Ennio Morricone

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1066 Post autor: Kaonashi » wt lut 06, 2018 19:54 pm

Ennio w Pradze 15 lipca! Tym razem jednak nie ze standardowym programem, jak mniemam. :)
Maestro Morricone will conduct a very special concert this summer as part of the Prague Proms at on July 15th! It will be a rare opportunity to listen to an exclusive program focused on his absolute music, carefully chosen by the Maestro himself.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1067 Post autor: Kaonashi » wt mar 13, 2018 21:42 pm

24 listopada (czyli już po 90. urodzinach!) koncert w Belgii. To może jeszcze pokusi się na jedną wizytę w Polsce. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1068 Post autor: Kaonashi » ndz mar 18, 2018 22:22 pm

Nie wiedziałem, że w "The Burbs" leci fragment "My name is Nobody". (od 0:22) :)


youtu.be/_b25Fbg8xqU
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1069 Post autor: Kaonashi » czw mar 29, 2018 23:19 pm

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1070 Post autor: Kaonashi » czw kwie 19, 2018 12:08 pm

Ennio o swojej dalszej pracy na rzecz kina:
With the cinema, I’m practically done. With a very important exception: Giuseppe Tornatore. I'm writing the music
for his next two films. When Peppuccio asks me, it's different. We know each other: I know what
he wants, he knows how I like to work. These are the conditions for a good outcome


Jednym z tych projektów ma być serial "Beati Paolo":
Beati Paoli is set more than 300 years ago in Palermo, Sicily. It is the story of a young boy looking
for his origins in a world of mysteries, challenges, conspiracies, love and passion, revenge and
justice. It tells the story of a secret society, never told before: the legend of the origins of the
Mafia. A TV series totally inspired by real events.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1071 Post autor: Kaonashi » pt kwie 27, 2018 01:21 am

Obrazek

Kolejne giallo od Ennia: http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2607

EDIT: To mój 10 post pod rząd w tym temacie. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58146
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1072 Post autor: Adam » pt kwie 27, 2018 09:09 am

czyli standard :>
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23150
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Ennio Morricone

#1073 Post autor: Mystery » pt kwie 27, 2018 09:12 am

No i Adam wszystko popsuł :P :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58146
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Ennio Morricone

#1074 Post autor: Adam » pt kwie 27, 2018 09:27 am

musiałem się wreszcie zlitować ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1075 Post autor: Kaonashi » pt kwie 27, 2018 11:51 am

Schrzaniłeś sprawę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1076 Post autor: Kaonashi » śr maja 09, 2018 18:06 pm

Przy filmie "A Rose in Winter" Ennio zniknął jako autor muzyki. Jego miejsce zajął Franco Piersanti. :(
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Ennio Morricone

#1077 Post autor: Marcin » pn maja 14, 2018 20:32 pm

Pośród prawie 30 (sic!) produkcji zilustrowanych przez Morricone w 1972 roku, znajdziemy na pewno ciekawsze pozycje.
A pewno! Na przykład to 8)


youtu.be/A5dfaNdUq8g

Bardzo często wracam do tego utworu. Radość jaka płynie z tej muzyki wręcz bije po uszach :)
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1078 Post autor: Kaonashi » wt maja 15, 2018 00:29 am

Bardzo fajny kawałek, miejscami zapowiadający "My Name is Nobody". :) To ja jeszcze dodam coś od siebie. :)


youtu.be/BuK-b03RlbU


youtu.be/I2Sir2Dm4Sk


youtu.be/EHTl2ku1YaM
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Ennio Morricone

#1079 Post autor: Marcin » wt maja 15, 2018 09:48 am

Tak, świetne utwory :) Jeśli chodzi o "Chi L'Ha Vista Morire" to moim ulubionym kawałkiem jest ten:


youtu.be/RtJXSvy9Jd4

W ogóle w 1972 Ennio napisał chyba najlepsze kompozycje do filmów giallo (do recenzji wybrałeś chyba tą najsłabszą :D ). Poza kapitalną, oryginalną ilustracją do obrazu "Kto widział jej śmierć?" mamy jeszcze świetną oprawę do filmu "Mio Caro Assassino". Spośród wszystkich (nierzadko ciężkich w odbiorze) ścieżek giallo, tą charakteryzuje zdecydowanie najlepsza słuchalność :) Bardzo podoba mi się w tej muzyce taki charakterystyczny, intrygujący, niepokojący, "kołysankowy" klimat :) Szczególnie polecam wydanie rozszerzone Digitmovies z 2009r, które i tak nie jest długie (trwa niecałe 40 minut) a bardzo wiele zyskuje względem wersji podstawowej :)

No to jeszcze ode mnie kilka innych, godnych uwagi kawałków napisanych w 1972:

"Anche Se Volessi Lavorare Che Faccio?", czyli wspaniały, liryczny motyw główny:


youtu.be/4PKz8ghE_94

"Un Uomo da Rispettare" Właściwie to godny uwagi jest tylko otwierający album, 12-minutowy utwór, ale za to jaki! IMO jedna z najlepszych kompozycji Ennio w klimatach gangsterskich.


youtu.be/SZDkePQOGiY

"Barbablù"


youtu.be/kRqFZJ3YwOs

A dobra, wkleję jeszcze to, ale ostrzegam, słuchacie tego na własną odpowiedzialność :mrgreen:


youtu.be/l04Z63i6wwo


A tak przy okazji to Kaonashi zapomniałeś dodać odnośnik w biografii do recenzji "Cosa Avete Fatto a Solange" :D
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Ennio Morricone

#1080 Post autor: Kaonashi » wt maja 15, 2018 11:26 am

Marcin pisze:
wt maja 15, 2018 09:48 am
W ogóle w 1972 Ennio napisał chyba najlepsze kompozycje do filmów giallo (do recenzji wybrałeś chyba tą najsłabszą :D ).
Mam pewien klucz, wg którego wybieram kolejne recenzje Ennia (taki sam tyczy się zresztą Hisaishiego) - akurat padło na Solange. :)
Marcin pisze:
wt maja 15, 2018 09:48 am
A tak przy okazji to Kaonashi zapomniałeś dodać odnośnik w biografii do recenzji "Cosa Avete Fatto a Solange" :D
Poprawione, dzięki. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ