John Barry (1933-2011)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Człowiek, chce być miły i to dostaje.
Np. gdyby nie ja to pewnie takie "The Knack" nigdy nie znalazłoby się na liście. Ale cóż najłatwiej krytykować.
Np. gdyby nie ja to pewnie takie "The Knack" nigdy nie znalazłoby się na liście. Ale cóż najłatwiej krytykować.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26136
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Taki "Out of Africa" na płycie to faktycznie usypiacz jakich mało. Zresztą wiele tych romantycznych Barrych ma podobny problem. Ładny, a czasem i genialny, temat ale nie wiele poza tym i szybko robi się monotonnie i usypiająco.l
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
To właśnie o tym piszę. Ale wiadomo Wawrzek nie jest ekspertem od Barry'ego. Najczęściej to z Barry'ego słucham "The Best of". A "Out of Africa" jest usypiaczem, taka prawda. Wolę inne afrykańskie score'y.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 5929
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Twoje post o HZ AG GmbH to usypiacze Wawrzyniec Żartuję, taki np. Raise The Titanic to usypiacz nawet w filmie, specjalnie obejrzałem na YT na tą okoliczność, strasznie całą akcję ta muza ślamazarzy
ale ja chciałem wrócić do Kaczora, jakie są szanse żeby ktoś to wydał w całości z piosenkami Dolbyego i additionalem Levaya
ale ja chciałem wrócić do Kaczora, jakie są szanse żeby ktoś to wydał w całości z piosenkami Dolbyego i additionalem Levaya
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33874
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
"Kaczor Howard" odstrasza mnie głównie filmowo. Do tej pory nie wiem co Lucasa skłoniło, aby wyprodukować ten film? Przecież nie chyba kacze cycki.
Z finansowych klap do których komponował Barry to ja zdecydowanie bardziej wolę "The Black Hole". To jest fajny score. Fajna przygodowa Overture i główny temat, który dźwiękiem przypomina wpadnięcie w wir.
Z finansowych klap do których komponował Barry to ja zdecydowanie bardziej wolę "The Black Hole". To jest fajny score. Fajna przygodowa Overture i główny temat, który dźwiękiem przypomina wpadnięcie w wir.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Adam, męczyłeś Marka o Frances, męczyłeś, wstawił...
i co?
i co?
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
To jeszcze nie koniec Johna na stronie w najbliższym czasie.
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Maras, sorry, ale za muzę w filmie się nalezy max (rape sequence chyba najlepsze w historii kina a na pewno tamtej dekady), a za płytkę 4,5/5 - przeboleję fakt że można obniżyć z maksa o pół oczka bo się score troche zestarzał - ok.. tylko że jak już tak robimy to róbmy wszystkim a nie wybiórczo.
#FUCKVINYL
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Ocena nie była obniżana za to, że score się zestarzał - o tym fakcie pisałem tylko pod kątem rekomendacji dla potencjalnego nabywcy. Niezależnie od kontekstu twórczości Barry'ego uważam, że płytowa Frances nie jest materiałem na maksymalną ocenę. Nie zgodzę się też co do filmu - sceny w szpitalu owszem, są mocne i ilustracja działa w nich należycie, ale Barry'emu zdarzało się już wcześniej ilustrować ekranową grozę w dużo ciekawszy, bardziej nowatorski sposób (np. Day of the Locust). Frances jest dla mnie zbyt zachowawcza i wpisana w bezpieczną formułę, żebym widział w niej materiał na 5. Choć sam temat jest boski.
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
tylko zapominasz że score był pisany przed apogeum rozwoju lirycznej części jego kariery, więc nie można obniżać bo coś było potem
podnieś film i płytę do 4,5/5 i będzie między nami dalej zgoda
podnieś film i płytę do 4,5/5 i będzie między nami dalej zgoda
#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Adam, powiem wprost. Po prostu zaakceptuj, że nie każdy wali konia pod twórczość Barry'ego, a nawet coś takiego jak Frances. U nas w kraju nie ma takich zachwytów nad jego muzyką i niezależnie od tego, co piszą na Zachodzie, dalej tak będzie.
Tak naprawdę, sądzę, że cała akcja Damiana i Janusza sprzed lat u was zrobiła totalnie odwrotny efekt. Jak Barry'ego się do tej pory miało w dupie, tak się ma jeszcze bardziej i będzie miało. Tę recenzję napisał jeden z najlepszych znawców Johna w tym środowisku (poza Markiem, Januszem, Damianem tobą, może też Koprem i zapewne Tomkiem Rokitą, także mną) i sądzę, że jest to po prostu symptomatyczne.
Tak naprawdę, sądzę, że cała akcja Damiana i Janusza sprzed lat u was zrobiła totalnie odwrotny efekt. Jak Barry'ego się do tej pory miało w dupie, tak się ma jeszcze bardziej i będzie miało. Tę recenzję napisał jeden z najlepszych znawców Johna w tym środowisku (poza Markiem, Januszem, Damianem tobą, może też Koprem i zapewne Tomkiem Rokitą, także mną) i sądzę, że jest to po prostu symptomatyczne.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
Toż przecież Ci napisałem, że NIE odjąłem Frances gwiazdek za to, że jest podobna do 99% późniejszych prac Barry'ego.Adam pisze:tylko zapominasz że score był pisany przed apogeum rozwoju lirycznej części jego kariery, więc nie można obniżać bo coś było potem
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9316
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
To Barry, więc Adam nie zrozumie tak prostego komunikatu.
Re: JOHN BARRY - R.I.P. - 1933-2011 / POŚMIERTNE NEWSY
OK.Marek Łach pisze:Toż przecież Ci napisałem, że NIE odjąłem Frances gwiazdek za to, że jest podobna do 99% późniejszych prac Barry'ego.
adam pisze:podnieś film i płytę do 4,5/5 i będzie między nami dalej zgoda
a można prosić o rozwinięcie tego? :
Marek Łach pisze:To jeszcze nie koniec Johna na stronie w najbliższym czasie.
#FUCKVINYL