Joe Hisaishi

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 893
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Joe Hisaishi

#286 Post autor: Krelian » pn kwie 24, 2017 21:25 pm

Dokładnie o tę :wink:

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#287 Post autor: Kaonashi » pn kwie 24, 2017 21:26 pm

Ok, dzięki. :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58147
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#288 Post autor: Adam » śr maja 31, 2017 21:09 pm

jakby ktoś nie miał, a szukał od lat bo było b.rzadkie, to za tydzień Milan wydaje na CD wznowienie z ciut inną okładką przednią:

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#289 Post autor: Kaonashi » śr maja 31, 2017 23:26 pm

Świetny score. 8)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58147
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#290 Post autor: Adam » śr maja 31, 2017 23:39 pm

Raczej :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#291 Post autor: Kaonashi » ndz cze 04, 2017 23:00 pm

Krótki news: premiera nowego filmu Miyazakiego najwcześniej w 2020 roku (sam Miyazaki mówił najpierw o 2019 roku).
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 893
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Joe Hisaishi

#292 Post autor: Krelian » czw cze 08, 2017 23:00 pm

W sumie już trochę stare ale jakby ktoś jeszcze nie widział to trochę fragmentów z praskiego koncertu https://youtu.be/M8a4YlZMy5s?list=FLmWQ ... k-9TQEyqNA

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#293 Post autor: Kaonashi » czw cze 08, 2017 23:58 pm

Trębacz zjebał w paru miejscach Laputę.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#294 Post autor: Kaonashi » pn lip 10, 2017 02:51 am

Hisaishi nagle wyskoczył z chińskim filmem wojennym "Ming Yue Ji Shi You" od babeczki, która zrobiła "The Postmodern Life of My Aunt".

Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=T51y4BJJSL0

Fragmenty recenzji filmu o muzyce:
with very carefully-measured music
Jo Hisaishi’s score draws on the swirling, oneiric motifs that characterised his work with Studio Ghibli, providing a surprisingly fitting foil to Hui’s directorial voice
O albumie na razie cisza. Jakby to był japoński film, to soundtrack byłby na pewno, a tak to nie wiadomo. Hisaishi już ma parę chińskich filmów na koncie, z których nie wydali muzyki. :?
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#295 Post autor: Kaonashi » wt lip 11, 2017 00:12 am

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#296 Post autor: Kaonashi » pn lip 31, 2017 22:26 pm

"Hatsukoi", czyli score z jednym z najpiękniejszych tematów Hisaishiego (i zarazem jednym z moich ulubionych): http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2476
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58147
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#297 Post autor: Adam » śr sie 02, 2017 09:13 am

kiedyś lubiłem ten album ale po latach stracił w moich oczach prawie całkowicie.. nie wiem czemu, może dlatego że króciutki i monotonny, może dlatego że jak się poznało wszystkie pińcet scorów Joe, to wymagania wzrosły?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#298 Post autor: Kaonashi » śr sie 02, 2017 09:25 am

No już się tak nie przechwalaj, też mam za sobą sporo score'ów Joe, zapewne więcej niż Ty. :P
A czy album króciutki - ponad 40 minut, tyle ile powinien trwać statystyczny album. Lepsze to niż Twoje pięćset-minutowe score'y. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58147
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#299 Post autor: Adam » śr sie 02, 2017 09:47 am

po prostu przestał mi się podobać, znacznie bardziej wolę np to co wyżej - Sun.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13559
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#300 Post autor: Kaonashi » śr sie 02, 2017 12:20 pm

Rozumiem, po prostu argument z czasem trwania jest dla mnie zupełnie z czapy.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

ODPOWIEDZ