Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Tak a propos coś z mniej znanych Morriconów. Ostatnio słucham tego bardzo często: http://www.youtube.com/watch?v=hHhT9RYpqPY
Geniusz!

Marek Łach pisze:Kiedyśgrześ, mam nadzieję, że doceniasz wkład naszego portalu w promocję Ennio, +80 recenzji z których można się nauczyć tej bardziej i tej mniej znanej filmografii Morricone.

Jasne, że doceniam, ale jest tam parę dziwnych dziur, dziwnych bo chodzi o duże amerykańskie projekty

Racja. Co prawda co ma wisieć nie utonie, ale jednak lepiej żeby nie wisiało.

Jakby wszystko już było zrecenzowane to nasze recenzenckie życie straciłoby sens.

Koper pisze:Ennio tyle scorów popełnił, że choć się staram ze wszystkim zaznajomić choćby pobieżnie to i tak spore braki mam, więc na wszelkie zachęty i opinie o mało znanych dziełach jestem otwarty.

chyba nie bardzo, bo jak widać strasznie dyskusja wrze

Co tu dyskutować, jak wszyscy się we wszystkim zgadzają. To nie "Lincoln", że paru nawiedzonych pociska, że to geniusz.

A tak wracając do meritum. Trafił ktoś kiedykolwiek na jakie inne wersje muzyki z "Orki" jak te zawarte na oficjalnym score? Coś z kompilacji, albo koncertowego?

http://www.soundtrackcollector.com/title/5735/Orca
Chyba nie ma nic takiego sensownego, poza tym ostatnim.

Wiem, e na SC nic nie ma, ale tam też nie ma wszystkiego i miałem cichą nadzieję, że może coś gdzieś jest,bo to co na oficjalce się znalazło to dalekie od tego, co by się dało z tej muzyki najlepszego wykroić.

Orka to chyba nie jest taka popularna, żeby fruwała po kompilacjach.

A zasługuje. Przynajmniej ostatni track.

Co mnie trochę dziwi, bo to jeden z najlepszych tematów Ennio.
Film chyba też nie jest tak nieznany. Akurat w Polsce chyba nie raz, nie dwa się przez TV przewinął.

Orka - świetny film. Lepszy od szczęk, chociaż tam postawili na napięcie, a tutaj bardziej na aspekty psychologiczne. Nie mniej jednak prędzej obejrzę ponownie Orkę niż Szczęki.

O orkach to Free Willy bardziej