Jeśli Williams "przerabiał" temat Walkyrii, to jedynie w temacie z Hooka, gdzie są takie same interwały na początku (kwarty) ale jednak trochę inny rytm. Melodycznie Gwiezdne Wojny z Walkyriami nie mają nic wspólnego, jedynie patos i brzmienie fanfary (U Williamsa jest kwinta, trzy opadające sekundy i septyma w górę, u Wagnera głownie kwarty i tercje). Zresztą sam rzuć okiem
Wagner
Williams
Cytuj:
jakby Williams pisząc go wziął na warsztat temat Walkirii, trochę poprzestawiał nuty, trochę dorzucił coś od siebie, trochę zmienił rytm i tempo i tak to sprytnie przerobił, że trudno się doszukać podobieństw.
To jeszcze nic! Temat z "Dobry Zły i Brzydki" to brzmi jak 9 symfonia Beethovena, tylko z trochę inna orkiestracją, trochę innym rytmem, trochę innym tempem i trochę innymi nutami i na pierwszy rzut ucha nie słychać podobieństw. Po kolejnych 170 też nie. A jak się weźmie imię "John Williams" i się doda kilka liter, kilka odejmie i kilka przestawi, to wychodzi "Richard Wagner". Pszypadeg? Nie sondze
