Windows 10
: czw cze 09, 2016 20:21 pm
Prawie dwa tygodnie temu zaktualizowałem swój W7 do W10. Ogólnie, system jest ok, przejrzysty i intuicyjny, ale mam pewne problemy ...
Mój eksplorator plików po pewnym czasie w ogóle przestaje działać z poziomu paska zadań, menu start a nawet kafelka przypiętego do menu start, działa tylko poprzez "ten komputer' i problem ten występuje codziennie, a po jego wystąpieniu niemożliwe jest ponowne uruchomienie systemu bez restartu z obudowy. Niestety, nie jest to jedyny problem ...
Np. wchodzę w 'ten komputer", wybieram jedną z partycji (niekoniecznie systemową), wybieram jakiś folder i klikam PPM na jakiś plik - kręci się kółko - klikam LPM na okno, robi się białe - zamykam okno, cały ekran robi się czarny i po chwili pojawia się pulpit w takim stanie, jakbym właśnie uruchomił system, a nieudana operacja nie udaje się za każdym kolejnym razem, kończąc się tak samo, aż do restartu systemu przyciskiem na obudowie.
W obu przypadkach nie działa ponowne uruchomienie systemu, ani z poziomu menu start, ani poprzez ctrl+alt+delete - z tego poziomu da się zamknąć system, ale po ponownym uruchomieniu w. w. problemy występują nadal, aż do restartu PC poprzez przycisk na obudowie. Jestem zmuszony tak robić ok. trzy razy dziennie ... Macie jakiś pomysł lub radę?
Mój eksplorator plików po pewnym czasie w ogóle przestaje działać z poziomu paska zadań, menu start a nawet kafelka przypiętego do menu start, działa tylko poprzez "ten komputer' i problem ten występuje codziennie, a po jego wystąpieniu niemożliwe jest ponowne uruchomienie systemu bez restartu z obudowy. Niestety, nie jest to jedyny problem ...
Np. wchodzę w 'ten komputer", wybieram jedną z partycji (niekoniecznie systemową), wybieram jakiś folder i klikam PPM na jakiś plik - kręci się kółko - klikam LPM na okno, robi się białe - zamykam okno, cały ekran robi się czarny i po chwili pojawia się pulpit w takim stanie, jakbym właśnie uruchomił system, a nieudana operacja nie udaje się za każdym kolejnym razem, kończąc się tak samo, aż do restartu systemu przyciskiem na obudowie.
W obu przypadkach nie działa ponowne uruchomienie systemu, ani z poziomu menu start, ani poprzez ctrl+alt+delete - z tego poziomu da się zamknąć system, ale po ponownym uruchomieniu w. w. problemy występują nadal, aż do restartu PC poprzez przycisk na obudowie. Jestem zmuszony tak robić ok. trzy razy dziennie ... Macie jakiś pomysł lub radę?