Lisowe problemy z BluRay

Dla forum FilmMusic.pl Offtop jest źródłem sukcesu. Złotą żyłą. Dlatego stworzyliśmy specjalne miejsce wypowiedzi utrzymanej w tonie, delikatnie mówiąc, luźno-frywolnym. Wszystko co uznane zostanie za Offtop trafiać będzie tutaj.
Wiadomość
Autor
Mefisto

Re: Lisowe problemy z BluRay

#226 Post autor: Mefisto » pt kwie 12, 2013 01:34 am

dlatego warto czasem przed kupnem poczytać recenzje :)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Lisowe problemy z BluRay

#227 Post autor: kiedyśgrześ » pt kwie 12, 2013 05:45 am

nie warto :P

Templar tu rzeczywiście bzdurę rzucił z tymi formatami, one były i są zależne od użytej optyki bardziej niż od medium na którym się to utrwala i to twórcy sobie wybierają drogę wg własnych potrzeb, a nie wszystko na jedno kopyto, a później nożyczki :P Szeroki kąt to są soczewki anamorficzne, one odkształcają obraz od centrum na boki obejmując szerzej niż ludzkie oko, tu jest ultra przykład o co biega:

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... qiOU#t=68s

nawet nie widziałem, że to tak bajerancko wygląda na blu, sporo lepiej niż na dvd, to bodajże Cinerama była, to jeszcze coś innego niż Panavision z obrazem panoramicznym, ale chciałem pokazać o co mi chodzi z tym odkształceniem na ultra przykładzie.

Z drugiej strony Koper też ma rację, ale tylko do pewnego momentu, Super35 to faktycznie format Camerona od Obcego, ale to jest 1.78 (tu mnie kiedyś Koper poprawiał, bo chyba mówiłem, że 1.75) i Obcy tak poszli do kin i tak to do dzisiaj wygląda, bez żadnego udawanego szerszego kąta (bez cięcia) na dvd, czy blu, zresztą straszne ziarno na początku tam ma, płacze na ten temat w komentarzu, Lis jakby to zobaczył to by się popłakał :P

Terminator 2 ty chyba były już taśmy 70mm, stosunek boków bliski IMAX i nieco inna optyka, to i pole do cięcia większe jak się chciało do kin zapodać panoramę, zresztą w tym okresie to chyba było modne, bo w sumie sporo filmów z „bad cropem” z tamtych czasów pojawiło się na domowych nośnikach, a później poprawiali.

Konkluzja: to nie jest tak dawniej i dziś, że wszystkie te filmy są znacznie „większe” a nam dają jakieś podcięte ochłapy, różnie to bywa, 16:9 „płaski obraz” bierze się stąd, że gdyby zapisać szerszy niż ludzkie oko kąt w formacie pocztówki, to wyglądałby to mniej więcej tak:

Obrazek

przejaskrawiony przykład, żeby wiadomo było o co biega, jak widać można przyciąć płasko i mieć szeroki kąt, można przyciąć wąsko w pionie i mieć ch wie co, można jechać w prawie kwadrat i mieć old TV, czy IMAX :P
Swoją drogą ciekawe dlaczego oni tak tych filmów nie zapisują, umieszczając papier światłoczuły (matrycę) w optymalnej ogniskowej można zapisać wszystko co widzi soczewa i mieć takie fajne kółko do przycinania :P

Ps. a my* to mniej więcej świat tak ogarniamy, bo jesteśmy wyposażeni w dwie soczewki plus minus 50mm :P


Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Templar
+ W.A. Mozart +
Posty: 9848
Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
Lokalizacja: Warsaw City
Kontakt:

Re: Lisowe problemy z BluRay

#228 Post autor: Templar » pt kwie 12, 2013 09:48 am

Wiele filmów 2.35 akurat ma przycięte boki na DVD, czasem też na BR, chociaż tam to już zazwyczaj dawali oryginalny format. Jasne, że niektórzy od razu robią 1.78 czy coś ok. tego, większość produkcji telewizyjnych jest też tak robiona, a kiedyś 1.33, choć czasem też się zdarza 2.35, jak np. Page Eight, w BBC puszczali w oryginalnym formacie, na BR przycięli boki na 16:9:

Obrazek
Obrazek

Z kinowymi produkcjami też tak właśnie czasem robią.
Obrazek

"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln

http://www.lastfm.pl/user/iTemplar

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Lisowe problemy z BluRay

#229 Post autor: Koper » pt kwie 12, 2013 11:21 am

Najlepiej jak czasem zaczną jacyś nieudacznicy przycinać te formaty. Kiedyś jakiś film w TVP ogladałem to było tak nieszczęśliwie ścięte z 2.35:1 do 4:3, że postacie często mieściły się w kadrze ino połowicznie, albo i gadały właściwie zza kadru, bo widać było tylko jedną rękę czy koniuszek ucha. :mrgreen:

A propos przycinania, nie wiecie jak Kubrick jest obecnie wydawany na DVD/BR? Większość jego filmów kręcona była w 4:3 (nie wiem, czy to on rzucił tekstem, że formaty panoramiczne to są dobre do pokazywania węży :D) i zastanawiam się, czy tak właśnie trafiają one dziś na nośniki, czy też są ścinane, ale tym razem w pionie, i dopasowywane do obowiązującego obecnie formatu telewizorów 16:9.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Lisowe problemy z BluRay

#230 Post autor: kiedyśgrześ » pt kwie 12, 2013 11:53 am

Stanley to się chyba na tym znał, te formaty to poza optyką są jeszcze z psychologią postrzegania związane, acz nie wiem, czy to jest w nas, czy nabyte. Ogólnie szeroki kąt=panorama=przestrzeń versus pocztówka=4/3=zamknięcie=klaustrofobia; nie jeden twórca zwraca na to uwagę i wydaje mi się, że papugują po Kubricku. 2001 i na DVD i na BLU poszła w panoramie, wężej, 2,20/1, czy coś takiego (blisko formatu wejściowego jak mniema), a takie Lśnienie na DVD 4/3 zaakceptowane (wymuszone) przez reżysera, a na BLU to chyba w oryginalnym formacie 1,78/1, co też panoramą super szeroką nie jest :)
Obrazek

Mefisto

Re: Lisowe problemy z BluRay

#231 Post autor: Mefisto » pt kwie 12, 2013 17:36 pm

Koper pisze:A propos przycinania, nie wiecie jak Kubrick jest obecnie wydawany na DVD/BR? Większość jego filmów kręcona była w 4:3 (nie wiem, czy to on rzucił tekstem, że formaty panoramiczne to są dobre do pokazywania węży :D) i zastanawiam się, czy tak właśnie trafiają one dziś na nośniki, czy też są ścinane, ale tym razem w pionie, i dopasowywane do obowiązującego obecnie formatu telewizorów 16:9.
Nie w 4:3, tylko 1.66 i nie większość, tylko głównie wszystkie czarno-białe przed Odyseją, a w dopasowaniu nie ma większego problemu - masz po prostu czarne pasy po bokach i tyle.

Przykład:
http://www.blu-ray.com/movies/Dr-Strang ... creenshots

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Lisowe problemy z BluRay

#232 Post autor: Koper » pt kwie 12, 2013 17:41 pm

I to właśnie chciałem wiedzieć, czy zostawiają pasy, czy sztucznie wpasowują w 16:9 ucinając trochę z góry i dołu. OK, thanks.

PS: Ale Mefi, "Odyseja" to był jego drugi i ostatni film w panoramie. Wszystko potem kręcił albo 1:1.66 jak napisałeś, albo 1:1.37 (tako imdb podaje).
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: Lisowe problemy z BluRay

#233 Post autor: Mefisto » pt kwie 12, 2013 17:49 pm

Nieprawda - Lyndon, Oczy, FMJ, Spartacus, Lśnienie - to wszystko miało swe kopie albo w full panoramie, albo 1.85 albo 1.78, czyli idealny wypełniacz całości dzisiejszych odbiorników tv. Tylko Pomarańcza miała jeszcze 1.66. A imdb akurat różnie podaje.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Lisowe problemy z BluRay

#234 Post autor: Koper » pt kwie 12, 2013 17:55 pm

Spartakus był w panoramie, choćby dlatego, że nie był to autorski projekt SK no i był to film sprzed Odysei. Co do pozostałych filmów to z tego co wiem były kadrowane do 1:1.85 dla potrzeb kinowych i podejrzewam, że już bez udziału SK w tym procederze.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: Lisowe problemy z BluRay

#235 Post autor: Mefisto » pt kwie 12, 2013 18:01 pm

Nie wiem czy bez udziału (w sumie sam operator mógł tego przypilnować i na to samo by wyszło), ale wszystkie wyglądają ok w tej panoramie (wszak na dvd dostępne są już od lat, a i w tv czasem w takiej formie można je zobaczyć).

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Lisowe problemy z BluRay

#236 Post autor: kiedyśgrześ » sob kwie 13, 2013 07:51 am

Za Wiki: 2001 miało być filmowane w Cineramie (How The West Was Won :!: ) to jest cyrke 2.60/1, stanęło jednak ze względów technicznych (dodanie efektów) na Super Panavision 70mm to jest 2.20/1

Lśnienie z kolei filmowane było w „Full Academy Aperture” co jak mniemam jest odpowiednikiem naświetlenia całej ramki filmu, bez matowania, wypełnia cały kadr na 35mm, czyli stosunek 1.37/1

Informacje Mefisto z tyłów opakowań płyt na niewiele się zdadzą, każdy film ma swoją historię, Barry Lyndon był częściowo filmowany na ten przykład 50mm optyką Zeissa (stałką: stała ogniskowa), tu szeroki kąt odpada technicznie, bo żeby skomponować scenę to trzeba by się od niej kilometr odsunąć, a SK chciał mieć tam naturalne światło. Oryginalne proporcje 1.66/1 :!: i żeby znaleźć to info bezpośrednio od SK musiałem się sporo napocić, jego asystent i powiernik podawał 1.77/1 :?: konfabuluje :P
Koper pisze:I to właśnie chciałem wiedzieć, czy zostawiają pasy, czy sztucznie wpasowują w 16:9 ucinając trochę z góry i dołu. OK, thanks.
tymczasem Barry Lyndon na Blu jest ucięty góra dół 1.78/1 :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26132
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Lisowe problemy z BluRay

#237 Post autor: Koper » sob kwie 13, 2013 10:13 am

No widzisz... czyli jednak.
Barry Lyndon to w ogóle mistrzostwo świata w zdjęciach (zarówno plenery, jak i te kręcone przy świetle świec) a tu taki zonk, że ucinają... :(
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: Lisowe problemy z BluRay

#238 Post autor: Mefisto » sob kwie 13, 2013 15:53 pm

kiedyśgrześ pisze:Informacje Mefisto z tyłów opakowań płyt na niewiele się zdadzą, każdy film ma swoją historię
Bynajmniej nie są z okładek płyt, bo tak te filmy były również w kinach wyświetlane :)

1.37 : 1 (negative ratio)
1.66 : 1 (theatrical ratio, Europe)
1.85 : 1 (theatrical ratio, USA)
Koper pisze:No widzisz... czyli jednak.
Barry Lyndon to w ogóle mistrzostwo świata w zdjęciach (zarówno plenery, jak i te kręcone przy świetle świec) a tu taki zonk, że ucinają... :(
Przy czym w tym wypadku akurat niewiele tracimy, bo robienie z 1.85 - 1.78 kończy się właściwie tylko na wyrzuceniu właśnie czarnych pasów :) oraz marginalnie tracą na tym boki, ale fakt, że tego też nie lubię, a to najczęstsza niestety praktyka

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 5925
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Lisowe problemy z BluRay

#239 Post autor: kiedyśgrześ » sob kwie 13, 2013 18:09 pm

Mefisto pisze:
kiedyśgrześ pisze:Informacje Mefisto z tyłów opakowań płyt na niewiele się zdadzą, każdy film ma swoją historię
Bynajmniej nie są z okładek płyt, bo tak te filmy były również w kinach wyświetlane :)

1.37 : 1 (negative ratio)
1.66 : 1 (theatrical ratio, Europe)
1.85 : 1 (theatrical ratio, USA)
Poważnie? a wiesz, że MGM miało swoje kina z systemem Cinerama w których faktycznie wyświetlano filmy 2.60/1, powtarzam informacje z „okładek” nic tu nie wnoszą :) 1.37/1 to jest negatyw 35mm, ale już nie 70mm, nie 65mm, nie IMAX i tak dalej :) Już nie wspomnę o tym, że z dzieciństwa pamiętam z polskich, czyli europejskich kin zasłonki bardziej i mniej rozsunięte i tyle prawdy jest w formacie 1.66/1 rządzącym w Europie :P
Obrazek

Mefisto

Re: Lisowe problemy z BluRay

#240 Post autor: Mefisto » sob kwie 13, 2013 19:42 pm

kiedyśgrześ pisze:Poważnie? a wiesz, że MGM miało swoje kina z systemem Cinerama w których faktycznie wyświetlano filmy 2.60/1
A co to ma do rzeczy? Zwłaszcza, że ostatnio filmy w tym formacie wydają zgodnie z jego zamierzeniem - przykładowe How the West Was Won wydano nawet w wersji gdzie film dostępny jest w panoramie i tzw. smilebox, czyli ściśniętym do naszych potrzeb 2.89:1
powtarzam informacje z „okładek” nic tu nie wnoszą
z jakich okładek? czego żeś się najadł?
Już nie wspomnę o tym, że z dzieciństwa pamiętam z polskich, czyli europejskich kin zasłonki bardziej i mniej rozsunięte i tyle prawdy jest w formacie 1.66/1 rządzącym w Europie :P
no to coś źle pamiętasz, bo takie zasłoneczki rozsuwa się mniej właśnie dla 1.66, które nie zajmuje całego ekranu - w 1.85 już tak, więc musiałyby rozsunięte do końca, gdyby wyświetlali w takim formacie. Poza tym nie wiem po co ta gadka szmadka - film istnieje w kilku wersjach, wobec czego nie ma problemów z przenosinami na blu (jak zresztą i z każdym innym filmem, nie tylko Kubricka - często wystarczy po prostu chcieć i robić to dobrze).

ODPOWIEDZ