Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Kto zagrał największego kozaka w filmie ?

Kmicic.. reszta to zmyślone pseudo kozoki dla piszczących panienek

Janosik.

Bucholc Krok pisze:Janosik.

Bucholc i te Jego teorie.. Cóż to za kozok skoro dał się złapać jak lama i marnie skończył? Tylko najlepsi przeżywają i idą do przodu!

Głosowałem na Szarika

Chociaż po prawdzie większym kozakiem z owczarków niemieckich był pies o imieniu Thor z horroru "Zły wpływ Księżyca". Ten to wilkołakowi dał radę, a Szarik. Tylko garstce Niemczaków.

Szarik, a później długo, długo nic i dopiero potem Borewicz.

Szkoda, że nikt nie wspomina o Czaku Norrisie, któremu stuknęła niedawno 70-tka.

e tam... to już bardziej należało wspomnieć o Maurerze

FRANC !!!

GŁOSUJCIE NA SZARIKA!!!

SZARIK KOZAKIEM WSZECHCZASÓW!!!

TYLKO SZARIK!!!

Tak a propos Szarika, jak zobaczyłem tę fotkę co koper wkleił to przypomniał mi się stary wielce kawał:

Wieś. Zapuszczone, biedne gospodarstwo. Biedni gospodarze.
Z inwentarza domowego został tylko głodny kogut, pies i kot.
Usiedli sobie oni wieczorkiem pod izbą i naradzają się.
Kogut:
Nie ma co kurwa zwlekać.
Wynoszę się jutro rano do innej wioski.
Tutaj nie ma ziarna, nie ma kur,
nic kurwa nie ma.
Nie ma po kim deptać.
Kot:
Ja też stad idę!
Nie ma ziarna,
nie ma gryzoni.
Nie ma krowy,
nie ma mleka.
Pies:
A ja jeszcze zaczekam parę dni.
Kogut i Kot chórem: A tobie co? Oszalałeś?
Pies:
Wczoraj wieczorem słyszałem,
jak gospodarz mówił do gospodyni:
"Jeszcze parę dni takiego głodu
i będziemy chyba chuja ssać Szarikowi..."

Tylko TOKSYCZNY MŚCICIEL!!!

Łupie bandziorów, zalicza laski... no kozak jak nikt inny!

Pozostanę przy Szariku ale Toxic też dobry. Godniejszy rywal dla Szarika jak ta czwórka melepetów z ankiety.

Podpisuję się pod typem Adama nie było kozaka nad kozakami jakim to Andrzej Kmicic w Rzeczypospolitej onegdaj. Brak teraz takich kozaków co by tak kaczorowi za brama pałacu prezydenckiego kopa zasadził niczym Kuklinowskiemi z dopiskiem "prywatnemu nie prezydentowi!"

przede wszystkim, jak już wspomniałem, to postać prawdziwa z krwi i kości, z zasadami, i wcale nie nieskazitelna.. cała reszta to albo nieśmiertelni bohaterowi z kryptona, albo roboty, albo macgyver'y, czy efekty marketingu w postaci umięśnionych torsów i ładnej buźki dla piszczących panienek ..