Strona 17 z 32

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 14:20 pm
autor: Adam
bladu nie troluj, jakby to hgw dla batflecka takie niby hit-scory pisał :roll: hgw się dawno skończył, wstał z kolan na chwile marsjaninem, zobaczymy na jak długo, i tyle.

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 14:40 pm
autor: Paweł Stroiński
Biorąc pod uwagę, że od Prince of Persia Harry nie pracował z producentami "pokroju Bruckheimera",. że o samym Bruckheimerze nie wspomnę, to chciałbym zauważyć, że być może HGW uważa, że bliższe jest mu pisanie w tej stylistyce, którą uznajesz za sztampową ;)

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 15:08 pm
autor: bladerunner22
Paweł Stroiński pisze:Biorąc pod uwagę, że od Prince of Persia Harry nie pracował z producentami "pokroju Bruckheimera",. że o samym Bruckheimerze nie wspomnę, to chciałbym zauważyć, że być może HGW uważa, że bliższe jest mu pisanie w tej stylistyce, którą uznajesz za sztampową ;)
Być może.

Zastanawiam się nad jedną rzeczą. Czemu H. Gregson-WIlliams tak rzadko komponuje muzykę do filmu? Facet po 2011 r w filmówce (Cowboys & ALiens, Arthur Christmas) praktycznie przestał istnieć. Obecnie jest zapotrzebowanie na takich kompozytorów, którzy wysmażą szybki Mc'score w owej stylistyce. Może po prostu nie chce? Może ma słabego agenta? Może po prostu żaden z reżyserów nie wie o istnieniu takiego kompozytora :mrgreen: ?

Czy Ridley i Marc się rozstali na stałe? Podobno Gregson ma pisać muzykę do kolejnego Aliena, którego wyreżyseruje Scott. Czyżby nastała wielka przyjaźń po wielkim rozstaniu w 2005 roku?

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 15:16 pm
autor: Adam
HGW robi nowego Aliena i to oficjalnie już zapowiedziano. Co do Srajfelda nie wiadomo, ale facet się rozwiódł rok temu po wielu latach z tą znaną aktorką z którą ma syna, więc może psychika mu siadła dlatego Scott wrócił do HGW? Tego nie wiemy i czy to ważne? Ważne że lepszy kompozytor robi muzę :P

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 20:04 pm
autor: Paweł Stroiński
Przecież to tłumaczył na tym wykładzie, na którym podobno byłeś. Nie zrozumiałeś, co mówił? Było to całkiem klarowne.

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 20:20 pm
autor: Adam
tzn? bo nie cały czas byłem skupiony na tym co mówi :P

Re: Harry Gregson-Williams

: ndz cze 05, 2016 21:56 pm
autor: DanielosVK
Adam pisze:tzn? bo nie cały czas byłem skupiony na tym co mówi :P
Czasami skupiałeś się na jego tyłku. :P

Re: Harry Gregson-Williams

: pn cze 06, 2016 01:04 am
autor: Paweł Stroiński
Mówił, że w pewnym momencie zorientował się, że musi znaleźć balans między życiem zawodowym a prywatnym i w tym momencie po prostu zaczął brać mniej filmów. A do tego jeszcze dochodzi roczny urlop, który i tak planował, a ogłosił w dniu śmierci Tony'ego Scotta. I tak, brali to pod uwagę z Tonym, jak dyskutowali Top Gun 2.

Re: Harry Gregson-Williams

: pn cze 06, 2016 08:30 am
autor: Adam
ale to ja wiem, to akurat słyszałem. ale przecież tu nie chodziło mi i bladowi o to, bo bladu pytał co się stało ze Srajfeldem. więc mu napisałem.. ja myślałem że o tym co pisałeś, to chodzi Ci, że coś hgw mówił o tej sytuacji czemu wrócili do siebie.

Re: Harry Gregson-Williams

: pn cze 06, 2016 11:04 am
autor: bladerunner22
Paweł Stroiński pisze:Mówił, że w pewnym momencie zorientował się, że musi znaleźć balans między życiem zawodowym a prywatnym i w tym momencie po prostu zaczął brać mniej filmów. A do tego jeszcze dochodzi roczny urlop, który i tak planował, a ogłosił w dniu śmierci Tony'ego Scotta. I tak, brali to pod uwagę z Tonym, jak dyskutowali Top Gun 2.

Może to i dobrze, bo ostatnie krążki HGW to już momentami była droga przez mękę( z wyjątkiem marsjanina) ,a pomysłów starczało, zaledwie na kilka utworów na cd.

przy okazji Wolverine jest do kupienia po 4,98$ na varesesarabande, Kowboje i Obcy wyprzedani :shock: .

Re: Harry Gregson-Williams

: pn cze 06, 2016 14:51 pm
autor: Paweł Stroiński
Zależy czego się słucha.

Z HGW jest jeden problem, zależnie od percepcji muzyki jako takiej. Na pewno w tym brzmieniu, jakie ma, jest pewna wartość wbrew pozorom. Znalazł własną niszę i potrafi w tej elektronice wbrew pozorom być bardzo złożony. Nie jest to może nadmiernie efektowne, ale on naprawdę nakłada sobie różne warstwy na siebie i mu to wychodzi w tej jego własnej stylistyce. Czasem nawet wydaje się, że takie Man on Fire, Deja Vu czy Equalizer to bardziej "on sam" niż jego bardziej klasyczne ścieżki, choć Sinbad, jak słyszeliśmy, go bardzo ucieszył, że może coś takiego napisać.

Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną ciekawą rzecz. Ciągle się mówi o tym, jak to Zimmer ukształtował styl RCP. A ja bym zwrócił uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze Powell i jego Bourne'owe ostinata, co też jest ciągle wałkowane w dyskusjach o temp-tracku. Ale to, że HGW i jego stylistyka też jest tu ważna, a ba, nawet wpłynęla na pierwszego Bourne'a Powella, to już pomija się totalnie. Jeśli posłuchać takich ścieżek jak Vantage Point Orvarssona (gdzie temat na gitarkę jest bardzo na HGW i elektronika) czy nawet Winter Soldier Jackmana (Fury!), to... zaczyna być ciekawie :)

Re: Harry Gregson-Williams

: pn cze 06, 2016 16:23 pm
autor: Wawrzyniec
HGWu komponuje może mniej, ale jak dobrze pójdzie to w tym roku ma bardzo ciekawy projekt i to z z "polskim akcentem":

http://filmmusicreporter.com/2016/04/15 ... pers-wife/

Biografia Antoniny Żabińskiej z Jessicą Chastain w roli głównej. Tutaj raczej ciężko mi sobie wyobrazić muzyki jak z filmów Tony'ego Scotta. :)

Re: Harry Gregson-Williams

: pt wrz 09, 2016 10:42 am
autor: Mystery
HGW skomponuje do dobrze się zapowiadającego nowego filmu Afflecka "“Live by Night”.
Zwiastun
https://www.youtube.com/watch?v=h_wfPUjwppc

Re: Harry Gregson-Williams

: pt wrz 09, 2016 19:40 pm
autor: Adam
no to było dawno ujawnione, HGW dostaje oscarowe filmy pod rząd ostatnio, grube zmartwychwstanie w branży :D ale dobrze, w Kraku był taki wyluzowany, rzeczowy i bardzo otwarty i koleżeński, że mu wybaczam drobne grzeszki w karierze 8) :P

Re: Harry Gregson-Williams

: sob wrz 10, 2016 13:29 pm
autor: Ghostek
Obrazek