Szalone lata 80-te...

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Szalone lata 80-te...

#91 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 12, 2013 15:01 pm

Do jasnej cholery. Czy ja mówię, że ja wspominam te czasy GDZIEKOLWIEK?! Nigdy nie mówiłem, że coś przeżyłem. I nim palniesz, to pomyśl trochę, co piszę.

Jak mówię, że Commando miało być ucieczką od przerażającej rzeczywistości Zimnej Wojny, to nie dlatego, że ty to oglądałeś w tym celu, tylko że taki był cel i taki był target realizatorów. Ile razy w tych kultowych filmach czarnym charakterem byli Rosjanie? I, swoją drogą, ile z kultowych gwiazd tamtej epoki to zdecydowani republikanie? No właśnie. Czy to przypadek? Nie. Więc nie wkładaj mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem, i zacznij czytać ze zrozumieniem. Czy ja kiedykolwiek mówiłem, dlaczego TY pożyczałeś Rambo na straganie? Nie, nigdy. A jeśli dalej będziesz się pultał nad moją tezą, którą niby mieliby odrzucić w pracy magisterskiej, znajdź sobie dowolny słownik i przeczytaj pojęcie "eskapizm". Może dotrze.

Próbujesz mnie uczyć wychowania, a sam żeś pierdzielnął temat na temat zbiórki pieniędzy na głośniki dla użytkownika, który słucha muzyki tak jak chce, a nie tak, jak ty chcesz. Czyli co, nagle się TWOJEJ opinii nie szanuje, bo skasowałem posta, w którym komuś odmawiasz MORALNEGO PRAWA do wypowiedzi na temat przytaczanych faktów? To co, może historyk średniowiecza nie ma prawa napisać książki o krucjatach, bo nie brał w nich udziału?!

Na takie standardy tu nie pozwolę. Przeinaczasz moje słowa i robisz to ciągle. Dostosowujesz rzeczywistość do siebie a nie na odwrót.

I MAM moralne prawo mówić o historii lat osiemdziesiątych, bo NIGDZIE NIE POWOŁUJĘ SIĘ NA MOJE WŁASNE DOŚWIADCZENIA Z TYCH CZASÓW, biorąc pod uwagę, że nawet Okrągłego Stołu nie pamiętam. Pamiętam tylko jako berbeć w przedszkolu albo na początku szkoły, że miałem jakąś dyskusję na temat bodaj Tymińskiego (!), na którego by chciał głosować kolega (tak, wyobraź sobie, że sześcio-siedmiolatki na ten temat dyskutowały). Nie mów mi, że nie mam prawa przytaczać własnej wiedzy historycznej, bo jeśli taką wiedzę (a nie DOŚWIADCZENIE, chyba że nie potrafisz tego rozróżnić, a coś widzę, że nie) posiadam, to MAM prawo się na nią powoływać. Rozmawiałem też kiedyś na pewne tematy komiksowe z jednym kolesiem (dziś po czterdziestce) i na przykład mówił mi, jak tę całą niezbyt przyjemną atmosferę odwzorowywały komiksy w tamtych czasach (pytałem się, mówiąc ściśle, o Lexa Luthora i jak mógł w 1977 roku przejść Luthor w wersji Hackmana wśród wielkich fanów komiksów o Supermanie).

I z tego, co mi mówił, te puste Batmany Nolana np. bardzo dużo czerpią właśnie z lat 80-tych.

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1103
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: Szalone lata 80-te...

#92 Post autor: Krzysiek » wt lis 12, 2013 15:13 pm

Wojtek pisze:Jak na kogoś, kto tak lubi rzucać mądrymi cytatami, Krzysiek.....
By zadośćuczynić napiszę: "Nie możesz człowieka nauczyć niczego. Możesz mu tylko pomóc odnaleźć to w sobie"

Albo inne tego samego autora: "Eppur si muove" :mrgreen:

I pomyśleć, że przez prawie 400 powinno się myśleć inaczej - ponieważ dopiero w 1992 roku "zrehabilitowano" Galileusza. Co jednak nie przeszkadzało Ratzingerowi powiedzieć: "W epoce Galileusza Kościół był o wiele wierniejszy rozumowi niż sam Galileusz. Proces przeciwko Galileuszowi był zasadny i słuszny".....

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1103
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: Szalone lata 80-te...

#93 Post autor: Krzysiek » wt lis 12, 2013 15:18 pm

Paweł Stroiński pisze:Próbujesz mnie uczyć wychowania, a sam żeś pierdzielnął temat na temat zbiórki pieniędzy na głośniki dla użytkownika, który słucha muzyki tak jak chce, a nie tak, jak ty chcesz.
"fekaliów" jakimi mnie wtedy i wcześniej obrzucano na forum nikt nie kasował :| Pomimo że nie były w temacie i całkowicie naruszały nie tylko zasady Forum ale i dobre obyczaje.

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: Szalone lata 80-te...

#94 Post autor: Templar » wt lis 12, 2013 15:25 pm

Krzysiek pisze:Co jednak nie przeszkadzało Ratzingerowi powiedzieć: "W epoce Galileusza Kościół był o wiele wierniejszy rozumowi niż sam Galileusz. Proces przeciwko Galileuszowi był zasadny i słuszny".....
Widzę, że Twój problem z cytatami nie dotyczy tylko tego forum. To są słowa Paula Feyerabenda, Ratzinger go tylko zacytował i wcale nie po to, żeby się z nim zgodzić.
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Mefisto

Re: Szalone lata 80-te...

#95 Post autor: Mefisto » wt lis 12, 2013 15:38 pm

Paweł Stroiński pisze:Jak mówię, że Commando miało być ucieczką od przerażającej rzeczywistości Zimnej Wojny, to nie dlatego, że ty to oglądałeś w tym celu, tylko że taki był cel i taki był target realizatorów. Ile razy w tych kultowych filmach czarnym charakterem byli Rosjanie?
Akurat w Commando nie ma Ruskich :) To raz.
Ucieczka od Zimnej Wojny w latach 80 w kinie Amerykańskim, ok - ale bynajmniej nie w przypadku przewijających się w tym temacie tytułów. DOT czy Commando to po prostu rozrywkowa rozwałka (jedna na torze wyścigowym, druga... cóż, wszędzie :D ) - dopisywanie do tego jakiejkolwiek polityki jest zabawne.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: LLL - Elfman - RESTLESS, Zimmer - DAYS OF THUNDER

#96 Post autor: Wojteł » wt lis 12, 2013 15:46 pm

Krzysiek pisze:
Wojtek pisze:Jak na kogoś, kto tak lubi rzucać mądrymi cytatami, Krzysiek ma duże problemu z używaniem odpowiedniej funkcji na forum :P
Funkcji czy formy? Co do funkcji, mogę się zgodzić, ponieważ trudno jest pisać kiedy w 4 palcach nie ma się czucia.
Współczuję, ale nie bardzo rozumiem w jaki sposób ten brak czucia przekłada się na to, że używasz funkcji cytuj, ale rzadko kiedy poprawnie dopasowujesz autora posta do cytowanego tekstu
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5928
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Szalone lata 80-te...

#97 Post autor: kiedyśgrześ » wt lis 12, 2013 15:56 pm

Mefisto pisze:
Paweł Stroiński pisze:Jak mówię, że Commando miało być ucieczką od przerażającej rzeczywistości Zimnej Wojny, to nie dlatego, że ty to oglądałeś w tym celu, tylko że taki był cel i taki był target realizatorów. Ile razy w tych kultowych filmach czarnym charakterem byli Rosjanie?
Akurat w Commando nie ma Ruskich :) To raz.
Ucieczka od Zimnej Wojny w latach 80 w kinie Amerykańskim, ok - ale bynajmniej nie w przypadku przewijających się w tym temacie tytułów. DOT czy Commando to po prostu rozrywkowa rozwałka (jedna na torze wyścigowym, druga... cóż, wszędzie :D ) - dopisywanie do tego jakiejkolwiek polityki jest zabawne.
wszystko jest polityką Mefisto, niestety :cry: :P a tak obok, to ja się w ogóle w ocenie historycznej rzeczywistości z Pawłem nie zgadzam, dokładnie o 180 stopni, wtedy to był czasy nadziei, dziś już mało kto ma złudzenia na lepsze jutro, wykluczam z tego obrazka Afgańczyków, u nich jest constans, u nich się tylko okupanci zmieniają :P kartonowi herosi doskonale opisywali tamten świat złudzeń, dzisiejsi pokręceni i mroczniejsi niż smoła opisują nasz :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Szalone lata 80-te...

#98 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 12, 2013 16:02 pm

Widzę, że muszę jednak przeczytać Watchmenów Moore'a :mrgreen:

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1103
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: Szalone lata 80-te...

#99 Post autor: Krzysiek » wt lis 12, 2013 16:17 pm

Templar pisze:
Krzysiek pisze:Co jednak nie przeszkadzało Ratzingerowi powiedzieć: "W epoce Galileusza Kościół był o wiele wierniejszy rozumowi niż sam Galileusz. Proces przeciwko Galileuszowi był zasadny i słuszny".....
Widzę, że Twój problem z cytatami nie dotyczy tylko tego forum. To są słowa Paula Feyerabenda, Ratzinger go tylko zacytował i wcale nie po to, żeby się z nim zgodzić.
Fakt, masz całkowitą rację - mój błąd. Ja przynajmniej potrafię się przyznać :D Ale to nie zmienia w niczym tego czego dotyczy moja wypowiedź

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1103
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: LLL - Elfman - RESTLESS, Zimmer - DAYS OF THUNDER

#100 Post autor: Krzysiek » wt lis 12, 2013 16:17 pm

Wojtek pisze:
Krzysiek pisze:
Wojtek pisze:Jak na kogoś, kto tak lubi rzucać mądrymi cytatami, Krzysiek ma duże problemu z używaniem odpowiedniej funkcji na forum :P
Funkcji czy formy? Co do funkcji, mogę się zgodzić, ponieważ trudno jest pisać kiedy w 4 palcach nie ma się czucia.
Współczuję, ale nie bardzo rozumiem w jaki sposób ten brak czucia przekłada się na to, że używasz funkcji cytuj, ale rzadko kiedy poprawnie dopasowujesz autora posta do cytowanego tekstu
Kiedy i gdzie?

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: LLL - Elfman - RESTLESS, Zimmer - DAYS OF THUNDER

#101 Post autor: Templar » wt lis 12, 2013 16:30 pm

Krzysiek pisze:Kiedy i gdzie?
http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic ... 15#p210415

wszystkie te 4 cytaty są Pawła, a nie Mefisto :P
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1103
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: LLL - Elfman - RESTLESS, Zimmer - DAYS OF THUNDER

#102 Post autor: Krzysiek » wt lis 12, 2013 16:35 pm

swordfish pisze:
Paweł Stroiński pisze:Moi rodzice nie słuchali jedynki ani dwójki. Przecież w tych czasach bardzo dobrze funkcjonowała radiowa Trójka (jeśli w ogóle radia słucham to właśnie Trójki, ostatnią niedzielę przesiedziałem z ojcem 2 godziny słuchając Minimaxu i zbierając szczękę z podłogi). Tata jest wiernym słuchaczem Trójki od lat siedemdziesiątych, tak naprawdę i właśnie to rządziło u nas w domu.
A ja bym bronił radiowej Dwójki! W latach 80. grali różną muzykę (nie tak jak obecnie tylko muzyka poważna). W niedzielę wieczorem była audycja "Wieczór z płytą CD", gdzie Marek Gaszyński i Tomasz Beksiński puszczali nowiutkie płyty przywiezione z Berlina Zachodniego. Czasem zdarzało się, że jakieś płyty nie dowieźli, wtedy przepraszali słuchaczy, że niepotrzebnie ją zapowiadali. Puszczano wtedy płyty w CAŁOŚCI (bez przerw na reklamy, bez zagadywania). Jak miałeś dobry sprzęt i czystą kasetę magnetofonową, to można było nagrać w dobrej jakości nową płytę (pełnili wtedy funkcję jak obecnie peby czy inne chomiki). Dwójka jako jedyny program na UKFie w całej Polsce był nadawany w STEREO. Trójka była w STEREO tylko w wybranych miastach, u mnie była w MONO. I dlatego Dwójkę chętnie słuchałem dla tej stereofonii.

To właśnie w tym programie po raz pierwszy zainteresowałem się filmówką, dzięki Tomkowi Beksińskiemu. Jako bondofil grał soundtracki z serii o agencie 007 (na pewno pojawił się "Moonraker"). Ale też poznałem, kto to jest Ennio Morricone. Zagrał składankę ze spaghetti-westernów. Zainteresował mnie opowieścią o utworze "Człowiek z harmonijką", który do dziś jest dla mnie kultowy.
Płytę z "Miami Vice" Jana Hammera znałem na pamięć już na 2-3 lata przed polską premierą serialu.

Vangelis, Tangerine Dream, J.M. Jarre - to była domena Jerzego Kordowicza i grał w całości te płyty w czwartek wieczorem.

A na dyskoteki to nagrywało się piątkowego Bogdana Fabiańskiego z jego Italo Disco i remixami.

A jak ktoś był Metalowcem to obowiązkowo musiał słuchać niedzielnego poranka. Tam grano w całości płyty z muzyką Heavy-Metalową. W radiowej Trójce metal był obecny w poniedziałkowe popołudnia. Jedynie słuchałem zapowiedzi, gdyż Grzegorz Miecugow zabawnie opisywał okładki.

Tak więc jakiś dostęp do muzyki w PRLu był. Choć jak włączałem Radio Luxembourg na falach średnich to grali utwory, których u nas nie było. Muzyczny POP uzupełniałem również o listę przebojów Billbordu Wojtka Żórniaka z Głosu Ameryki i UK Top 10 Dariusza Rosiaka z sekcji polskiej BBC.
Piszesz o latach 70-80 ; 80-85 ; 85-90 ? Wszak pisałem, że dekada to przepaść

a Kolega Paweł:
Kiedy się skończyły lata 80-te, ja nie mogłem chodzić na prywatki, bo miałem wtedy 6 lat
i
Biorąc pod uwagę, co się wtedy działo (Afganistan, stan wojenny u nas, Reagan w USA i jego mocno konfrontacyjna polityka wobec ZSRR), nie należy patrzeć na tę epokę z perspektywy bycia cool czy z łezką na to, że się zajechało VHS-a, tylko trzeba dostrzec coś, co ja doskonale rozumiem
i
Po prostu chodziło mi o to, by mu wyjaśnić, że to nie były cudowne czasy, jak mu się wydaje z dzieciństwa
i
to mnie, który urodził się w roku zamordowania Popiełuszki, przyznam, trochę krew zalała, bo to nie były takie piękne czasy
i na koniec najlepsze
Czy ja mówię, że ja wspominam te czasy GDZIEKOLWIEK
i to wszystko napisał człowiek, który urodził sie w 1984r. Zaiste, powinni postawić Ci pomnik: moralizatorstwa

Awatar użytkownika
Krzysiek
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1103
Rejestracja: śr gru 07, 2011 16:52 pm
Lokalizacja: Polkowice

Re: LLL - Elfman - RESTLESS, Zimmer - DAYS OF THUNDER

#103 Post autor: Krzysiek » wt lis 12, 2013 16:38 pm

Templar pisze:
Krzysiek pisze:Kiedy i gdzie?
http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic ... 15#p210415

wszystkie te 4 cytaty są Pawła, a nie Mefisto :P
Ok, już poprawiam, i bardzo przepraszam, iż nie jesteś tak domyślny by wiedzieć o kogo chodziło a bardzo Cenię przy tym Twoją spostrzegawczość oraz uwagi merytoryczne :mrgreen:

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9316
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Szalone lata 80-te...

#104 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 12, 2013 16:40 pm

Ja wyliczałem fakty historyczne, które się wtedy działy. Ponawiam pytanie.

Czy jeśli nie brałem udziału w krucjacie, mam prawo o niej pisać? Bo wychodzi na to, że twoim zdaniem badania historyczne są niemoralne!

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9827
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: LLL - Elfman - RESTLESS, Zimmer - DAYS OF THUNDER

#105 Post autor: Wojteł » wt lis 12, 2013 16:42 pm

Krzysiek pisze:
Templar pisze:
Krzysiek pisze:Kiedy i gdzie?
http://www.filmmusic.pl/forum/viewtopic ... 15#p210415

wszystkie te 4 cytaty są Pawła, a nie Mefisto :P
Ok, już poprawiam, i bardzo przepraszam, iż nie jesteś tak domyślny by wiedzieć o kogo chodziło a bardzo Cenię przy tym Twoją spostrzegawczość oraz uwagi merytoryczne :mrgreen:

Nie bardzo wiem, czy odnosisz się teraz do mnie czy do Templara, ale jeśli nie bylibyśmy wystarczająco domyślni, by wiedzieć o kogo chodziło, nie bylibyśmy w stanie dostrzec błędu, tak więc przeczysz sam sobie w tym zdaniu
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ