John Barry (1933-2011)

[Marek Łach]

Szykuję Until September, bo widziałem ostatnio film (okropny).

[Adam]

eeee i znów nadzieje rozbudzone, przecież to słabe jest..

[Paweł Stroiński]

Ode mnie szykują się dwa score'y Barry'ego, ale one chwilę poczekają, bo najpierw muszę nadrobić jedną nowość...

[Mefisto]

Tę recenzję napisał jeden z najlepszych znawców Johna w tym środowisku (poza Markiem, Januszem, Damianem tobą, może też Koprem i zapewne Tomkiem Rokitą, także mną)

umarłem

[Adam]

[kiedyśgrześ]

hej która płyta z Zulusem najlepsza? jakiś pierdolnik na tych płytach, niech mi jakiś spec to wytłumaczy?

[Adam]

najlepsza jest re-rec silvy - 2cd, na drugim kaszanka składak róznych tematów. inne mają gorszą jakośc, a ten rerec jednak daje radę.

[kiedyśgrześ]

to?

[Adam]

tak.

[Marek Łach]

Nigdy mi nie pasował ten re-rec, jak dla mnie traci połowę mocy i agresji oryginału. Szkoda, że nie ma na rynku porządnej wersji oryginalnej ścieżki, bo bardzo lubię ten score...

[Adam]

to prawda, stąd napisałem że z dostępnych wersji jest najlepszy. oryginał chyba nigdy nie wyjdzie należycie, nie wiem nawet czy taśmy się zachowały w dobrym stanie - a sądzę że to taki tytuł którego by już dawno wydali jakby się dąło..

[Adam]

http://www.movie-wave.net/?p=3638

ale ta edycja jest słaba, ONLY SILVA

[Marek Łach]

Z drugiej strony co oryginał to oryginał. TLV ma przynajmniej o tyle fajną sytuację, że poszerzonej wersji można sobie posłuchać albumowo. A ja wciąż czekam, aż ktoś wyda w ten sposób Mary Queen of Scots - te pół godzinki Intrady lubię, ale jak widzę isolated score dostępny od paru lat, to mi się nóż w kieszeni otwiera, że nie ma komu tego porządnie wydać.

[Paweł Stroiński]

Wychodzi na to, że pierwszego lipca ma wyjść rozszerzona wersja Pozdrowień z Moskwy z okazji 50-lecia premiery filmu (50th Anniversary). Adam, wiesz coś więcej?

[Paweł Stroiński]

http://www.amazon.co.uk/From-Russia-OST ... +with+love