Michael Giacchino

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#886 Post autor: lis23 » śr kwie 26, 2017 19:42 pm

Ghostek - Ale ja właśnie lubię klisze i schematy i dla mnie Zimmer, który od lat "szuka brzmienia" nie jest wiarygodny, gdyż przestał robić to, co podobało mi się w latach 90-tych i w pierwszej połowie lat dwutysięcznych.
Podobnie jest zresztą w muzyce rozrywkowej: Sting próbował zwiększyć swoją popularność poprzez jakieś dyskotekowo-dance brzmienia na albumie "Sacred Love" a Elton pod koniec lat 70-tych również postawił na romans z muzyką dyskotekową, co skończyło się blamazem. Jeżeli ktoś chce być wiarygodny to powinien trzymać się własnego stylu i nie patrzeć się na mody - jak Peter Gabriel, który eksperymentował od początku swojej kariery i dlatego jest muzykiem wiarygodnym.

Zgadzam się z Kaonashi, że tylko Horner wyszedł obronną ręką z tego superbohaterskiego pola - o ironio, ponoć sam nigdy nie chciał komponować do tego typu filmów.

W kwestii samego filmu (TASM 1,2) to osobiście bardzo przypadła mi do gustu para głównych bohaterów (Garfield i Stone), których chemia znakomicie wpłynęła na filmy oraz na wiarygodność postaci. Ich zachowania nie były sztuczne i wymuszone lub histeryczne, jak u Raimiego, one były naturalne. Tutaj nie było standardowej "damy w opresji" (u Raimiego w jednej z części MJ była ratowana aż trzy razy), tylko zaradna i rezolutna Gwen, która stanowiła pomoc dla Petera, a nie była dlań ciężarem 9służyła mu, min. pomocą naukową) a ten Peter był naturalny a nie histeryczny i łajzowaty. Poza tym, przeżył on wielką tragedię ale nie stał się postacią tak napuszoną i pompatyczną jak Nolanowski Batman i nie porzucił NY na x lat gdyż uznał, że jego służba dla miasta jest ważniejsza - Nolanowski Gacek myślał tylko o sobie i o tym, żeby zawiesić pelerynę na kołku bo wtedy jego wybranka może go pokocha, był więc egoistą, a potem został jeszcze podwójnym męczennikiem.
Dodajmy jeszcze, że sam Spidey w wykonaniu Garfielda jest świetny i nie jest w końcu niemową - młody też jest niezły ale obawiam się, ze Disney celuje w inny target, czyli przede wszystkim w młodzież, stąd niepasująca ciotka May oraz jakiś gruby kumpel Petera ... Mimo wszystko, liczę, że ten film pociągnie Robert/Iron Man i Michael Keaton/Sęp.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#887 Post autor: lis23 » pn maja 08, 2017 12:08 pm

https://naekranie.pl/aktualnosci/sekret ... al-0-img=3

Jest klip ze Spider Mana i jeżeli w tle mamy już muzykę Giacchino to zapowiada się Zimmer 2 ... :( :?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#888 Post autor: Mystery » pn maja 08, 2017 12:47 pm

Wątpię by była to już oryginalna muza, tym bardziej, że był to klip zmontowany pod galę MTV.

Tym czasem przed tegorocznymi scorami Michaela na twiterze GoSoundtracks użytkownicy wybrali najlepszy score Giacchino, takiego finału się nie spodziewałem :wink:
Obrazek



Na forum filmtracks trwa obecnie podobna zabawa, ciekawym jak tam rozłożą się głosy.
Obrazek

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2803
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Michael Giacchino

#889 Post autor: bladerunner22 » pn maja 08, 2017 12:52 pm

no UP to akurat ma fajny temat :P . Ale sama ta zabawa to taka sobie. :P. Wole inne klocki :P.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#890 Post autor: Mystery » pn maja 08, 2017 13:11 pm

W sumie racja, zabawa ma być łatwa i przyjemna, a tu w wielu przypadkach byłoby mi naprawdę ciężko ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#891 Post autor: lis23 » pn maja 08, 2017 13:25 pm

Moja piątka byłaby inna:

1: "Inside Out"
2: "Ratatouille"
3: "The Incredibles"
4: "Zootopia"
5: "Up"
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#892 Post autor: lis23 » wt maja 09, 2017 17:29 pm

Michael chwali się rozpoczęciem prac nad "Iniememocni 2":

Obrazek
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Michael Giacchino

#893 Post autor: Kaonashi » wt maja 09, 2017 17:34 pm

Wątpię, żeby już zaczął pisać muzykę. Raczej spotkał się obgadać to i owo.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#894 Post autor: lis23 » wt maja 09, 2017 17:51 pm

Na pewno chodzi o rozpoczęcie prac nad filmem a nie nad muzyką doń ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13574
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Michael Giacchino

#895 Post autor: Kaonashi » wt maja 09, 2017 17:53 pm

No, czyli na razie Michael pewnie nie ma za dużo do gadania. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#896 Post autor: lis23 » wt maja 09, 2017 18:10 pm

Ale fotkę zawsze może sobie strzelić ;)
Premiera w 2019, bo już nie pamiętam?
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#897 Post autor: Mystery » wt maja 09, 2017 18:17 pm

Niekoniecznie, u Pixara prace nad scorem zaczynają się już w bardzo wczesnej fazie, wszystkie storyboardy są już pewnie dawno rozrysowane, także już mogą dyskutować i myśleć nad muzą, w listopadzie 2016 nagrywano już w Meksyku jakąś muzę do Coco, a ten ma premierę w listopadzie 2017, a premiera The Incredibles 2 wypada w czerwcu 2018, czyli gdzieś właśnie za nieco ponad rok.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13111
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Michael Giacchino

#898 Post autor: lis23 » wt maja 09, 2017 18:20 pm

Skoro premiera za ok. rok to prace nad filmem trwają już przynajmniej od roku. Obecnie czas prac animatorów nad pełnometrażową animacją CGI wynosi jakieś dwa lata. Kiedyś było tak, że dialogi i muzyka/piosenki były nagrywane przed rozpoczęciem prac przez animatorów ale to było a czasów klasycznej animacji 2D.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 23256
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Michael Giacchino

#899 Post autor: Mystery » wt maja 09, 2017 18:26 pm

Z tego co pamiętam już w tamtym roku Samuel L Jackson chwalił się, że nagrywał już swoje kwestie do filmu.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Michael Giacchino

#900 Post autor: Adam » śr maja 31, 2017 21:43 pm

za to m.in. kocham tę dwójkę, a takie kwiatki tam są między nimi co 2 dzień :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Obrazek
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ