Re: Jak rzyć, panie premierze?
: śr sty 10, 2018 20:20 pm
Morawiecki ma pokazać UE Białą Księgę w sprawie mian w sądownictwie:
Zaraz, zaraz. Ostatnio przypominano, że przy Okrągłym Stole to Kaczyński i [przyszli koledzy z PIS u decydowali o kształcie polskiego sądownictwa po PRL u i o tym, którzy sędziowie mają zostać, więc to sam Kaczyński wybrał tych "komunistów i złodziei""Wierzę, że w trakcie dyskusji z UE będziemy w stanie przekonać nie tylko kilka, ale wszystkie 27 państw członkowskich. Być może to idealistyczne spojrzenie, ale zaprezentujemy w przeciągu kilku tygodni białą księgę, w której w bardzo prosty, przejrzysty sposób będziemy starali się przedstawić kwestię reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce" - zadeklarował szef polskiego rządu.
"Jestem przekonany, że nasze reformy stworzą większą niezależność, obiektywność, sprawiedliwość i efektywność polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jeśli tak się nie stanie, cała reforma wymiaru sprawiedliwości, z mojego punktu widzenia, nie ma sensu" - stwierdził.
"Więcej niezależności, obiektywizmu w systemie sądownictwa - tak, ale to niesie za sobą pewien element kontroli. Nie chcę, żeby minister sprawiedliwości kontrolował sądownictwo, ale chcę, żeby izba dyscyplinarna była efektywna, ponieważ wcześniej była zupełnie nieefektywna i nie doprowadzała spraw do końca" - powiedział.
"Jestem jednym z kilku, którzy rozumieją obecną sytuację, ponieważ byłem częścią środowiska biznesowego lat 90. - prezesem jednego z największych banków, a z drugiej strony walczyłem z komunizmem w latach 80. W głębi serca zawsze będę demokratą walczącym o wolność" - mówił.
"Widziałem tych samych ludzi w latach 90., jak i w latach 80. na szczycie systemu wymiaru sprawiedliwości, biznesu czy władzy wykonawczej. Ja na stanowisko prezesa banku przyszedłem z kompletnie innego świata. Nawet jeśli dzisiaj spojrzycie na CV prezesów wielu dużych spółek, oni pochodzą z systemu komunistycznego" - dodał Morawiecki.
Premier stwierdził również, że sędziowie, którzy w okresie PRL dopuszczali się "absolutnie niegodnych czynów", przeszli przez okres transformacji bez większych zmian. "Nie zgadzam się na to, to skrajna niesprawiedliwość. Ta bardzo silna grupa sędziów, która miała wcześniej zerową niezależność i ogromną odpowiedzialność, zmieniła się w grupę, która po 1989 r. nie miała żadnej odpowiedzialności, a ogromną niezależność" - powiedział szef polskiego rządu.
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/raporty/raport- ... gn=firefox