John Barry (1933-2011)

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Barry (1933-2011)

#196 Post autor: Kaonashi » ndz lis 03, 2013 14:38 pm

Nawet na wiki wymienili go w dzisiejszych rocznicach.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: John Barry (1933-2011)

#197 Post autor: Marek Łach » ndz lis 03, 2013 18:45 pm

I co, nikt oprócz mnie nie urządza sobie wspominek Johna? :(

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1239
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#198 Post autor: Michał Turkowski » ndz lis 03, 2013 18:50 pm

Marek Łach pisze:I co, nikt oprócz mnie nie urządza sobie wspominek Johna? :(
Nocą, jak będzie odpowiedni klimat odpalam "The Lion in Winter" ;) (oczywiście nagranie oryginalne 8) )

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: John Barry (1933-2011)

#199 Post autor: Marek Łach » ndz lis 03, 2013 18:59 pm

Dobrze! :) Deszczowy, jesienny klimat, jaki nawiedził dzisiaj Kraków, sprzyja jednak w moim przypadku bardziej zadumanemu, romantycznemu Johnowi z lat późnych. Eternal Echoes. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#200 Post autor: Adam » sob lis 09, 2013 09:11 am

Marek Łach, recka, czekamy :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#201 Post autor: Adam » pt gru 06, 2013 18:31 pm

zmarło się Mandeli, więc ku pamięci odświeżamy pany wszyscy score mistrzunia z Cry The Beloved Country - Barry dedykował go właśnie Mandeli :!: jak wchodzi main title w 1 traku od 0:40 to wciąż po latach popuszczam 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#202 Post autor: Adam » ndz mar 09, 2014 20:44 pm

pierwszy raz po 50 latach mega unikatowe nagranie i w kolorze - ceremonia wręczenia oscara za score z Lwa w Zimie... Legenda wręczała, a John.... no właśnie :shock:

http://www.youtube.com/watch?v=SfQIhvvNn5c

pierwszy raz po 50 latach mega unikatowe nagranie i w kolorze - ceremonia wręczenia oscara za score z Born Free, a John... no właśnie :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=QaQahhC3UaA

o tym nawet nie było w biografii Leonarda..

a tu ceremonia z wręczania oscara za muzę z Tańczącego, a John... 8)

http://www.youtube.com/watch?v=KmgnHkCtWSY
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13561
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Barry (1933-2011)

#203 Post autor: Kaonashi » ndz mar 09, 2014 21:17 pm

Jak widać w 80-tych przestał hejtować Oscary :)
http://www.youtube.com/watch?v=X-VnMSkNMxU
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#204 Post autor: Adam » pn mar 10, 2014 19:18 pm

no ale z afryki to wisiało od lat na necie.. a tamtych nie było w ogóle nigdzie, jeden na forum fsm miał na kasecie vhs ceremonię z 91, ale Lwa i Elzy nie miał nikt, nawet w biografii Barryego Leonard nie wspomniał o tym że go nie było, bo pewnie po prostu nie wiedział też.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 893
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: John Barry (1933-2011)

#205 Post autor: Krelian » pn mar 10, 2014 22:02 pm

dobre tyle, że później pozbyli się "and the winner is..."

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#206 Post autor: Adam » ndz kwie 20, 2014 16:11 pm

mam zawał :shock: 5-minutowy materiał video z sesji nagraniowej plus wywiad z Barrym i Costnerem o Tańczącym z Wilkami i unikatowe sceny z ich wspólnych spotkań :!:

http://www.youtube.com/watch?v=UEyZLRdmv80

Dokument zrobiony przez NBC - to tylko pokazuje jak już 25 lat temu PR muzyki filmowej był rozwinięty, gdy Hansik dopiero ledwo przestał na baczność pod stół wchodzić ;-)

Są w tym materiale fragmenty scoru, których wciąż nie wydano na CD, a są w filmie. Może kiedyś 2CD Complete Score wyjdzie? :cry:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#207 Post autor: Adam » ndz kwie 20, 2014 16:16 pm

a tutaj aż 9-minutowy (!) video wywiad z Barrym o Chaplinie, ze śniadaniówki (!) Good Morning America:

http://www.youtube.com/watch?v=DVHO2iVmQ1I
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: John Barry (1933-2011)

#208 Post autor: Marcin » ndz kwie 20, 2014 16:51 pm

Adam pisze:Są w tym materiale fragmenty scoru, których wciąż nie wydano na CD, a są w filmie. Może kiedyś 2CD Complete Score wyjdzie? :cry:
Też czekam :cry:
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Mefisto

Re: John Barry (1933-2011)

#209 Post autor: Mefisto » pt paź 24, 2014 19:12 pm

Widzę, że jakoś bez echa przeszło wydanie complete'a Mister Moses - a krążek świetny. Super melodie, fajne tematy i zgrabne 40 minut materiału. Takiego Barry'ego to chce się słuchać!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 58190
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Barry (1933-2011)

#210 Post autor: Adam » pt paź 24, 2014 19:30 pm

to ja tu czegoś nie rozumiem. albo jesteś trollem albo wychodzi że nie znasz prawie w ogóle Barryego poza Bondami i tylko lecisz opinią innych "że Barry nudziarz". przecież ten album to kotlecik odgrzewany, Barry takich scorów miał sporo i to wydanie było zbędne biorąc pod uwagę jakie inne jego wazniejsze scory błagają o re-rec. no ale jak wg Ciebie "takiego Barryego to chce się słuchać i to z wykrzyknikiem" to ewidentnie mało go słyszałeś :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ