będę miał bękę, ale o bekę z dzisiejszych mediów i tego bagna, bo tam cały wywiad jest z "ciekawymi" opiniami, a media się uwzięły na jedno słowo na jednego Tarantino, w sytuacji gdy zdanie obok są epitety mniejsze lub większe na innych. (przecież Wawrzyniec już napisał że jedzie po wszystkich i wszystkim przez 3 strony !)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1192 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:21 pm

Sam chętnie poczytam te dissy, natomiast na razie Wawrzek nic konkretnego nie napisał. Poczekamy, ocenimy.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1193 Post autor: Adam » śr lis 14, 2018 19:22 pm

może Ennio robi collab z Eminemem i robił se background do podmiotu lirycznego :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1194 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:25 pm

A że każe do siebie mówić "maestro - przecież to wiadomo od x lat.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1195 Post autor: Adam » śr lis 14, 2018 19:27 pm

to akurat nikogo nie interesuje z tego wywiadu :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1196 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 14, 2018 19:29 pm

Nie no bądźmy precyzjni, z tego co na razie widze, to Tarantino jedzie tam trzykrotnie. I to w z dużymi przedziałami, ale chętnie wraca do jechania po nim i umniejszania mu.

O Oscarze za "Hateful Eight"
"Das war eine Konzessionsentscheidung der Jury. Sie hat mir den Preis verweigert, als ich ihn wirklich verdient hatte: The Mission von 1987 war so stark, dass es eine todsichere Sache war. Aber da haben sie sich aus reinem Patriotismus für einen amerikanischen Soundtrack entschieden, der nicht halb so gut war wie meiner. Das war ein Skandal. Deshalb mussten sie das ausbügeln. Sie konnten gar nicht anders, als mir auf meine alten Tage noch einen Preis zu verleihen. Das war dann für diesen blöden Tarantino-Streifen."
Super Ennio
("Konezessionsetnscheidung" to bardzo specyficzne słowo, które wywodzi się z łacińskiego "concedere") "... to było przyznanie się do winy/błędy jury. Odmówili mi nagrody, wtedy kiedy mi się naprawdę należała za "Misję" "Misja" z 1987 roku była tak dobra, że to była pewna sprawa, że mi się ta nagroda neleży. Ale oni z czystego patriotyzmu zdecydowali się na amerykański soundtrack, który nawet w połowie nie był tak dobry jak mój. To był skandal!. Dlatego też musieli to potem jakoś naprawiać. I nie mogli tego zrobić inaczej jak mi na stare lata przyznać tę nagrodę. Wtedy to było za ten głupi film Tarantino"

Później tam narzeka jak mu się nie chciała lecieć do Hollywood ile, czasu w samolocie spędzić musiał. I że sama gala była nudna i myślał, że na niej wytrzyma, plecy go bolały i musiał robić dobrą minę do złej gry i spędzać czas z osobami, które zalewały go pochlebstwami, a tak naprawdę miał ich wszystkch gdzieś.
Ale to już dalsze tłumaczenie.

P.S. Adam, Eminema nie ma, ale pojawia się Jay-Z, którego Ennio kojarzy bo ma ładną żonę i Pet Shop Boys i Morrissey i ich współpraca z Ennio też się pojawia. Ennio po nich jedzie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1197 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:30 pm

Adam pisze: może Ennio robi collab z Eminemem i robił se background do podmiotu lirycznego :D
Widziałbym go w duecie z Magikiem, no ale nie ma to szans. :|
Adam pisze:to akurat nikogo nie interesuje z tego wywiadu :D
To prawa, ale Wawrzek zawsze do tego przywiązuje uwagę (już kiedyś o tym pisał). :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58191
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1198 Post autor: Adam » śr lis 14, 2018 19:32 pm

oooo jak po Pet Shopach jedzie, to ban na koncert :P Jak mógł, moje mistrzunie :cry: :cry: :cry:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1199 Post autor: Kaonashi » śr lis 14, 2018 19:41 pm

Ej, ej, ale czy to nie jest ta błędna edycja tego wywiadu, za którą Playboy wczoraj przeprosił? Tamte fotki zostały wrzucone 8 listopada, czyli jeszcze przed rozkręceniem całej afery, a w tekście widzę dokładnie ten fragment o "kretynie", który został zdementowany przez Ennia. :roll:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 33788
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Ennio Morricone

#1200 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 14, 2018 19:43 pm

Adam pisze:
śr lis 14, 2018 19:32 pm
oooo jak po Pet Shopach jedzie, to ban na koncert :P Jak mógł, moje mistrzunie :cry: :cry: :cry:
Nie no muzycznie ich nie krytykuje, tylko

Der Playboy
"Maestro pracował także z gwiazdami popa jak Morrissey, czy Pet Shop Boys, czy moglibyśmy się dowiedzieć coś więcej o tej współpracy?"

Mega Ennnio
"Chcieli czegoś ode mnie to im to dałem, tu nie ma co za wiele opowiadać. Co mi się nie podobało to byyło ich natrętne lizusostwo. Nie cierpię tego, jak ktoś mi wielokrotnie wspomina jaki to ja wspaniały jestem. To wiem bez ich słodzenia."
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ