Muzyka filmowa - Forum FilmMusic.pl

Kaonashi już atakuje No, ale żeby już nie Williamsa, tylko, np. Hornera jak wspominała Kasia to bardzo polecam Land Before Time.

Wybór jest tylko jeden! Spirited Away! Jest lirycznie, lirycznie-epicko, ciepło, melodyjnie, pomysłowo no i to dość oryginalny prezent. Cztery dychy i masz ten świetny album.

Dobra to ja polecę jeszcze "Alice in Wonderland" Elfmana, "The Amazing Spider-Man" Hornera, "Amelię" Tiersena.

SPIRITED AWAY!!!

Amelia to też dobra propozycja.

Najlepiej to Sinister.

Szczypior pisze:Najlepiej to Sinister.

Jeszcze dziewczyna pomyśli, że na serio mówisz.

ja bym tam kupił grające dildo - przyjemne z pożytecznym

Sam szmelc tu proponują. Kup jej "Dragonslayer" Northa. Mokre majty i moc innych doznań gwarantowane.

Dziękuję bardzo za te wszystkie propozycje, wybrałam kilka tych które uważałam że są w klimacie, który ona słucha:) i wiecie co? chyba sama sklece jakas fajna plyte, z tych propozycji i kilka, ktore sama znalazlam i mysle ze sie jej spodobaja:) to bedzie na pewno udany dodatek ktory umili jej czas a na prezent docelowy kupie jej cos uzytecznego:) dziekuje wszystkim!!

Ja bym się nie cieszył z ripa.

akurat Ty, Bucholc nie cieszysz się nawet z oryginałów ostatnio

Nie no Bucholc zaskoczył ostatnio, z Conana się ucieszył, choć oczywiście nie zapomniał dodać, że pewnie coś spieprzą

bo to partacze są.

Mefisto pisze:akurat Ty, Bucholc nie cieszysz się nawet z oryginałów ostatnio

Ciekawe czy sam byłbyś taki zadowolony, gdybyś płacił duży pieniądz i dostawał bubla.

Templar pisze:Nie no Bucholc zaskoczył ostatnio, z Conana się ucieszył

Cieszę się z różnych tytułów, bo i nic mnie to nie kosztuje.

Szczypior pisze:bo to partacze są.

Otóż to.