Strona 8 z 11

Re: Klaus Badelt

: pt mar 14, 2014 14:31 pm
autor: Kaonashi
Szczypior pisze:Ciekawe czy Badelt pobił rekord na najdłuższą tracklistę? :)
Nie :)
http://vgmdb.net/album/30313

Re: Klaus Badelt

: pt mar 14, 2014 14:36 pm
autor: Marcin
Kaonashi pisze:
Szczypior pisze:Ciekawe czy Badelt pobił rekord na najdłuższą tracklistę? :)
Nie :)
http://vgmdb.net/album/30313
Oj coś słabo szukacie:
http://www.tributefilmclassics.com/catalog/TFC1004/ :mrgreen:

Re: Klaus Badelt

: pt mar 14, 2014 14:37 pm
autor: Mefisto
nie no, dwupłytowce się nie liczą :P

Re: Klaus Badelt

: pt mar 14, 2014 14:39 pm
autor: Marcin
Mefisto pisze:nie no, dwupłytowce się nie liczą :P
WTF!? Przecież cały materiał jest na jednej płycie :!: :P

Re: Klaus Badelt

: pt mar 14, 2014 14:41 pm
autor: Mefisto
Aha, sorry - ale i tak z dwóch różnych filmów, czyż nie.

Re: Klaus Badelt

: pt mar 14, 2014 18:41 pm
autor: Koper
Ale tam 72 utwory trwają 73 minuty czyli średnio utwór trwa ponad minutę. U Klausia 51 utworów zajmuje 49 minut, czyli średnio kawałek ma poniżej minuty, zatem ma znacznie większą drobnicę i generlanie pojechał po całości. Jeśli on sam te albumy montuje, no to muszę stwierdzić, że go zdrowo pojebało. :P

Re: Klaus Badelt

: wt mar 25, 2014 12:31 pm
autor: Kaonashi
http://filmmusicreporter.com/2014/03/24 ... -the-monk/
Klaus Badelt is set to reteam with director Chen Kaige (Farewell My Concubine, Together with You) on the upcoming martial arts action epic The Monk. The film is based on the best-selling novel Dao Shi Xia Shan (A Monk Comes Down the Mountain) by Xu Haofeng (The Grandmaster) and stars Wang Baoqiang, Lin Chi-ling and Fan Wei. The movie follows a young monk who is forced to leave his impoverished monastery and crosses paths with a Kung Fu master who is in possession of the Book of Secrets, which reveals the lost art of the deadly Ape Strike Kung Fu technique. Chen Hong is producing the Columbia Pictures production. Badelt has previously composed a critically acclaimed score for Chen Kaige’s 2005 epic The Promise.
Może coś z tego będzie :)

Re: Klaus Badelt

: wt mar 25, 2014 16:34 pm
autor: Koper
Oby druga "Przysięga" a nie kolejny 80 minutowy album z 95 utworami.

Re: Klaus Badelt

: ndz kwie 06, 2014 10:55 am
autor: kiedyśgrześ
Klausik wbił na swoją ścianę płaczu www.klausik sesję z Wehikułu Czasu gdyby kogoś to interesowało, 27 numerów opisanych tylko slatami

Re: Klaus Badelt

: ndz kwie 06, 2014 10:58 am
autor: Adam
łaskawca jak to wieki na necie jest i to we flaku :)

Re: Klaus Badelt

: ndz kwie 06, 2014 11:26 am
autor: kiedyśgrześ
akurat, komplity domowej roboty jeno, poskręcane z ost, filmu i kawałków z klausikowego samplera sprzed lat, sam mam te flaki :)

może piszesz o wersji z kręgów do których nie mam dostępu :)

edit:

ps. o widzę, że Premonition też upgradował do komplita, coś mu się nudzi na wygnaniu z mainstreamu :)

Re: Klaus Badelt

: ndz kwie 06, 2014 11:46 am
autor: Paweł Stroiński
Chce wrócić.

Re: Klaus Badelt

: ndz kwie 06, 2014 12:04 pm
autor: kiedyśgrześ
No sam pisałeś Paweł, że pożegnał się z pieniędzmi, panienkami i chwałą fochem, nieprofesjonalna żenada :)

a coś tam jeszcze potrafi, na ten przykład jego muza do francuskiej (oryginalnej) wersji The Next Three Days bardziej mi przypadła do gustu niż wypociny Elfmana :P

Re: Klaus Badelt

: ndz kwie 06, 2014 18:10 pm
autor: Wawrzyniec
Ja tam lubiłem Klausa Badelta, przy czym zawsze był dla mnie kompozytorem nieobliczalnym, który obok świetnych prac potrafił też stworzyć prawdziwe koszmary i słabości.
W sumie trochę szkoda, że tak się jego droga potoczyła, gdyż zawsze zaliczałem go do tej utalentowanej grupy od Zimmera, jak Powella czy HGWu.

Re: Klaus Badelt

: pt lut 06, 2015 23:00 pm
autor: Wawrzyniec
Tylko informuję, że dzisiaj na Berlinale miał premierę najnowszy film Wernera Herzoga "Queen of the Desert" z Nicole Kidman.
Muzykę skomponował Klaus Badelt i z tego co wiem, to mamy do czynienia z orkiestrowym scorem:
A cleverly constructed score from Klaus Badelt (Gladiator) reminds you of the caliber of film you are watching
Composer Klaus Badelt’s music self-consciously invokes memories of Maurice Jarre’s scores for Lean’s films.