Nie no nie przepraszaj mnie nie masz za co , chociaż coś tam by się znalazło w sumie .Koper pisze:Ty, no sorry, ale taka prawda, zwłaszcza w kontekście filmowym.
już mówiłem, że może i HGW troszkę bardziej pomyślał w kontekście filmowym przy choćby Kohu, ale nie do końca tak jakby z drugiej strony, bo ona trochę pozuje na inteligentą zwłaszcza na CD, w filmie tego owego IQ nie słyszę .. ale ostatnio mam spore zarzuty co do muzyki akcji w Kohu zwłaszcza Battle of Kerak, który ewidentnie zalatuje tanim chórzeniem w stylu Zimmera aaaaaa SANTCUS !! , bo Ibelin i To Jerusalem lubię za inność, płynność, klimacik .
No i jakoś tak w kontekście tematycznym i technicznym wypada bladuuuu przy Shreku Forever , który jest dla mnie lepszą muzyką od KOHA ( DLA MNIEEEEEEEEE)