Zgoda, choć zabrakło mi w wzmianki o piosence Beatelsów, która robi tu za temat liryczny (Elly's Writing Theme). Silly movie i po Vaughnie można było liczyć na więcej, chyba najsłabszy jego film w karierze. Najlepsze, że to niby uniwersum Kingsmana, a aktorzy których tam widzieliśmy (Jackson, Boutella) grają tu inne role. Muzyka w porządku, ale do tej z Kingsmanów sporo brakuje, tak więc trójeczka.
A tu najlepszy moment scoru w filmie, muza ze sceny na "łyżwach"
Balf zaczął w LA sesję do Gliniarza i potwierdził fotą, że robi nowy aranż tematu Axel F.
Re: Lorne Balfe
: pn mar 18, 2024 16:38 pm
autor: Mystery
Jakby do zagrania tego tematu trzeba było armii syntezatorów... ale przynajmniej znów będzie można czarować w wywiadach
Re: Lorne Balfe
: pn mar 18, 2024 16:53 pm
autor: Ghostek
Robota, którą można w przerwie na kawę opędzić na każdym lepszym DAW z dostępem do rzetelnych sampli tutaj odwalana jest przez zatrudnionych specjalnie muzyków sesyjnych. Gaża dla nich, czas wynajęcia studia, obsługi technicznej, a i pewnie wypożyczenie tego oldschoolowego sprzętu też za darmo nie było...
O Balfku będą kiedyś książki pisać, jak to w kiblu spuszczał miliony $ podczas tworzenia swojej muzyki.
Re: Lorne Balfe
: pn mar 18, 2024 16:57 pm
autor: Mystery
A jeszcze trzeba będzie opłacić kilkunastu additionali
Re: Lorne Balfe
: pn mar 18, 2024 17:37 pm
autor: Adam
Cóż, to się nazywa przepalaniem/marnotrawieniem/praniem budżetu. 40 lat temu Harold to zagrał na jednym i sie dało. Teraz trzeba 12 perkusistów lub klawiszowców do tego samego, a mogę się założyć, że będzie gorzej niż oryginal.
Szkoda że nie zostawili w oryginale tego tematu…
Re: Lorne Balfe
: pn mar 18, 2024 18:39 pm
autor: qnebra
To proste. Każdy syntezator może mieć maksymalnie jeden preset, chcesz przestawić syntezator na inny tryb musisz mieć nowy klawisz, stąd te wszystkie klawiatury obok. Co gorsza nie zdziwię się, jak część tych syntezatorów i presetów będzie w darmowej wersji Analog Lab, w najgorszym razie w dowolnej wersji dołączanej do pierwszego lepszego klawisza.
Re: Lorne Balfe
: pt maja 17, 2024 11:24 am
autor: Adam
Zwiastun słaby, widziałem przez Małpami w kinie - te same wygłupy, mimika Smitha i wybuchy, co w każdym.
Top Gun, Mission Impossible, Bad Boys, Beverly Hills Cop, niech już Balfe zostawi akcyjne klasyki lat 80 i 90 w spokoju
Re: Lorne Balfe
: śr maja 29, 2024 22:34 pm
autor: Koper
Przearanżuje "Axel F" na nowoczesną, quasitrailerową modłę, resztę wypełni swoim typowym anonimowym shitem i już... będzie gotowy do następnego odgrzewanego kotleta.
Re: Lorne Balfe
: czw maja 30, 2024 09:03 am
autor: Adam
okładka bardziej krzykliwa być nie mogła
1. Bad Boys: Ride or Die (2:29)
2. Sugar Rush Shootout (1:36)
3. Basement of the Ocean (2:36)
4. Fear is a Tool (2:46)
5. Bridge Barrage (2:46)
6. Prison Yard Attack (3:12)
7. Hacking Howard (3:36)
8. Framing the Boys (2:53)
9. Flammable Fluid (3:38)
10. Finding McGrath (2:24)
11. Reggie in Action (3:38)
12. Columbian Manicure (5:01)
13. Taking Heavies (3:29)
14. No More Prayers (2:03)
15. Standoff (5:33)
Ehhh Balf przerobił na jakieś techno ikoniczny prolog Manciny z jedynki
Nie mam nic przeciwko takim coverom, ALE jeśli jest to robione dla promocji filmu/soundtracku i tego nie ma w filmie! Np. Oakenfold czy Moby przerabiali kiedyś temat Bonda i ok, tylko że ich wersji nie ma w filmach!
Kolejna franczyza zarżnięta muzycznie…
Re: Lorne Balfe
: pt maja 31, 2024 06:57 am
autor: Ghostek
Już score do poprzedniej części był takim żerowaniem na tematyce BB. Zupełnie jak w przypadku M:I Balfe nie ma tu nic do pokazania poza możliwościami zabawek, którymi robi te kawałki. Aranżacyjnie jest to bieda, którą mógłby odfajować każdy początkujący kompozytor bez doświadczenia. I zakładam, że cały score będzie w podobnym tonie, bo i poprzedni taki był.