Eee? Shenmue Orchestral i Satorare - reszta jest milczeniem
Re: Toshiyuki Watanabe
: pt mar 03, 2017 18:51 pm
autor: Kaonashi
Te dwa tytuly są spoko, ale wymiękają przy "Roman Empire". Zresztą śmiem wątpić, czy w ogóle słuchałeś tego score'u.
Re: Toshiyuki Watanabe
: pt mar 03, 2017 21:53 pm
autor: Adam
miałem oryginał ale sprzedałem parę lat temu to świetna muza, ale on ma dużo świetnych, akurat po prostu tą nie uważam za jego opus magnum.. obczaj sobie jeszcze, jesli nie znasz, Affectione Time oraz Toshi And Matsu, a na końcu, dla odtrutki od klasyki, Alumni Reunion
Re: Toshiyuki Watanabe
: pt mar 03, 2017 23:43 pm
autor: Kaonashi
Panie, znam te rzeczy, nawet gadaliśmy o nich na zeszłej stronie. Natomiast sam Watanabe jakoś na festiwalu w Cordobie zagrał "Roman Empire" i "Space Brothers", a nie te Twoje geniusze.
Ostatnio sporo było o Motrze przy okazji nowej Godzilli, więc czemu by nie wziąć na warsztat soundtracku z pierwszego filmu zrealizowanej w latach 1996-1998 trylogii "Rebirth of Mothra": https://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=2823