Strona 44 z 47

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: czw wrz 15, 2022 13:34 pm
autor: Wawrzyniec
Jako, że lubię filmy George'a Millera wybrałem się do kina. Seans o 23:20 i ja jedny na sali.:)
Film mi się podobał, ale jest trochę nierówny. Przede wszystkim Miller stara się połączyć dwa elementy tej współczesnej baśni, historie dżina z orientu i adaptację dżina do współczesnego świata. Historie są naprawdę dobre, pomysłowe, drugi element, jak i uczucie głównej bohaterki do dżina trochę mniej. Podobnie wizualnie, widać pomysłowość, ale miejscami gorsze CGI.
I podobnie jest z muzyką, gdzie naprawdę muszę przyznać, że główny temat wypada bardzo ładnie i po seansie zostaje w pamięci. Ambientowe i bardziej elektroniczne momenty już mniej. Ale uważam, że ten temat naprawdę się Holkenborgowi udał.
I kto wie, jeżeli nikomu to nie przeszkadza to może napiszę coś więcej o tym scorze na stronie Filmmusic.pl. O ile tak brzmi Wasze życzenie? ;)

P.S. Koper w filmie są momenty tylko... No właśnie są, ale ich "waga" , cóż dla niektórych mogą one być "ciężkie" do oglądania. Ale też nie chcę tutaj krytykować czyjegoś ciała, czy też jego ilości.

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: ndz wrz 18, 2022 11:41 am
autor: Adam
JXL at his best :shock: Jak to we filmie działa :o
JXL rokuje 8)

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: ndz wrz 18, 2022 13:56 pm
autor: Wawrzyniec
O proszę nie spodziewałem się takiej reakcji? Ile osób było u Ciebie na sali podczas seansu?

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: ndz wrz 18, 2022 13:58 pm
autor: Adam
nie zwracam na to uwagi, o ile ktoś obok mnie:
- nie je łyżką bigosu ze słoika
- nie rzuca po moich kolanach popkornem
- nie siorbie głośno rurką ostatniej kropli coli

wszystkie 3 akcje przeżyłem.

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: ndz wrz 18, 2022 14:00 pm
autor: Wawrzyniec
Chodziło mi oto, że nie spodziewałem się Tutaj Ciebie chwalącego Junkiego? I pytam się o ilość osób na sali, gdyż ja byłem sam. I ogólnie film raczej finansowo sobie nie radzi. :(

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: ndz wrz 18, 2022 14:01 pm
autor: Adam
bo film jest wtf. wg mnie najlepsze jego części, to retrospekcje, tak gdzie nie ma Tildy i Idrisa. Ale nie powiem bym nie siedział zaintrygowany jak to się skończy. Nie żałuję seansu, choć żadne z tego arcydzieło.

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: ndz wrz 18, 2022 18:42 pm
autor: Wawrzyniec
To dokładnie moje odczucia i teraz widzę, że recenzje w Cannes były zbyt ostre. Miller nakręcił i dedykował ten film dla swojej żony. To taki romans+baśń, gdzie właściwie te historie są najlepsze. Dla mnie było to dodatkowo ciekawe, gdyż na wakacjach byłem w Turcji i fajnie było otrzymać historie/baśnie z tego regionu. Chociaż takiego bazaru jak w filmie to nie uświadczyłem, zamiast tego mnóstwo stoisk z podróbkami.

Co do muzyki to nie ma jej wiele, ale kiedy się pojawia robi robotę. Np. jak Król Salomon ze swoim pulpitem DJa, zupełnie jak Junkie XL zaczyna po raz pierwszy grać główny motyw. Świetna scena, plus jako ciekawostkę w roli tej królowej wystąpiła Aamito Lagum z Ugandy, która wygrała African Next Topmodel.

Obrazek

Można oczywiście gdybać czy Harry Gregson Williams czy też Mychael Danna, a nawet Hans Zimmer nie poradziliby sobie lepiej z muzyką orientalną. Ale dalej uważam, że to dobry score i szkoda, że tak mało jest nim zainteresowanych jak i filmem Millera. :(

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: śr paź 19, 2022 15:17 pm
autor: Mystery
Film jakoś mnie nie zachwycił, zarówno poszczególne historie jak i ta główna, ale śledziło się nawet ciekawie. Muza w sumie też bez fajerwerków, niewiele jej, 3 razy zaaranżowany motyw przewodni i tyle wyniosłem z seansu, podobnie jak sam soundtrack, 3 kawałki z aranżacją tematu i niewiele ciekawego poza tym, także za muzę w filmie i soundtrack ocena może być tylko jedna - 3 :wink:

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: czw paź 20, 2022 18:51 pm
autor: Wawrzyniec
A mnie muzyka i film się podoba... Ale nie będę się na razie tutaj wiele rozpisywał... Gdyż może gdzie indziej niedługo coś więcej na jej temat powiem. :wink:

A przy okazji ukazał się soundtrack do III sezonu Love Death & Robots gdzie znalazły się trzy utwory Toma. I co ciekawe tam wreszcie Spotify uznaje go za Toma Holkenborga. Gdyż na razie wszędzie robi z niego Junkie XL.


youtu.be/5r3Oj1SsB2g

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: sob paź 29, 2022 16:23 pm
autor: Wawrzyniec
Oto i jest recenzja Three Thousand Years of Longing:
https://filmmusic.pl/recenzje/three-tho ... -tesknoty/

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: śr sty 18, 2023 21:19 pm
autor: dougan
https://filmmusicreporter.com/2023/01/1 ... ebel-moon/

Rebel Moon Snydera. Po scorze spodziewam się tego co zwykle.

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: śr sty 18, 2023 21:53 pm
autor: qnebra
Największym złamaniem oczekiwań byłby klasyczny, symfoniczny przygodowy score czy coś. Na szczęście to Snyder, Holkenborg piszący dla Snydera, to nam to nie grozi.

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: czw sty 19, 2023 11:33 am
autor: Wawrzyniec
To ja będę chyba jedynym tutaj na forum, który napisze, że czekam na ten soundtrack. Snyder's Cut Justice League choć za długie o parę godzin, miało kilka fajnych utworów. Zobaczymy co tam Zack i Tom upichcą.

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: wt lut 21, 2023 20:09 pm
autor: Mystery
Obsmarowali Toma. Miał robić Black Adam, ale nie zrobił, bo odeszli od niego wszyscy asystenci :P
https://www.theguardian.com/film/2023/f ... uUToNLACHY

Re: Tom Holkenborg (Junkie XL)

: wt lut 21, 2023 22:51 pm
autor: Ghostek
Już kiedyś pisałem że u niego masakryczny reżim i terror panuje, więc teraz się to przeciw niemu obraca.