John Barry (1933-2011)

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#226 Post autor: Adam » pt wrz 08, 2017 18:52 pm

Playing By Heart
Frances
Body Heat
Across The Sea Of Time
My Life
Cry The Beloved Country

To jest mus do przesłuchania w tej kolejności + post Koanashiego
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Barry (1933-2011)

#227 Post autor: lis23 » pt wrz 08, 2017 21:51 pm

A "Robin and Marian"?
Szkoda, że w Hollywood nikt nie wpadł na pomysł realizacji wysokobudżetowych ekranizacji powieści Maya (chociażby Costner, opromieniony sukcesem "Tańczącego z Wilkami", choć może nie czytał książek?), teraz już nie ma takiego kompozytora, który tak idealnie by się nadawał do tego typu kina.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Barry (1933-2011)

#228 Post autor: Kaonashi » pt wrz 08, 2017 22:00 pm

Martin Böttcher jeszcze żyje. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13081
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Barry (1933-2011)

#229 Post autor: lis23 » pt wrz 08, 2017 22:07 pm

Kaonashi pisze:
pt wrz 08, 2017 22:00 pm
Martin Böttcher jeszcze żyje. :wink:
Swoją drogą, zacna muza, ale Barry chyba bardziej pasował do Hollywoodzkiej stylistyki.
P.S: Zobaczcie sobie na TVS te stare filmy o Winetou ze Śląskim lektorem :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=j7uSvUIKNdk

https://www.youtube.com/watch?v=gWXzpkT8eGM
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Asix
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 54
Rejestracja: wt gru 27, 2005 16:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: John Barry (1933-2011)

#230 Post autor: Asix » pn wrz 18, 2017 18:47 pm

Który "Bond" Barry-ego najlepszy wg was ?

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Barry (1933-2011)

#231 Post autor: Kaonashi » pn wrz 18, 2017 19:45 pm

Na pewno nie Dr. No. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#232 Post autor: Adam » pn wrz 18, 2017 22:36 pm

W wersji Expanded w tej kolejności:

The Living Daylights
You Only Live Twice
On Her Majesty's Secret Service
Thunderball
Goldfinger

+ reszta randomowo
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#233 Post autor: Adam » pt lis 03, 2017 18:43 pm

Mistrzunio miałby dziś 84 lata :cry:

z tej okazji oficjalny teledysk z MTV radiowej wersji tematu Dunbara, z unikalnymi zdjęciami z sesji nagraniowej:


youtu.be/HJW7WPhKPsg

A tu najlepszy godzinny dokument o nim, z realizowany w jego wyjebanej w kosmos posiadłości:


youtu.be/QI7xPHTmTqw

Aha, Paweł Stroiński, czekam(y), obiecałeś! :P :

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Barry (1933-2011)

#234 Post autor: Paweł Stroiński » pt lis 03, 2017 21:30 pm

A napiszesz Interstellar też? ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Barry (1933-2011)

#235 Post autor: Kaonashi » pt lis 03, 2017 23:48 pm

Adam miał to pisać? :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#236 Post autor: Adam » pt lis 03, 2017 23:55 pm

Nie napisze. Nie tylko dlatego że od lat nie pisze ale nawet jakbym pisał, to to jest za poważny i wartościowy kompozycyjnie i strukturalnie score, już nie wspominając jego warstwy psycho i metafizycznej z filmem, a do pisania o czymś takim potrzeba wiedzy fachowej, której nie mam :P

A Paweł obiecał :(
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Barry (1933-2011)

#237 Post autor: Paweł Stroiński » sob lis 04, 2017 00:03 am

Nie, ale czepianie się braku jakiegoś score u nas, gdzie na soundtracks nie ma: prawie całego Golden Age, a Ben Hur ma dziesięć zdań, ciągle męczę Piotrka Sikorskiego o Interstellar i, w sumie, o Man of Steel... tak trochę mało na czasie ;) też. Soundtracks ma dobrze opracowany Silver Age natomiast, bo chciało się Damianowi Sołtysikowi to pisać (a poza Goldsmithem, Bondami pisanymi przez Marka z wyjątkiem mojego OHMSS, u nas SA leży totalnie, tylko tak naprawdę Morricone z tego czasu jest w dobrym stanie).

I czepianie się, że akurat z Barry'ego nie ma TLD, jak sam Adam mógłby pewnie jeszcze trochę score'ów wymienić, to trochę obsesja ;) .

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#238 Post autor: Adam » sob lis 04, 2017 08:28 am

ale ja się nie czepiam, a staroci z GA i SA nikt nie czyta poza Turkiem, co po statsach sobie można sprawdzić.

obiecałeś! :P
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: John Barry (1933-2011)

#239 Post autor: Mefisto » czw lis 09, 2017 16:27 pm

Kto robił wokale do Follow Me! ? Bo nigdzie za diabła nie idzie tego znaleźć, co mnie wkurza.

Mefisto

Re: John Barry (1933-2011)

#240 Post autor: Mefisto » ndz lis 12, 2017 14:51 pm

Adam, czekamy.

ODPOWIEDZ