Mięsny jeż

[Wojteł]

Wracając do jeża, jakby ktoś miał ochotę:

http://www.youtube.com/watch?v=HSm1k8tlyKg

Podawać w zestawie:

http://www.youtube.com/watch?v=-n9V8ZftYj0

[Wojteł]

Jezu, jak nisko trzeba upaśc, żeby robić z siebie takie coś?

http://www.youtube.com/watch?v=cg0eBfPF ... r_embedded#

[Bucholc Krok]

Jezu, jak nisko trzeba upaśc, żeby robić z siebie takie coś?

Jest oglądalność? Jest. Wystarczy.
Nawet niektórzy wklejają linki na różnych forach.

[Wawrzyniec]

Oglądalność jest bardzo wysoka. Też dlatego, że wiele osób myśli, że to się dzieje naprawdę i nie są to wyreżyserowane sceny. Wiadomo nie widać znanych twarzy z telenowel, to ludzie myślę, ze to prawdziwe historie.

[Bucholc Krok]

Zatem dalej nabijajmy im oglądalność, drodzy Państwo.

[Templar]

Przynajmniej jest się z czego pośmiać

[Wawrzyniec]

To jest po prostu: "guilty pleasure".

[swordfish]

Rozmawiałem z dziewczyną, która pojechała na obecnie wyświetlaną sesję "Pozdrowień z wakacji" na Wyspy Kanaryjskie w lutym.
Warunki: tydzień pobytu na Grand Canaria, 4 dni kręcenia, ok. 400 zł brutto, grała jedną z głównych ról, miała przygotować własne ciuchy do scen

"Trudne sprawy" i te inne paradokumentalne produkcje - 100 zł za dzień, czasem dorzucają jakiś ekstra bonus od 10 zł do 50 zł wzwyż za tzw. kontrowersyjną rolę (homoseksualista, gwałciciel, morderca, chory psychicznie). Jak udostępniasz swoje mieszkanie do zdjęć, to za wynajęcie pomieszczenia na dzień dostajesz 100-150 zł.

Kręcone typową amatorszczyzną, malutka kamera wideo z ręki. Wchodzę sobie do sklepu spożywczego, a tu klientka wydziera się na sprzedawczynię, że oszukała jej dziecko czy coś w tym stylu. Myślę, jakaś draka się dzieje. Ale uspokoiłem się jak zobaczyłem parę osób przed nimi, gdzie jeden gość właśnie trzymał kamerę w ręku, a drugi mikrofonem wyłapywał dźwięk. Kręcili właśnie kolejny odcinek "Trudnych spraw", a normalni klienci chodzili w tle robiąc swoje zwykłe zakupy.

Największą produkcję filmową jaką udało mi się zobaczyć była "Kobieta w Berlinie" z muzyką Zbigniewa Preisnera. Koszt produkcji 20 mln EUR. Każdy statysta miał umowę na kwotę 150 zł za dzień (po 12h pracy płacili za każdą nadgodzinę po 15 zł). Niektórzy po 10 dniach mieli już łącznie z nadgodzinami, które były tam częste, po 2000 zł. Catering statysty składał się z 3 dań - porządna zupa z wkładką, drugie danie z kotletem dewalajem oraz z podwieczorkiem w postaci tortów, ciast i owoców. Często w polskich serialach statysta przez cały dzień dostaje tylko po bułce.
Do tego zamknięta na miesiąc ulica Roosvelta w Legnicy przerobiona na Berlin'45. Osoby mieszkające na parterze dostawali za zabite dechami okna po 300 zł za dzień, z każdym piętrem wyżej była oczywiście coraz mniejsza kwota.

"Straż nocna" z muzyką Włodka Pawlika. Budżet 10 mln EUR. Statysta 80 zł za dzień, catering 5 ruskich pierogów.

"Fundacja" z muzyką Michała Lorenca. Budżet ok. 1,5 mln PLN, w obsadzie gwiazdy Nowicki, Stuhr, Trela, Więckowski, Kulesza, Statysta 38 zł za dzień (bo za to możliwość obcowania z legendami kina polskiego), kanapka z serem na cały dzień, niedogotowana herbata biedronkowa do popicia z zepsutego czajnika, który nie chciał się gotować. Aktorzy mieli oczywiście swój własny, zwykły catering - mięsne jeże, sałatki i inne.

[Althazan]

Więckowski

Dane bardzo ciekawe. A to ten sam aktor co grał w nominowanym do Oscara "W Ciemności"?

[Templar]

"Fundacja" z muzyką Michała Lorenca. Budżet ok. 1,5 mln PLN, w obsadzie gwiazdy Nowicki, Stuhr, Trela, Więckowski, Kulesza, Statysta 38 zł za dzień (bo za to możliwość obcowania z legendami kina polskiego), kanapka z serem na cały dzień, niedogotowana herbata biedronkowa do popicia z zepsutego czajnika, który nie chciał się gotować. Aktorzy mieli oczywiście swój własny, zwykły catering - mięsne jeże, sałatki i inne.

A ile statyści musieli siedzieć na planie?

[swordfish]

Filip Bajon trzymał równo 12h. Była już późna i chłodna jesień, kazał co pół godziny chodzić po deszczu z odsłoniętą głową.

[Templar]

To w tym TVP to jednak luksusy są, przyszliśmy z kumplem do studia spóźnieni pół godziny, trochę nas opieprzyli, ale i tak kazali sobie usiąść gdzieś z boku i tak chyba z godzinę graliśmy sobie w Angry Birds na telefonie, później 15 minut ujęć, podczas których miałem tylko pić piwo. I znowu godzina grania w Angry Birds, a później tak ze 2 razy po 20 minut picia piwa i koniec Do tego catering, gdzie można było się dobrze najeść, kawa, herbata, soki, nawet w ping-ponga można było sobie pograć. No i za te 3 godzinki siedzenia 50zł. Szkoda tylko, że w jednym serialu to można raz na ok. 2 tygodnie grać

[Turek]

http://www.joemonster.org/filmy/38987/P ... _w_bidecie_

Nie wierzę w to co widzę... :

http://www.youtube.com/watch?v=-eOgbBwQnM8

[Wawrzyniec]

Tego drugiego nie znałem, ale akurat bidetowa sytuacja jest stara jak świat. Zresztą jeszcze dawno temu Figurski z Wojewódzkim nabijali się z tego w WFie.

[Wojteł]

http://www.youtube.com/watch?v=-eOgbBwQnM8

HULK SMAAAASH!

Ewidentnie jej się Berserker włączył