The Legend of Zelda: Breath of the Wild

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 13056
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

The Legend of Zelda: Breath of the Wild

#1 Post autor: lis23 » pt mar 31, 2017 16:47 pm

Ogrywam ten tytuł od czwartego marca i mogę już co nieco o nim napisać - zwłaszcza, ze zewsząd sypią się oceny rzędu 10/10.

Gra jest bardzo dobra i wiele rzeczy się tutaj udało. Przede wszystkim jest to nowe podejście do tzw. sandboxów, czyli gier z otwartym światem. Gra stawia na szeroko pojętą swobodę i otwartość - to gracz buduje historię i decyduje o tym, jak grać.
- Świat gry jest wielki i otwarty niemal od samego początku ale to gracz musi odkryć całą mapę - nie ma tu znaczników, masy ikonek i wiadomości o tym, co jest gdzie, itp.
- Świetnie działają wszelkie mechaniki gry, w tym zaawansowana fizyka obiektów czy takie elementy, jak wiatr, ogień, warunki pogodowe, itp. Mechaniki te nawzajem się przenikają i uzupełniają.
- Walka jest odpowiednio satysfakcjonująca, w czym pomaga zachowanie naszych przeciwników, którzy potrafią rzucać w nas kamieniami, beczkami potrafią podpalić sobie broń od ogniska i nas nią atakować, itp. My też możemy wykorzystywać środowisko gry przeciwko oponentom, zrzucając na nich głazy, wybuchowe beczki czy ścinając drzewa.
- Link może swobodnie wspinać się na każdą powierzchnię, ogranicza to tylko pasek wytrzymałości i padający deszcz, gdy wszystko jest mokre i śliskie.
- Gra jak na ograniczoną moc obliczeniową Nintendo Swith jest bardzo ładna, choć jej oprawa jest dosyć uproszczona ale schludna.

Co nie wyszło?

- Świat gry jest wielki ale przez długie minuty potrafi wiać nudą, gdyż jest on dosyć pusty i mało zaludniony.
- Gra mogłaby oferować więcej rodzajów przeciwników, w tym przeciwników "ludzkich".
- System niszczenia broni jest dosyć kontrowersyjny. Wiele razy miałem momenty, że zostawałem praktycznie bez broni - o wiele lepszym wyjściem byłoby ograniczenie ilości broni w ekwipunku ale bez jej niszczenia się, gdzie gracz musiałby wybierać co chce zostawić.
-Animacje, np. wchodzenia do świątyni, aktywowania świątyni, aktywowania wierzy, itp. po pewnym czasie irytują, a ich pominięcie trwa dłużej niż same animacje.
- Mechaniki gry (magnes, zatrzymywanie obiektów w czasie, zamrażanie wody) mogłyby być wykorzystywane w całym świecie gry a nie tylko w podziemiach.
- Brakuje mi typowo Europejskich lokacji - tzw. zamków, kaplic, katedr, średniowiecznych miasteczek, itp.

Ogólnie, czekam teraz na jakąś Europejską grę, która wykorzysta i rozwinie mechaniki zawarte w "Zeldzie".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

ODPOWIEDZ