Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Kara Talve. Niestety nie za bardzo kojarzę tej pani kompozytor. Albo się opuściłem w znajomościach RCP, albo ostatnio Hans współpracuje z osobami poza swą ekipą.

Już wcześniej była na okładce z Hansem przy okazji Prehistoric Planet.

A czyli to osoba z Zakrwawionych Paluszkòw. To trochę jak RCP w RCP... Brawwwwwwwmmmmmrrrr

Koncert The World of Hans Zimmer – A New Dimension, wyjątkowo z udziałem Zimmera (12.05 w Krakowie), ma być filmowany.

czyli nie trzeba iść bo będzie bluray
a Hans to tu i tak pewnie wyjdzie tylko na Time zagrać, przecież to Greenaway dyryguje, to co on ma tam niby robić, konferansjerem byc?

Będzie bajerował przy fortepianie czy gitarce.

Ufff, dobrze, że nie oddałem mego biletu. Hans Zimmer ich liebe Dich!

Wawrzyniec pisze: ↑

pt maja 03, 2024 12:56 pm

Ufff, dobrze, że nie oddałem mego biletu.

Ale wiesz że na trasę Greenawaya bilety są 2 do 3 razy tańsze?
Zapłaciłeś za inny i znacznie droższy koncert, a dostaniesz tańszy zamiennik.
Interes tylko dla organizatora, że złapał na to - w większości nieświadomych - frajerów.
Nie mówię że Ty nim jesteś, no ale faktem pozostaje, że idąc na ten koncert sporo za niego przepłacasz, a nie ma ku temu konieczności, bo ta trasa ma wiele koncertów. Wystarczy anulować, wziąć zwrot i kupić na Greenawaya 2-3 razy tańsze miejsca.

Nie rozumiem tych kontrowersji. Przecież nikt nie był zmuszany do tego, by zachować bilet z HZL na TWOHZ. Mozna bylo zwrócić i kupić potem taniej. A koncert HZL się nie odbyl nie dlatego, ze organizator chciał ekstra zarobić, a przez to, że Hans zachorował, a potem nie bylo już możliwości zabookowania innego terminu.

Ja się w każdym razue cieszę, że widzialem te odsłonę trasy HZL w Krakowie w maju 2022.

A najblizszy koncert będzie i tak jedyny w swoim rodzaju - i jestem pewien, ze nie ograniczy się muzycznie tylko do brzdąkania w Time. Sama obecność Zimmera na scenie w zapowiedziach będzie wartoscią dodaną. Już nie mówiąc o rejestracji filmowej.

Pawel P. pisze: ↑

sob maja 04, 2024 11:46 am

Nie rozumiem tych kontrowersji. Przecież nikt nie był zmuszany do tego, by zachować bilet z HZL na TWOHZ.

Tylko że większość osób sobie zachowała, bo myślą że to będzie ten sam koncert. Jak ktoś nieśmiało napisał komentarz pod zmianą daty na Fb że to będzie inny i znacznie tańszy biletowo koncert, to tam się wiele zaskoczonych głów za głowę złapało. A wiadomo że to tylko mały promil wszystkich osób. Dym to będzie dopiero pare minut po rozpoczęciu koncertu, jak się ludzie skapną że to nie HZL

Nie będzie żadnego dymu, co najwyżej narzekania niektórych po koncercie.

Od razu bylo jasno powiedziane, że mamy do czynienia z innym wydarzeniem. Jesli ktos nie czyta, na co idzie, to jego problem.

W wydarzeniu na FB było wpisanych z 2 tys osób. Na 19 tys miejsc sprzedanych w hali. Większość osób nie przeczyta o tym. Owszem, niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności.

Z tego względu - i nie tylko z tego - firma Good Taste Production, za pośrednictwem serwisu Eventim, który bilety sprzedawał, wystosowała do nabywców stosowną wiadomość mailową. Oczywiście można zalożyć, że nie dotarła do wszystkich, nie każdy przeczytał, a nawet komuś wpadła do spamu, ale jakoś nie pamiętam wiesci o wkurzonych fanach, którzy w dniu koncertu zjawili się pod Tauron Arena, by dowiedzieć się, że mogą co najwyżej pocałować drzwi.

A w ogóle są jeszcze bilety na ten koncert?

Plus może jestem frajerem (Freier po niemiecku to właściciel burdelu), ale sądzę,że ten koncert będzie mi się podobał.
Plus nie wiem czy ludzie będą zawiedzeni? Od osób, które były na tym koncercie, twierdzą, że jest lepszy od Hans Zimmer Live. Mniej rocka, a więcej klasycznego grania.

No właśnie nie bardzo rozumiem tę trwającą już niemal rok krucjatę oburzenia Adama i jego przewidywania jak to tłum melomanów ruszy z pochodniami na organizatora jak tylko zda sobie sprawę, że to jest inny koncert wart ułamek ceny.

Ja rozumiem to tak, że tutaj kwestia ceny biletów jest zależna wyłącznie od obecności kompozytora, a ta jest od początku potwierdzona. Samo show jest dość podobne do trasy rockowej jeśli chodzi o program, natomiast za aranżami symfonicznymi idzie zwiększenie liczby muzyków na scenie i obecność chóru (choć w dość fragmentarycznej formie, ale bardzo tego brakowało przy trasie HZL). Scena jest większa, ekran i wizualizacje konkretniejsze, do tego z całkiem sporym smakiem wplecione fragmenty filmów. Oczywiście każdy szuka w koncertach czegoś innego, ale patrząc obiektywnie ta trasa jest produkcyjnie bardziej wypasiona i dodając do scenariusza prowadzenie gawędy przez Hansa na żywo cena biletów żadnym skandalem w porównaniu do "Hans Zimmer Live" nie jest.