John Barry (1933-2011)

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#61 Post autor: Adam » wt lut 01, 2011 17:44 pm

Info z Intrady:

Everyone has heroes. Film music fans are no different. With John Barry's passing, we have lost one of ours. The voice of 007, of King Henry and Eleanor, of Harry Palmer and Elsa the Lioness, of John Dunbar and an entire Zulu nation... the man behind the voices is now gone. But what music he has left behind!

My one little personalized tidbit with John Barry comes from a story oft-told in our office here. 1984. I was working in my tiny corner of our fledgling retail soundtrack store when the phone rang. I picked it up and John Barry was on the other end. After regaining my breath I asked how I could help. He said he was trying to get on a particular picture. It wasn't a certainty yet but a box of his older records mailed to the director might just clinch the deal. He then fired off a bunch of random titles: The Lion In Winter, Born Free, Mary Queen Of Scots, The Ipcress File, The Whisperers, The Last Valley, Somewhere In Time... really classic stuff. Our shop had a lot of them. He gave me the mailing instructions... to Sydney Pollack at a temporary production address in Africa... and rattled off his credit card info. Yeah. I had John Barry's credit card number in one hand and Sydney Pollack's address in the other. Good thing I was honest. Anyway, I did as he requested and the rest, as they say, is history. Who could've known?

So many voices of great film music have moved on to that big concert hall of the skies. Now John Barry takes his baton and joins with those who went before him.

The number of genuine heroes in film music has just become fewer. And tomorrow... there will be fewer still.

John Barry, may you rest in peace.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#62 Post autor: Marek Łach » wt lut 01, 2011 17:49 pm

Ładne. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#63 Post autor: Adam » wt lut 01, 2011 17:49 pm

teraz będą ciekawe wspomnienia wychodzić - tu Fejgel, wcześniej Towson o obecności Jerryego na sesji wraz z Barrym..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#64 Post autor: Bucholc Krok » wt lut 01, 2011 19:51 pm

Ceny autografów pójdą w górę..

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3635
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#65 Post autor: Althazan » wt lut 01, 2011 21:46 pm

Bucholc Krok pisze:Ceny autografów pójdą w górę..
Już się ludzie pytają. Ale z Barry'm nie było łatwo i bardzo mało osób go ma, więc nikt też nie chce sprzedać... :)

Mefisto

#66 Post autor: Mefisto » śr lut 02, 2011 02:10 am

Tomek pisze:Przecież on od 10 lat na emeryturze był...
Shire'a jakoś udało się odkopać. Zresztą Barry ponoć coś tam tworzył i się miało ukazać niedługo...?
Tomek pisze:Vangelis jest też gigantem, choć nie za bardzo pod kątem filmówki. Zimmera i Elfmana będzie (może) można zaliczyć jak będą mieć po 60-70 lat.
Vangelisa bym zaliczył do gigantów. Zimmera jakby nie patrzeć też - może nie ta klasa co padające tu nazwiska, ale mimo wszystko zapisał się na kartach i zrobił dla filmu sporo. Poza tym jeśli HZ nie można tak nazwać, to kogo niby innego (pomijając niedobitki dinozaurów)? Już nie przesadzajmy z tą powściągliwością.
A co ma wiek do rzeczy to nie wiem. Kamen do 60-tki nawet nie dobił, a gigantem był bez dwóch zdań (choć niedocenianym). Mozarta już nawet nie wspominam :P

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#67 Post autor: Bucholc Krok » śr lut 02, 2011 09:15 am

Althazan pisze: Już się ludzie pytają. Ale z Barry'm nie było łatwo i bardzo mało osób go ma, więc nikt też nie chce sprzedać... :)
Dochodzę do wniosku, że warto się dobijać o wszystkie autografy (np. na stronie Lali), bo jak taki Brian Tyler rozbije się na desce to pewnie też zaczną się poszukiwania. ;)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#68 Post autor: Adam » śr lut 02, 2011 09:16 am

Bucholc widze zaczyna mądrzeć :D lepiej późno niż wcale :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#69 Post autor: Bucholc Krok » śr lut 02, 2011 09:17 am

Nigdy nie podchodziłem do tego handlowo. Bo po co mi autograf Tylera? :P Nie zbieram autografów.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#70 Post autor: Adam » śr lut 02, 2011 09:18 am

za parę lat coś za niego kupisz po prostu 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#71 Post autor: Bucholc Krok » śr lut 02, 2011 09:20 am

No i chyba zacznę zbierać. Będzie na płyty. ;)
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#72 Post autor: Adam » śr lut 02, 2011 09:21 am

Bucholc, jestem z Ciebie dumny :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58235
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#73 Post autor: Adam » śr lut 02, 2011 09:56 am

aż 8 minutowa wywiad z BBC z Howardem Shorem- wielkim fanem Barryego, do posłuchania tutaj :

http://www.musicoflotr.com/2011/02/howa ... barry.html
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#74 Post autor: Paweł Stroiński » śr lut 02, 2011 12:49 pm

To ja opowiem w takim razie o wielkiej kompromitacji Los Angeles Times.

Wczoraj opublikowali nekrolog Barry'ego na pierwszej stronie, ale dali złe zdjęcie. Tzn. dali zdjęcie Johna Barry'ego - scenografa Gwiezdnych wojen, zmarłego w 1979 roku...

Czeski błąd dałem...

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

#75 Post autor: Wojteł » śr lut 02, 2011 20:09 pm

Adam Krysiński pisze:17 utwór na płycie ze scorem to ta pierwotna wersja, którą dostał do przerobienia Barry i wyszła taka jaką zna cały świat.
Jakim cudem Barry mógł przegrać proces o autorstwo do tematu, jak utwór 1 i 17 nie maja ze soba nic wspolnego?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ