Cytuj:
Gdybyś puszczał metal czy thrash metal a Twoja Mama powiedziała by, że słuchasz satanistycznej muzy, to co by znaczyło?
Nie dorabiaj filozofii do takich wypowiedzi starszego pokolenia. Twoi Rodzice może mają kilka lat więcej ode mnie. Może w Twoim wieku słuchali innej muzyki niż Ty. I nie musi Im się podobać co słuchasz. Nie każdy kto słucha Nirvany ma się pognębić jak Cobain, nie każdy kto słucha Dimmu Borgir drze Biblie na kawałki. Tak jak nie każdy kto ma czuba na głowie i jest pankowcem musi śmierdzieć na odległość dwóch metrów. To są stereotypy, które my sami pogłębiamy. Zapożyczenia muzyczne zawsze są i będą, bez względu jak zaklasyfikujemy muzykę.
Ale idąc innym tropem, gdybyś pod kościołem w gronie babć i dziadków w wieku 70-90 lat, powiedział że Jezus był Żydem, to większość by Cię zlinczowała.
Wiesz, irytuje mnie to, że czego bym nie słuchał, jest źle i wszystko jest złe.
Ogólnie, słucham dosyć starej muzyki ( lata 70-te i nawet wcześniej )i myślałem, że takie rejony będą bliższe, ale gdzie tam, wszystko jest " be " i określane mianem " murzyńskiej muzyki ", ok jest tylko Presley, część dyskografii Beatlesów - z tym, że mojej mamie podobają się tylko znane utwory Beatlesów, jak zaczęła słuchać tych mniej znanych, czy tych z późniejszego okresu, to już nie byli dla niej Beatlesi

, oraz polska muzyka, typu Czerwone Gitary, Krawczyk, Połomski, itp. Sam lubię polską muzę, tę starszą też, jak i tę z lat 70 - 80 - tych ( Budka Suflera, Perfekt czy Lady Pank ) ale mojej mamie na prawdę ciężko dogodzić więc dziwi mnie fakt, że tak się dziwi, iż muzyki słucham najczęściej jak nikogo nie ma w domu
