Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Krzysiek pisze:Jak nie zachęca? Toć na okładce same przyziemne (przyjemne) rzeczy

Kiedyś dostawałem magazyny reklamujące sklepy w galeriach handlowych. I był tam taki dział jak "prezenty dla niego, dla niej, dla dziecka". I tak to właśnie wyglądało. Kupa rupieci na każdej stronie.

Ale lekko rozczarowało mnie wydanie tekturowe. Sądziłem, że będą w oryginalnych pudełkach.

A to w tekturce nie jest bardziej ekskluzywne?

Cugowscy - "Zaklęty Krąg"




"Iluzja"

"Do niej"

"Zaklęty krąg"

"Mercedes blue"

"Wszyscy na jednego"

"Mam to dla ciebie"

"Na czas"

"Jackie D."

"Godność"

"Weź moją duszę"

"Znów pora w drogę"

"Spragnieni"

W ubiegły piątek odbyła się premiera pierwszego wspólnego albumu Krzysztofa, Piotra i Wojciecha Cugowskich, czyli byłego lidera Budki Suflera oraz liderów grupy Bracia, a prywatnie ojca i synów.
Album "Zaklęty Krąg" utrzymany jest w klimatach dokonań Braci, ale brakuje mu trochę też melodyjności i przebojowości, które cechowały poprzedni album Braci, czyli "Zmienić Zdarzeń Bieg", widać, że są jeszcze niedociągnięcia w kompozycji melodyjnych i wpadających w ucho melodii. Sam album jest dosyć różnorodny, bo mamy tu i ostre, rockowe utwory ("Wszyscy na jednego", "Jackie D.", "Godność") , charakterystyczne dla Budki ballady ("Na czas" i
"Znów pora w drogę"), a nawet utwory bluesowo - jazzowe? ("Mercedes blue" i "Weź moją duszę"). Tylko jeden, tytułowy utwór tak na prawdę nawiązuje do poprzedniej, przebojowej płyty Braci i chyba to jest główny zarzut co do tego albumu, ale ogólnie jest ok i liczę na kolejne albumy tej rodzinnej trójki.

COLLECTED czyli inaczej The Best Of Massive Attack



1. Safe From Harm
2. Karmacoma
3. Angel
4. Teardrop
5. Inertia Creeps
6. Protection
7. Butterfly Caught
8. Unfinished Sympathy
9. Risingson
10. What Your Soul Sings
11. Future Proof
12. Five Man Army
13. Sly
14. Live With Me

Sting - 57th & 9th



Tracklista:

1. I Can’t Stop Thinking About You
2. 50,000
3. Down, Down, Down
4. One Fine Day
5. Pretty Young Soldier
6. Petrol Head
7. Heading South On The Great North Road
8. If You Can’t Love Me
9. Inshallah
10. The Empty Chair

Sting wraca z nowym, autorskim materiałem (pomijając "The Last Ship") po trzynastu latach przerwy. Album jest bardziej rockowy, bliższy The Police, bardziej spójny niż w. w. album oraz "Sacred Love" z 2003 roku, ale także trochę mało Stingowy ... Tzn. są tu potencjalne przeboje, jak " I Can’t Stop Thinking About You" czy "Petrol Head" a ze spokojniejszych utworów " Inshallah" ale brakuje trochę tego, do czego wokalista przyzwyczaił nas przez ostatnie lata, czyli takiej mieszanki rocka, orientu i jazzu (choć klimat orientu wprowadza wspomniany już "Inshallah"). Mimo wszystko, brakuje takich charakterystycznych kawałków i wielkich hiciorów, choć słucha się tego bardzo fajnie (już dwa razy za mną ).
Całość do odsłuchu:

http://allaboutmusic.pl/sting-57th-9th/

Jeśli miałbym "porównywać" klimaty, to ta płyta - muzyka ma się tak do świata podwodnego rzek czy jezior jak Vangelisa "Rosetta" do zimnego sterylnego klimatu przestrzeni kosmicznej....
I jedna i druga fajne, ale do przesłuchania góra dwa razy.

The Wasp Factory - muzyka z adaptacji teatralnej powieści Iaina Banksa. Tak szczerze mówiąc, muzyka to dziwna i dość specyficzna, lecz przy tym dość fascynująca. Sam spektakl był musicalem, więc oczywiście niemal wszystkie utwory na albumie są piosenkami. Dla mnie jednak ciekawsza jest warstwa instrumentalna, albowiem to najbardziej klasycznie od dawna (od czasu Solaris) rozpisana praca Bena Frosta, jego charakterystyczna warcząca i skwiercząca elektronika oczywiście tam występuje jako znak rozpoznawczy, a dominuje tam kwintet smyczkowy wydzielony z Reykjavík Sinfonia. Takie to jednocześnie klasyczne, dość eleganckie, lecz przy tym pełne swoistego mroku i niepokoju.

ja jestem od jakiegoś czasu absolutnie zakochana w Marii Callas. Ludzie się ze mnie śmieją, bo kto to widział słuchać opery, ale dawno nic nie działało na mnie tak oczyszczająco pod względem emocjonalnym. Wystarczy, że raz w pełnym skupieniu wysłucham "Casta diva" i mogę góry przenosić

wróciłem do tej juz wiekowej Pani SADE, ale nadal jest ...
https://www.youtube.com/watch?v=mJq4oBhLqb8

Czekor pisze: ↑

pn lut 20, 2017 14:23 pm

wróciłem do tej juz wiekowej Pani SADE, ale nadal jest ...
https://www.youtube.com/watch?v=mJq4oBhLqb8

Fakt, ten głos nadal czaruje
Oczywiście są dostępne wydania w tłoczeniach Blu-spec CD2:
http://www.cdjapan.co.jp/product/SICP-30202
http://www.cdjapan.co.jp/product/SICP-30201
http://www.cdjapan.co.jp/product/SICP-30203

Zawsze lubiłam francuskie piosenki. Zwłaszcza wokal tej Pani:

https://www.youtube.com/watch?v=K5KAc5CoCukksięgowa Rzeszów

Indila - Dernière Danse

Wąs wąs wąs wąs




Przyjemna charakterystyczna barwa głosu

Postanowiłem urządzić swojej siostrze mały "wieczorek tortur muzycznych" i puszczać jej to, czego w ogóle nie słucha na co dzień. Wyszedł z tego mający ponad trzy godziny maraton z muzyką Philipa Glassa, zaczęło się od "American Four Seasons", by przejść do "Concerto Fantasy" i "The Hours". Nie dość, że wytrzymała bez problemu całość to jeszcze jej się podobało Na dodatek bardzo polubiła Knee Play 4 i melodię na skrzypce z tego utworu.

To może następnym razem spróbuj czegoś w rodzaju "Music in Twelve Parts".

Całe "Einstein On The Beach"